Zmarł mjr Lucjan Deniziak "Orzeł"

2020-11-24 08:30:00(ost. akt: 2020-11-24 09:28:44)
W niedzielę 22 listopada wieczorem zmarł żołnierz Armii Krajowej Lucjan Deniziak ps. „Orzeł”. Mieszkał w Łaniewie i Lidzbarku Warmińskim. W czerwcu tego roku otrzymał nominację na stopień majora. W chwili śmierci miał 94 lata.
O nominację kapitana AK Lucjana Deniziaka na stopień majora zawnioskowała 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygada Obrony Terytorialnej. Uroczystość odbyła się w Sali Tradycji 9 Warmińskiego Pułku Rozpoznawczego im. płk Zygmunta Szendzielarza ps. "Łupaszka” w Lidzbarku Warmińskim w czerwcu tego roku. Żołnierze 43 Batalionu Lekkiej Piechoty z Braniewa jeszcze tego samego miesiąca obchodzili z majorem jego 94. urodziny. Był wówczas w dobrej kondycji. Nikt nie przypuszczał, że tak szybko przyjdzie nam go żegnać.

Lucjan Deniziak Urodził się w 1926 roku w Wojtkowicach. W 1943 roku został zwerbowany do Armii Krajowej i zaprzysiężony przez ppor. Stanisława Karolkiewicza ps. „Szczęsny”.

Do połowy roku 1944, pełnił funkcję łącznika w rejonie Białystok — Grodno — Lida. Był odważny i pomysłowy. Udawał, że ma złamaną rękę i tajną pocztę przemycał w gipsie.

Od roku 1945 służył w 5 Wileńskiej Brygadzie AK, następnie w 3 Wileńskiej Brygadzie NZW w kompanii ppor. Ryszarda Sosnowskiego “Wydry” i u mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki". Był uczestnikiem bitwy pod Gajrowskimi oraz jedynym żyjącym z oddziału „Wydry".

Po powrocie z tajnej misji z Wyszkowa został zatrzymany przez żołnierzy Armii Czerwonej. Udało mu się jednak uciec. Do kolejnego zatrzymania doszło dwa lata później w grudniu 1946 roku, kiedy przyjechał na Boże Narodzenie do domu. Przewieziono go wówczas do aresztu w Ciechanowcu. Tym razem podczas przesłuchania powiedział, że wskaże miejsce, w którym ukrył broń. Podczas wyjazdu zaryzykował ucieczkę, która mu się udała, ale od tamtego czasu nosił w udzie kulę po postrzale.

Trzecie zatrzymanie nastąpiło we wrześniu 1947 roku kiedy Lucjan Deniziak pełnił patrol i przemycał tajną pocztę. Znowu trafił do aresztu w Ciechanowcu. Tam był brutalnie przesłuchiwany i w końcu 21 października 1947 roku skazano go na osiem lat więzienia.

Po czterech latach zaproponowano mu współpracę, której wynikiem miało być natychmiastowe zwolnienie z więzienia oraz praca. Kiedy odmówił, trafił do karceru wodnego na 72 godziny.

Więzienie opuścił w styczniu 1952 roku. Skierowano go do pracy w tartaku, w charakterze kierowcy. Tartak ten znajdował się w Łaniewie, w którym Lucjan Deniziak mieszkał później wiele lat.

W 2018 roku został odznaczony przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudę Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, a w 2019 roku Medalem Stulecia Odzyskanej Niepodległości.


Wyprowadzenie ciała nastąpi w czwartek 26 listopada o godz. 13.30 z domu przedpogrzebowego przy ul. Grunwaldzkiej 4 w Lidzbarku Warmińskim.

lub


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. standardy #3011261 | 195.136.*.* 24 lis 2020 10:34

    To już druku w gazecie zabrakło dla zmarłego 23 listopada 2020, 102 letniego porucznika Michała również kombatanta

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5