Oleg S. został skazany. Przyznał się do zabicia Anastazji Jeszczenko, ale twierdzi, że była to zbrodnia w afekcie

2020-12-26 13:34:48(ost. akt: 2020-12-26 17:51:16)

Autor zdjęcia: Ewa Lubińska

Znany rosyjski historyk, który bywał w Lidzbarku Warmińskim na rekonstrukcji bitwy pod Heilsbergiem, Oleg S. został 25 grudnia skazany na 12,5 roku kolonii o zaostrzonym rygorze za zamordowanie swojej dużo młodszej, 24-letniej kochanki Anastazji Jeszczenko. Zbrodnia odbiła się echem po całej Rosji nie tylko dlatego, że jej sprawca był autorytetem w swojej dziedzinie, ale także dlatego, że został zatrzymany z plecakiem, w którym znajdowały się... ręce jego ofiary.
Policja aresztowała Olega S. w listopadzie ubiegłego roku. Jak donosiły wówczas rosyjskie media, mieszkający w Sankt Petersburgu, 63-letni naukowiec został 9 listopada wyłowiony z rzeki Mojka. Był wyziębiony i pijany. Jak wspomnieliśmy w plecaku miał ręce kobiety, a w jego mieszkaniu znaleziono resztę ciała.

Jak twierdzi rosyjska prokuratura Oleg S. zastrzelił Anastazji Jeszczenko w nocy po awanturze, którą miała wywołać chęć wyjścia dziewczyny na urodziny do koleżanki. Kłótnię, a właściwie awanturę, która miała trwać ok. 40 minut słyszeli sąsiedzi.

Młoda kobieta miała dzwonić do swojego brata o godz. 1:49. Mówiła wtedy, że się z Olegiem S. już pogodzili. Mówiła spokojnym głosem. Jednak rano już nie żyła. Oleg S. przyznał się do winy. Twierdzi, że strzelił w afekcie. Nie chciał zabić, tylko przestraszyć kochankę, która źle wyrażała się o jego dzieciach. Tłumaczył też, że na jego zły stan psychiczny miał wpływ konflikt z innym historykiem.

I rzeczywiście nie był to dla niego dobry okres. Mimo ogromnego dorobku — napisał 111 prac naukowych i monografii, w Rosji podważano jego dorobek naukowy, był między innymi oskarżany o plagiat.

Prokuratura nie wierzy jednak w zbrodnię w afekcie, zwłaszcza, że już po zbrodni, następnego dnia Oleg S. dzwonił najpierw do zakładu gazowniczego, żeby poskarżyć się na kocioł gazowy, następnie do ambasady francuskiej z pytaniem, czy dotarł jego list, a wieczorem spotkał się ze znajomymi, z którymi spędzał czas na rozmowach w salonie, piciu koniaku i gotowaniu w kuchni, gdy w jednym pokojów obok leżało ciało zamordowanej dziewczyny.

Dlatego prokuratura zażądała dla Olega S. 15 lat więzienia. Obrońca zaś walczył o 8 lat pozbawienia wolności. Oktiabrski Sąd Okręgowy w Petersburgu ogłosił 25 grudnia 2020 roku wyrok 12,5 roku zamknięcia w kolonii o zaostrzonym reżimie.

Oleg S. jest dla wielu historyków autorytetem, także dla polskich i wybitnym znawcą epoki napoleońskiej. Jako rekonstruktor bywał w Lidzbarku Warmińskim. W inscenizacji bitwy pod Heilsbergiem uczestniczył dwa razy — w roku 2018 i 2019. Spotkał się też z czytelnikami swoich, przetłumaczonych na język polski, książek.

Para znała się od dawna. Mieszkali razem w Sankt Petersburgu. Oboje byli historykami i wielbicielami Francji, zwłaszcza okresu napoleońskiego. Razem też bywali na rekonstrukcjach bitew.

Oleg S. był na nich rozpoznawalny, bo nosił piękny mundur, w którym występował jako Nicolas Jean de Dieu Soult, marszałek napoleoński, książę Dalmacji. Anastazja nie zawsze mu towarzyszyła. Nie było jej w Lidzbarku Warmińskim na inscenizacji bitwy pod Heilsbergiem, ale polscy rekonstruktorzy spotkali ją pod Austerlitz.

Na zdjęciach, które można odnaleźć w internecie, widać śliczną, szczupłą, młodą dziewczynę. Rekonstruktorzy mówią, że Anastazja Jeszczenko była zawsze na drugim planie. W związku dominował Oleg S.

Dziewczyna pochodziła ze wsi Starowieliczkowskiej. Z wyróżnieniem ukończyła Instytut Historii na Uniwersytecie Państwowym w Petersburgu. Była studentką Olega S., a później jego asystentką. Razem prowadzili prace naukowe.

Na szczególne wyróżnienie zasługują ich opracowania „Rosyjski wysłannik na dworze Josepha Bonaparte w latach 1809–1812” oraz „Wczesny okres wojen napoleońskich oczami artysty i wojownika Louisa-Francoisa Lejeune”.

Historyk znany jest z trudnego charakteru, ale też z ogromnej wiedzy i rzetelnego podejścia do pracy naukowej. Co było jednym z argumentów obrony. Adwokat Olega S. przytaczał też ten o złym stanie zdrowia podsądnego. Zdiagnozowano u niego bowiem szereg chorób przewlekłych: chorobę wieńcową, ostry zawał mięśnia sercowego, nadciśnienie, przewlekłą niewydolność serca i inne.

— Zaraz po śmierci Anastazji chciałem umrzeć, ale umrzeć z godnością, żegnając się z dziećmi, rodzicami, przyjaciółmi — powiedział na procesie (źródło wypowiedzi: topspb.tv)
lub


Oleg S.
Był profesorem nadzwyczajnym Uniwersytetu Państwowego w Sankt Petersburgu. Najpierw ukończył Wydział Fizyki i Mechaniki Instytutu Politechnicznego w Leningradzie, a potem Wydział Historii Uniwersytetu Państwowego w Leningradzie (obecnie Sankt Petersburg). W 2000 roku został adiunktem na Wydziale Nowej Historii Wydziału Historycznego Uniwersytetu Państwowego w Sankt Petersburgu i wykładał w Praktycznej Szkole Wyższej na Sorbonie.
Naukowiec jest także prezesem Rosyjskiego Stowarzyszenia Historii Militarnej. Od lat był konsultantem różnych europejskich stacji telewizyjnych produkujących filmy, których akcja toczyła się w czasach napoleońskich. Dużo czasu spędzał we Francji i Hiszpanii.


Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ttt #3028270 | 77.112.*.* 27 gru 2020 11:44

    A dlaczego Oleg S.? Podlega pod prawo Rosji, nie Polski. https://tvn24.pl/magazyn-tvn24/zamordowa l-kochanke-bo-z-pieknej-istoty-zmienila- sie-w-potwora,244,4214

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Antonio 89 #3028265 | 37.248.*.* 27 gru 2020 11:42

      Dziadek z wnuczką :) i myślał że co? Toć wiadomo że tam miłości bynajmniej z jej stony nie było a $ £ i łatwe życie.

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    2. Barbara #3028139 | 37.248.*.* 27 gru 2020 07:47

      Nie pierwszy raz kiedy to kobieta zachowuje się w taki sposób że aż prosi się o samosąd. Tym bardziej że na sądy w tych kwestiach nie ma co liczyć. Każdy żonaty mężczyzna to doskonałe wie.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    3. Yotr #3028138 | 5.184.*.* 27 gru 2020 07:39

      Kilkadziesiąt lat Młodszą, myślał że będzie w domu ja trzymał jak chomika. Zazdrość niszczy miłość. A dwa taki typ miał kontakt z dziećmi i osobami podczas rekonstrukcji

      Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

    4. THYJ #3028136 | 81.15.*.* 27 gru 2020 07:12

      TACY SĄ HISTORYCY, NIC NIE WARCI.

      odpowiedz na ten komentarz

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5