Lidzbarski Lions Club nie odpuszcza

Pandemia zmieniła nasz świat. Przewartościowała priorytety. Odkryła nieznane nam oblicza życia i nas samych. Stabilność, wygodę i normalność zamieniła w trwogę oczekiwania i zawiesiła nas w niepewności.

Wielu walczy o przetrwanie każdego dnia, borykając się z ciężarem codziennych trosk. Czy w takiej sytuacji jest jeszcze miejsce na bezinteresowną pomoc?

— Gdybyśmy teraz zapomnieli o drugim człowieku, to przegralibyśmy test na człowieczeństwo — mówi Janusz Gawin, prezydent Lions Club Krasicki. — Nasz Klub w Lidzbarku Warmińskim powstał po to, aby pochylać się nad potrzebującymi.

Pandemia utrudniła w znacznym stopniu dotychczasowe przedsięwzięcia i zamiary, które miały na celu pozyskanie kolejnych środków finansowych wspierających nasze akcje charytatywne.

Jednak nie poddajemy się – działalność Klubu nie ustaje, choć wymaga to wzmożonej pracy, zaangażowania i pomysłowości. Coroczne bale charytatywne, podczas których dokonywaliśmy licytacji różnych ciekawych, wartościowych i symbolicznych przedmiotów pozyskiwanych od znanych, cieszących się poważaniem i autorytetem darczyńców, musiały ustąpić miejsca innym formom zdobywania funduszy.

Zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie licytacji katalogowych, które mają potrwać do końca lutego. W ubiegłym roku 2020 dzięki wsparciu wielu wspaniałych ludzi mogliśmy zrealizować szereg naszych przedsięwzięć.

Janusz Gawin wymienia najważniejsze z nich.

— Będzie to na pewno finalizacja profilaktycznego programu o dużym zasięgu społecznym "Wzrok naszych dzieci", zakup specjalistycznego urządzenia do rehabilitacji dwóch braci – 11-letniego Wojtka i 5-letniego Maciusia Gorajczyków, którzy cierpią na bardzo ciężką chorobę, neuropatię aksonalną (zanik mięśni i włókien). Wsparliśmy pomocą finansową pogorzelców w Kobiale i Żytowie. W październiku 2020 r. nasze serca skierowały się w stronę 13-letniego Mateusza Myślewskiego, chłopca cierpiącego na mózgowe porażenie dziecięce, któremu kupiliśmy tuż przed świętami Bożego Narodzenia niezbędny do codziennego funkcjonowania specjalistyczny wózek elektryczny. W ramach pomocy Mateuszowi w bieżącym roku czeka nas jeszcze zakup schodołaza, który umożliwia pokonywanie schodów do wysokości 1,5 piętra, co ułatwi chłopcu i jego opiekunom przemieszczanie się pomiędzy poziomami domu oraz zwiększy bezpieczeństwo transportu.

— Bardzo serdecznie dziękujemy klubowi Lions za cudowny prezent, który otrzymał Mateusz. Jest to ogromne wsparcie dla naszej rodziny i ułatwienie poruszania się dla syna — powiedziała Gazecie Lidzbarskiej Anna Myślewska, mama chorego chłopca.

Lions Club Krasicki jest też sponsorem sprzętu sportowego dla młodych zawodników klubu bokserskiego w Lidzbarku Warmińskim.

— Reagując na aktualną sytuację epidemiczną, udzieliliśmy również pomocy lokalnym instytucjom — szpitalowi, pogotowiu oraz policji, przekazując środki ochrony osobistej w postaci maseczek, fartuchów, rękawiczek oraz przyłbic — wylicza Janusz Gawin.

— Jednym z większych przedsięwzięć do zrealizowania w obecnym roku będzie zakup dwóch pomp infuzyjnych dla oddziału dziecięcego lidzbarskiego szpitala. Ogółem na wyżej wymienione działania przeznaczyliśmy ponad 40 tys. złotych. Wszyscy zainteresowani wsparciem naszych akcji mogą uzyskać więcej informacji pod numerami telefonów: 502 070 541 oraz 502 511 993 — dodaje prezydent lidzbarskiego Lions Club.