Pokonam dla Ciebie góry

2023-10-10 16:20:00(ost. akt: 2023-10-10 16:21:35)

Autor zdjęcia: Artur Piórko

Plutonowy Paweł Janowiak z 9 Warmińskiego Pułku Rozpoznawczego wyruszył rowerem w piątek 6 października z Lidzbarka Warmińskiego do leżących w Bieszczadach Ustrzyk Górnych. Dotrze tam 14 listopada. Robi to, by ratować zdrowie i życie synka Janka.


— „Zbiórka trwa już od kilku miesięcy, a nam nie udało się uzbierać pełnej kwoty. Nasz mały synek jest chory. Nowotwór w kości piszczelowej. To brzmi jak wyrok. Jaś może stracić nóżkę. Strach, że nie zdążymy na czas, jest zbyt silny. Mój mąż, Paweł jedzie w rowerową podróż po Polsce, żeby zebrać środki na operacje i leczenie Jasia. Ale co, jeśli nie zdąży? Co, jeśli nie uda nam się uzbierać pełnych 1 500 000 złotych? Strach dławi mnie każdego dnia. Ale muszę być silna. Dla Jasia i dla Pawła.

Proszę, pomóż nam ocalić naszego syna” — napisała niedawno na swoim profilu na FB pani Marlena, mama rocznego Jasia Janowiaka.

Chłopiec urodził się 24 września 2022 roku z połamaną kością piszczelową oraz strzałkową lewej nóżki. Jak czytamy na stronie zbiórki: „Wada ta nie daje mu możliwości normalnego rozwoju i będzie powodować trudności, jeśli nie całkowitą niemożność chodzenia… Pierwsze scenariusze obejmowały leczenie niosące za sobą widmo innych uszkodzeń m.in. kolana i powłok skóry, a nawet amputację nogi…”

— „Odbyliśmy konsultację w klinice Doktora Paleya w Warszawie — piszą rodzice chłopca. — Zespół lekarzy stwierdził, że jest to nowotwór – dysplazja włóknista kości ze stawem rzekomym. Przyczyna oraz rozległość zmian w nóżce Jasia czynią ten przypadek wyjątkowo skomplikowanym i trudnym do rekonstrukcji.

Obliczono koszt pierwszej, bo będą inne, ale ta jest najbardziej skomplikowana, to ponad 450 tysięcy złotych. Już teraz wiadomo, że potrzebna będzie kosztowna długotrwała rehabilitacja i kolejnych kilka operacji. I tak do momentu, kiedy Janek nie przestanie rosnąć”.

W całej tej dramatycznej sytuacji jest promyk nadziei, bo mimo że nóżka chorego chłopca jest zdeformowana i „luźna”, to jednak chłopiec ma w niej czucie.
— „To dla nas bardzo dużo znaczy! Jasiu stara się z całych sił… Rusza paluszkami, stara się podnosić nóżkę, jednak coraz częściej ten ruch zdaje się sprawiać mu ból. Czucie w nodze to wciąż za mało, by niedługo mógł próbować raczkować czy, co jest naszym marzeniem, chodzić! Im szybciej uzbieramy na pierwszą operację, tym większe są szanse, że ocalimy nóżkę Jasia i zwiększymy szansę na możliwość chodzenia. Nie mamy czasu do stracenia. Musimy działać tu i teraz, natychmiast” — piszą państwo Janowiakowie.

W walce o zdrowie dziecka pomagają im nie tylko najbliżsi – rodzina i przyjaciele, ale także mundurowi, którzy przekazują ryngrafy, medale i inne przedmioty na licytacje i zbierają pieniądze na różnego rodzaju imprezach. Do puszki można było wrzucić datki na ten cel między innymi podczas dożynek wojewódzkich czy na „agroWARMA 2023”, oraz na wydarzeniach organizowanych przez sam 9 Warmiński Pułk Rozpoznawczy.

— Staramy się wesprzeć naszego kolegę Pawła Janowiaka, żeby udało mu się osiągnąć zamierzony cel, czyli danie prawdziwego życia synkowi — powiedział płk Dariusz Piotrowiak, Dowódca 9 Warmińskiego Pułku Rozpoznawczego w Lidzbarku Warmińskim. — Musimy pamiętać o tym, że w rozpoznaniu i w każdym rodzaju wojsk bardzo istotną sprawą jest element zespołowości. Każdy zespół jest taki silny, jak jego najsłabszy człowiek. Ważne są dla nas problemy, które niestety żołnierze mają w życiu prywatnym. Te problemy powodują, że trudno jest później realizować zadania bojowe.

Lidzbarski pułk stara się więc wesprzeć pana Pawła w jego walce o zdrowie synka. Nic dziwnego, że swoją podróż po Polsce plutonowy Janowiak rozpoczął właśnie w Lidzbarku Warmińskim.

— W podróży będzie mi towarzyszył brat, wujek Jasia (kpr. Łukasz Ziółkowski - przyp. red.) — opowiadał przed wyjazdem tato chorego chłopca. — Planuję pokonywać dziennie około 60 kilometrów. Dzięki ludziom o dobrych sercach mamy zapewnione przystanki, noclegi. Trasa prowadzi między innymi przez Olsztyn, Mławę, Ciechanów, Warszawę, Górę Kalwarię, Rzeszów aż do Ustrzyk Górnych.

Trasę można śledzić na kilku profilach facebookowych: Nigdy nie zostawiamy swoich – Mundurowi w walce z rakiem, Razem dla Janka, Mundurowi dla Jasia Janowiaka #RoweremPoŻycie. Zbiórka jest prowadzona na znanym portalu charytatywnym Siepomaga.pl

Do zebrania jest łącznie 1,5 miliona złotych. Na razie na koncie chłopca jest ok. 434 tysięcy złotych. Brakuje prawie milion sto złotych.
— „Przemierzę całą Polskę, aby ratować życie syna. Synu, nigdy się nie poddam. Nie wrócę, dopóki nie będę pewny, że kiedyś staniesz na nogi. Pokonam dla Ciebie góry. Jeszcze będziesz miał piękne życie. Obiecują Ci to” — czytamy wzruszające słowa ojca dziecka.

— Robię to, abym mógł w przyszłości śmiało stanąć przed nim i powiedzieć, że zrobiłem wszystko, by uratować mu nóżkę — powiedział przed wyruszeniem w trasę plut. Paweł Janowiak.
Ewa Lubińska

TRASA

Moja trasa na najbliższe dni
06.10 - Lidzbark Warmiński
07.10 - Dobre Miasto
08.10 - Olsztyn, Stawiguda
09.10 - Olsztynek
10.10 - Nidzica
11.10 - Mława
12.10 - Ciechanów
13.10 - Pułtusk
14.10 - Serock
15.10 - Legionowo
16.10-17.10 - Warszawa
18.10 - Piaseczno
19.10 - Góra Kalwaria
20.10 - Grójec
21.10 - Białobrzegi, k. Radomia
22.10-23.10 - Radom
24.10 - Zwoleń
25.10 - Puławy
26.10 - Nałęczów
27.10 - Lublin
28.10 - Świdnik
29.10 - Jabłonna Majątek
30.10 - Kraśnik
31.10 - Modliborzyce
01.11 - Janów Lubelski
02.11 - Stalowa Wola
03.11 - Rudnik nad Sanem
04.11 - Sokołów Małopolski
05.11-06.11 - Rzeszów
07.11 - Łańcut
08.11 - Zarzecze
09.11 - Żurawica
10.11 - Przemyśl
11.11 - Arłamów
12.11 - Ustrzyki Dolne
13.11 - Lutowiska
14.11 - Ustrzyki Górne

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5