Kierujemy się potrzebami mieszkańców

2023-11-03 12:00:00(ost. akt: 2023-11-03 12:33:23)
Gminne Centrum Kultury w Pilniku to szczególne miejsce i wspaniały zespół — mówi dyrektor Paulina Zdanowicz

Gminne Centrum Kultury w Pilniku to szczególne miejsce i wspaniały zespół — mówi dyrektor Paulina Zdanowicz

Autor zdjęcia: album prywatny

— Bardzo się cieszę, że pracuję właśnie tutaj — mówi Paulina Zdanowicz, dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Pilniku pod Lidzbarkiem Warmińskim. — To szczególne miejsce i wspaniały zespół, z którym możemy twórczo pracować.
Paulina Zdanowicz pracuje w Gminnym Centrum Kultury w Pilniku, które jest głównym ośrodkiem kultury gminy wiejskiej Lidzbark Warmiński od dwóch lat, ale już dała się poznać jako dobra organizatorka pracy tej placówki. Nie jest to łatwe, bo Gmina Lidzbark Warmiński jest duża i rozległa, i tak naprawdę nie ma wsi, która byłaby siedzibą władz samorządowych.

Urząd mieści się w Lidzbarku Warmińskim, a GCK we wsi, która jest przedłużeniem ulicy Wiejskiej. Miejsce to jednak intensywnie przyciąga mieszkańców pobliskich miejscowości, bo panuje w nim znakomita atmosfera — to zasługa dyrekcji i wszystkich pracowników, ale też interesujących wydarzeń, które się tutaj odbywają.

Staramy się, by w ofercie naszego Gminnego Centrum Kultury było zawsze coś oryginalnego, nietuzinkowego, wyróżniającego się dobrą jakością. Stąd między innymi, jeśli warsztaty czekolady – to tej dzikiej, jeśli koncert (np. Antka Sojki i Janka Pęczaka) – to w połączeniu z Tapas Music Festival — opowiada Paulina Zdanowicz. — Oczywiście, co jest bardzo istotne, kierujemy się potrzebami mieszkańców. Rozmawiam z Kołami Gospodyń Wiejskich, opiekunami zespołów i świetlic. Jako zespół GCK w Pilniku udostępniamy ankiety dotyczące potrzeb mieszkańców poszczególnych miejscowości naszej Gminy. Zbieramy informacje i na ich podstawie planujemy kolejne działania. Dla mnie największą satysfakcją, radością i motywacją jest zadowolenie uczestników naszych poszczególnych inicjatyw. Jestem też otwarta na rozmowę, lubię czerpać z doświadczeń innych osób, a ewentualną krytykę traktuję jako wskazówkę i staram się zawsze wychodzić naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców. Trzeba dodać, że mieszkańcy Gminy Lidzbark Warmiński są bardzo otwarci na nasze propozycje. Ważna jest synergia między nami, mieszkańcami i władzami samorządowymi, wójtem Fabianem Andrukajtis, który bardzo wspiera działania kulturalne.
Najwyraźniej to podejście sprawdza się znakomicie, bo Gminne Centrum Kultury w Pilniku żyje.

Tak jak w innych ośrodkach tego typu, odbywają się tutaj koncerty, spotkania i warsztaty. Funkcjonują pracownie, m.in. wokalna, gry na instrumentach czy plastyczna. Poza tym przy GCK działa Reprezentacyjna Orkiestra Dęta Gminy Lidzbark Warmiński, Kapela ludowa Rogóżanie i Zespół ludowy Furman, którzy właśnie nagrywają swoją pierwszą wspólną płytę.

Warto wspomnieć, że Gminne Centrum Kultury w Pilniku prowadzi swoje działania także w świetlicach wiejskich, a jest ich prawie 20!
Zawsze przed wakacjami i feriami zimowymi przygotowujemy dla nich ofertę animacyjną — mówi Paulina Zdanowicz. — Prowadzimy na zmianę warsztaty, gry, zabawy twórcze. Staramy się, aby te spotkania były atrakcyjne. Moim zadaniem jako nowej dyrektor GCK w Pilniku była także aktywizacja mieszkańców po okresie pandemii. Myślę, że mnie i pracownikom Centrum się to udaje. Dowodem jest między innymi pełna sala podczas organizowanych przez nas wydarzeń kulturalnych. Zdarza się, że nie wszystkim udaje się wejść, bo pojawiają się także mieszkańcy miejscowości spoza naszej Gminy, takich jak: Bartoszyce, Dobre Miasto, Górowo Iławeckie, a podczas imprez plenerowych czasem nawet Gdańsk, Warszawa oraz oczywiście Lidzbark Warmiński. Bardzo nas to cieszy, bo to znaczy, że zmierzamy w dobrym kierunku.

W kalendarzu GCK w Pilniku na chwilę obecną są trzy sztandarowe wydarzenia. To otwierający sezon wydarzeń plenerowych Gminny Dzień Dziecka, zamykające sezon letni Dożynki Gminne organizowane na dużym boisku przy Centrum oraz uwielbiany przez wielu mieszkańców i gości z zewnątrz Festiwal Ziół w Blankach. To ostatnie wydarzenie GCK organizuje ze Stowarzyszeniem Babki Zielarki z Blanek, które tę imprezę zainicjowały i organizują ją od 6 lat.
W tym przypadku jesteśmy współorganizatorem — wyjaśnia dyrektor GCK. — Zdrowe życie i żywność, zioła, natura, ekologia są mi bardzo bliskie, dlatego między innymi wspieramy takie wydarzenia.

Paulina Zdanowicz, choć urodziła się w Łomży, czuje się lidzbarczanką – to tutaj mieszka jej rodzina, to tutaj spędziła większość swojego życia. Jeszcze w czasie studiów (studiowała geografię w Toruniu) zainteresowała ją, raczkująca wówczas w Polsce, Międzynarodowa Sieć Miast Cittaslow. Temat stał się jej na tyle bliski, że napisała na ten temat pracę magisterską. Później jej fragmenty opublikował, wychodzący razem z „Gazetą Olsztyńską”, tygodnik „Gazeta Lidzbarska”.

I wtedy, i teraz bliska mi jest idea Cittaslow — zwierza się dyrektor GCK. — Wiem, to może dziwnie brzmi z ust osoby, która zajmuje się organizacją dużych imprez, żyjącą aktywnie, ale jestem zwolenniczką balansu, równowagi w życiu. Staram się to realizować w życiu, zarażać tą postawą swoją rodzinę. Wiem, jak ważne są chwile wytchnienia, podczas których rodzą się nowe kreatywne pomysły. Wypoczęty umysł zupełnie inaczej pracuje, to korzyść także dla naszej pracy zawodowej. Często o tym zapominamy. Kiedy wróciłam po studiach do Lidzbarka Warmińskiego, jeszcze tego tak nie doceniałam, ale z czasem zrozumiałam, jak ważna jest równowaga w życiu, dlatego cieszę się, że mogę pracować właśnie tutaj. Z jednej strony bardzo dużo się u nas dzieje, z drugiej nasza siedziba znajduje się poza miastem, otacza nas zieleń, mamy duże boisko, przestrzeń do działania.

Warto dodać, że Paulina Zdanowicz była aktywna od zawsze. Już w szkole angażowała się w organizacje wycieczek klasowych. Podczas studiów rok urlopu dziekańskiego spędziła w Irlandii, by pracować, ale też w praktyce zgłębiać zagadnienia geograficzne, a także realizować swoją pasję, jaką są również podróże. Jej pierwsza praca w Lidzbarku Warmińskim, w promocji Urzędu Miasta, także związana była z organizacją wydarzeń kulturalnych i tworzeniem marki miejscowości.

Kilka lat temu z razem z mężem Bartkiem Zdanowiczem (w tej chwili dyrektor Kętrzyńskiego Domu Kultury i radny miejski w Lidzbarku Warmińskim) powołali fundację, która między innymi działa na rzecz osób wykluczonych, integracji międzypokoleniowej czy kreatywnych form spędzania czasu wolnego, podejmuje tematy związane z ochroną środowiska naturalnego, organizuje warsztaty wokalne, fotograficzne, ale też wydarzenia, takie jak koncert charytatywny, Lidzbarski Wieczór Seniora czy Dzień Babci i Dziadka.

Fundacja Zdanowicz Be Creative Kreatywna Moc Pomagania powstała w 2019 roku i działa na wielu przestrzeniach — opowiada Paulina. — W tej chwili jesteśmy z mężem jedynie fundatorami, ale nowy zarząd nadal aktywnie działa, co nas cieszy, bo fundacja jest naszym dzieckiem.
A jak już mówimy o dziecku, to trzeba wspomnieć o Mikołaju — sześcioletnim synku Pauliny i Bartka Zdanowiczów.
Myślę, że macierzyństwo miało ogromny wpływ na moje późniejsze działania — mówi lidzbarczanka. — Kiedy zostałam mamą, zaczęłam fotografować swojego synka, później otworzyłam studio fotograficzne. Sesje rodzinne i dziecięce należały do moich ulubionych, ale też wtedy zrodziła się nasza fundacja, będąca wynikiem chęci pomagania innym, podejmowania działań na rzecz lokalnej społeczności.
lub

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5