Znęcał się nad 88-letnią matką. Dramat trwał kilkanaście lat
2016-04-11 10:25:04(ost. akt: 2016-04-11 10:33:44)
Pijany 42-latek dusił za szyję swoją matkę, przyciskał ją kolanami do podłogi i groził nożem, że ją zabije jeśli nie da mu 100 złotych. Mówił, że odkręci gaz i wysadzi blok oraz że obleje benzyną kobietę i spali mieszkanie.
Oficer dyżurny lidzbarskiej policji skierował patrol na interwencję domową do jednej z rodzin mieszkających na terenie miasta. O krzykach i wołaniu pomocy dochodzących z mieszkania obok powiadomiła policjantów sąsiadka pokrzywdzonej.
Gdy funkcjonariusze przyjechali pod wskazany adres, awantura domowa jeszcze trwała.
Pijany 42-latek dusił za szyję swoją 88-letnią matkę, przyciskał ją kolanami do podłogi i groził nożem, że ją zabije jeśli ta nie da mu 100 złotych. Mężczyzna krzyczał, że odkręci gaz i wysadzi blok oraz że obleje benzyną kobietę i spali mieszkanie. Policjanci zatrzymali agresora i przewieźli do policyjnej celi.
W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że takie zachowanie 42-latka trwa już od dłuższego czasu. Okazało się, że mężczyzna znajdując się pod działaniem alkoholu wyzywa matkę, przewraca na podłogę, popycha i szarpie.
Wczoraj po południu (10 kwietnia) na podstawie zgromadzonych przez policjantów materiałów, sąd zastosował wobec agresora tymczasowy areszt.
Mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w więzieniu.
Za popełnione przestępstwo 42-latkowi może grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna trafił już do zakładu karnego.
Źródło: KPP
Czytaj e-wydanie
Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Sąsiad #1973764 | 195.136.*.* 11 kwi 2016 12:26
Czas najwyższy bo byłaby niedługo tragedia. Krzysztofie Z. należało ci się. Masz przy okazji odwyk na chorą trzustkę i twoja schorowana mama spokój. A w ZK nie ma netu ale jest cwelownia czego ci życzymy.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
Monika córka Ratownika #1973815 | 91.228.*.* 11 kwi 2016 13:59
Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. współczuję kobiecie.... swoją drogą miała 46 lat jak urodziła syna?
Mariusz #1973831 | 188.146.*.* 11 kwi 2016 14:25
Ależ kurwą trzeba być żeby tak matkę traktować....szok co za szmatławiec bo człowiekiem go nie nazwę....Oby kobieta ostatnie lata spędziła w spokoju, z dala od takich śmieci...
Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz
Sąsiad #1973848 | 195.136.*.* 11 kwi 2016 15:07
Kobiecina złego słowa nigdy nie powiedziała, nie skarżyła się na ,,synka". Gdyby to był mój blok to to za każdym razem po usłyszeniu z tego mieszkania hałasu awantury bym dzwonił 997. Znieczulica jest mi obca. Pretensja do tych najbliższych sąsiadów. Podejrzewam, że bali się po prostu idioty.
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
mirek #1973858 | 31.6.*.* 11 kwi 2016 15:28
To samo dzieje się na Wańkowicza 20 w Olsztynie, gdzie niejaki "Koza" - alkoholik i kryminalista maltretuje matkę , wszyscy o tym wiedzą, i wszyscy udają, że są głusi. Tak słyszałem.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)