Sygnał czytelnika. Jak to jest z Dębową?
2015-08-21 13:13:49(ost. akt: 2015-08-21 13:40:44)
- O mały włos nie potrącił mnie samochód, gdy wychodziłem z bramy - powiedział przez telefon jeden z czytelników.
Po prawej stronie Wysokiej Bramy, patrząc od cerkwii, jest ulica Dębowa. Jest tu postawiony znak "zakaz ruchu wszelkich pojazdów" za wyjątkiem mieszkańców i pracowników Powiatowego Urzędu Pracy. Niestety bardzo wiele osób ma w nosie ograniczenie i bezkarnie skraca sobie drogę narażając przechodniów na niebezpieczeństwo.
Pamiętam, że dawniej w tym miejscu były kontrole policji i straży miejskiej, ale od dawna nikt nie pilnuje tu porządku.
Rozumiem, że są osoby, które mogą poruszać się tą drogą, ale wiem, że nastolatki na skuterach i wielu innych lidzbarczan wykorzystuje to, że nikt tu nie pilnuje. Po co w takim razie jest ten znak?
Kilka dni temu przechodząc pod Wysoką Bramą o mały włos nie wpadłem pod samochód, bo pewien jegomość, który z pewnością nie należy do "wybranych", z dużą prędkością wjechał w Dębową.
Byłem świadkiem podobnych sytuacji już wiele razy. Bardzo proszę żeby odpowiednie służby zainteresowały się tą sprawą, bo to może skończyć się tragedią.
Pozdrawiam
Czytelnik
Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna
Komentarze (17) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
eeee #1798955 | 217.99.*.* 21 sie 2015 13:48
Zazdroszczę ludziom problemów.
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz
H4LINK4 #1798966 | 82.214.*.* 21 sie 2015 14:01
Prawda jest taka, że każdy kto wychodzi na ulicę powinien uważać, nie ważne czy jest znak zakazu przejazdu czy go nie ma. "Jegomość" równie dobrze mógł wjechać z dużą prędkością na ulicę, gdzie nie było zakazu i niebezpieczeństwo było by takie samo. Winna jest tu prędkość a nie olewanie zakazu przez kierujących ;) Poza tym skąd pewność, że osoba, która jechała nie jest właśnie mieszkańcem lub pracownikiem urzędu? :)
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
just #1798972 | 213.5.*.* 21 sie 2015 14:08
przechodzień to nie święta krowa nie uczyli w szkole jak się przechodzi i patrze w lewo i prawo ??? czy bez karnie można iść ..... szok
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz
Rere #1799012 | 94.254.*.* 21 sie 2015 14:59
NUDA, NUDA, NUDA, lepiej napiszcie o tym, ze droga na skrzyzowaniu ulic Spoldzielcow i Kosciuszki wymaga remontu, kola mozna tam pogubic, a nie jakies smutki pieszego....
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Hirek #1799015 | 83.6.*.* 21 sie 2015 15:00
Tu chodzi o co innego. Generalnie kierowcy nie przestrzegają przepisów ruchu i mają gdzieś znaki. Brak reakcji policji też się do tego przyczynia.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz