Komunikacja budowana od zera

2020-07-30 09:30:00(ost. akt: 2020-07-30 09:51:20)
Lidzbark Warmiński nowy przystanek aut ul Olsztyńska

Lidzbark Warmiński nowy przystanek aut ul Olsztyńska

Autor zdjęcia: Dominika Raszkiewicz

Lidzbark Warmiński jest jednym z niewielu miast w regionie, w którym do tej pory nie utworzono sieci miejskiej komunikacji. Do dyspozycji mieszkańców nieposiadających własnych samochodów pozostają wyłącznie taksówki. Wkrótce ma się to zmienić.
Koszt stworzenia w Lidzbarku Warmińskim sieci autobusowej wyniesie 5,5 mln złotych, z czego 4,46 mln złotych dofinansowania pozyskano z Unii Europejskiej. Władze miasta chcą za te środki kupić dwa pojazdy niskoemisyjne i infrastrukturę do ich ładowania. Planują także stworzyć nową i zmodernizować istniejącą infrastrukturę poprzez wymianę oświetlenia, przebudowę ulicy Polnej polegającą m.in. na utworzeniu ciągu pieszo-rowerowego, przystanków, dostosowanie istniejących progów zwalniających do potrzeb komunikacji autobusowej czy utworzenie punktów bike&ride.

To niejedyne miasto w województwie warmińsko-mazurskim, które w ostatnim czasie zdecydowało się na zakup ekologicznej floty. Od maja ubiegłego roku 12 pojazdów niskoemisyjnych (10 z napędem konwencjonalnym, 2 elektryczne) trafiło do Ostródy. Od końca ubiegłego roku trzy autobusy hybrydowe kursują po Ełku, a w ciągu najbliższego roku dwa elektryki mają pojawić się w Szczytnie. Jak tłumaczy Jacek Wiśniowski, burmistrz Lidzbarka Warmińskiego, decyzja o tym, że pojazdy będą niskoemisyjne, jest naturalną konsekwencją tego, że miasto stara się obecnie o uzyskanie statusu uzdrowiska.

— Przy naszym położeniu geograficznym i infrastrukturze drogowej nie mamy możliwości rozwijać przemysłu na większą skalę, więc chcemy wykorzystywać to, co dała nam natura. Obecnie wszystkie nasze działania inwestycyjne ukierunkowane są na niskoemisyjność. Chcemy wykorzystywać takie środki komunikacji, które spowodują jak najmniejsze oddziaływanie na środowisko — deklaruje.

Do tej pory dostawcy mieli możliwość złożenia ofert w dwóch przetargach na zakup autobusów elektrycznych. Pierwsze postępowanie zakończyło się fiaskiem, ponieważ żadna firma się do niego nie zgłosiła. W drugim przetargu oferty zgłosiły dwie spółki — Solaris i MMI. Oferta drugiej z nich okazała się korzystniejsza, jednakże przetarg unieważniono z uwagi na to, że propozycja MMI przewyższała środki, które na ten cel przeznaczyło miasto. Następnie odwołanie od decyzji o unieważnieniu przetargu złożyła firma Solaris i w tej chwili postępowanie przetargowe zostało przywrócone. Jeśli ponownie nie uda się wyłonić dostawcy pojazdów, ogłoszony zostanie następny przetarg. Wybrany wykonawca będzie miał rok na dostarczenie zamówionych pojazdów i infrastruktury. Jest więc szansa, że autobusy pojadą lidzbarskimi ulicami jeszcze wiosną lub latem 2021 roku.

MIEJSKA CZY POZAMIEJSKA?

Pomysł, by w Lidzbarku Warmińskim wprowadzić komunikację, pojawił się w głowach miejskich urzędników w 2016 roku i od tej pory miasto powoli przygotowuje do tego, by mogły po nim zacząć kursować autobusy. Wszystkie budowane bądź remontowane drogi mają wyznaczone zatoki autobusowe, gdzieniegdzie powstają też pierwsze wiaty przystankowe. Autobusy poruszać się mają trzema trasami — jedną dużą i dwiema małymi pętlami. Najdalej pojedziemy aż do cmentarza Markajmy i na plażę miejską nad Jeziorem Wielochowskim.

Widoczny jest tu pierwszy możliwy mankament planowanych linii, czyli brak wyjścia poza granice miasta. Być może w tym przypadku Lidzbark Warmiński powinien wziąć przykład ze zbliżonego jeśli chodzi o liczbę mieszkańców Mrągowa, które obecnie stara się utworzyć komunikację regionalną w całym powiecie mrągowskim. — Jeśli uda nam się podpisać porozumienia międzygminne lub powiat samodzielnie zorganizuje taką komunikację, będzie to korzystne dla osób, które mieszkają w okolicy Mrągowa, a w mieście pracują. Jako że wojewoda i marszałek województwa dotują komunikację regionalną, to jest to też bardzo opłacalne dla miasta — podkreśla Tadeusz Łapka, zastępca burmistrza Mrągowa. Z drugiej jednak strony, w okolicach Lidzbarka Warmińskiego funkcjonuje dosyć gęsta sieć połączeń organizowanych przez prywatnych przewoźników, którzy wyczerpują popyt na przewozy z okolicznych gmin. Trudno ocenić więc, czy znaleźliby się chętni na korzystanie z lidzbarskiej komunikacji na trasach z okolicznych wsi do centrum miasta, jeżeli takie kursy by wprowadzono.

MNIEJ AUT W CENTRUM

Władze Lidzbarka Warmińskiego, projektując komunikację, liczą przede wszystkim na to, że autobusy zmniejszą ruch samochodowy w centrum miasta. W godzinach porannych bowiem znalezienie wolnego miejsca parkingowego przy głównych ulicach: Wysokiej Bramy czy Piłsudskiego niemalże graniczy z cudem.

— Teraz będziemy mieli alternatywę, bo z różnych rejonów miasta wreszcie będzie można dojechać do centrum nie tylko samochodem. Chcemy, by parkowanie w ścisłym centrum stało się płatne. W ten sposób wyeliminujemy tych, którzy przyjeżdżają tu do pracy i zostawiają samochody zaparkowane na cały dzień — przyznaje burmistrz Wiśniowski.

Zachęcić do korzystania z komunikacji ma też to, że przez okres pierwszych pięciu lat będzie ona darmowa.

— Przeliczyliśmy zyski i już wiemy, że jako miasto możemy sobie na to pozwolić. Jako że korzystamy z dofinansowania unijnego w ramach programu mobilności, mogliśmy wybrać pomiędzy VAT kwalifikowanym i niekwalifikowanym. Cała wartość projektu wynosi ponad 5,5 mln złotych. Jeżeli mielibyśmy niekwalifikowany VAT, to kwota dotacji zmniejszyłaby się o ponad milion złotych. Jeśli wybieramy VAT kwalifikowany i finansujemy bilety, to wówczas nawet przy wydatkach na nie rzędu 200 tys. złotych rocznie, po pięciu latach jesteśmy i tak na plusie —- wylicza.

W to, czy powstająca komunikacja autobusowa rzeczywiście ograniczy ruch w mieście, wątpią jednak mieszkańcy. Ci z nich, którzy poruszają się samochodami, zgodnie deklarują, że mimo możliwości ograniczenia kosztów przejazdów praktycznie do zera, wcale nie chcą rezygnować z aut na rzecz mniej wygodnych i elastycznych autobusów.

Tak stało się też w sąsiednim Kętrzynie, gdzie wprowadzenie autobusów nie wpłynęło znacznie na zmniejszenie liczby samochodów w środku miasta.
— Z komunikacji miejskiej korzystają u nas głównie osoby starsze oraz młodzież dojeżdżająca do szkół — ocenia Karina Pac z Urzędu Miasta Kętrzyn.
Wydaje się, że podobnie będzie kształtowała się sytuacja w Lidzbarku Warmińskim. Spośród pytanych przez nas mieszkańców z nowej komunikacji zamierzają korzystać właśnie głównie seniorzy i młodzi ludzie.

— Z jednego na drugi koniec miasta jest kilka kilometrów. Tej drogi nie musiałabym już pokonywać piechotą —- mówi spotkana przez nas w centrum licealistka. — Wystarczy nawet kilka kursów autobusów dziennie, żeby było nam łatwiej się poruszać — dodaje mieszkanka w starszym wieku.

TAKSÓWKI JAK BYŁY, TAK BĘDĄ

Na wprowadzeniu komunikacji nie powinni ucierpieć też taksówkarze. Dotąd wyłącznie wozili niezmotoryzowanych mieszkańców po mieście. W rozmowie z "Gazetą Olsztyńską" kierowcy wskazują, że spodziewają się chwilowego spadku zainteresowania przejazdami w momencie wprowadzenia komunikacji, ale prognozują, że sytuacja po kilku tygodniach się unormuje. Na pewno korzystny dla korporacji taksówkarskich jest też fakt, że autobusy w mieście nie będą kursować dość często - przykładowo przejazd po dużej pętli będzie realizowany wyłącznie dwa razy dziennie.

Spokojny o taksówkarzy wydaje się być także burmistrz.
— Taksówki będą wykorzystywane w wyjątkowych przypadkach, kiedy zachodzi taka potrzeba np. trzeba dojechać na określoną godzinę do lekarza. W przypadku autobusów, nie jest tak, że za potrzebą idzie autobus. Dlatego sądzę, że i autobus będzie miał kogo wozić, i taksówka zawiezie mieszkańców w dane miejsce, o określonej godzinie — mówi Jacek Wiśniowski.

Dominika Raszkiewicz

Wizualizacja elektrycznych autobusów miejskich




Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Iza #2954175 | 5.184.*.* 30 lip 2020 10:23

    Jeśli chodzi o zapełnione parkingi przy ul.Wysokiej Bramy, Piłsudskiego czy przy Placu Wolności to są to auta mieszkańców okolicznynych budynków mieszkalnych.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. oleee #2954206 | 195.136.*.* 30 lip 2020 11:45

      rowerem mozna jezdzić ok 9 mieiscy w roku nawet w wieku 60-70 lat , przykład państw zachodniej Europy . Do centrum miasta z każdego obrzeża miasta jest ok 1,5km czyli max 15min piechotą i ok 4 min rowerem . Wkład własny mieszkańców w autobusy to ok 1,2 mln złotych

      odpowiedz na ten komentarz

    2. Doganiamy Afrykę! #2954208 | 159.205.*.* 30 lip 2020 11:51

      W końcu coś się zmienia w kwestii komunikacji miejskiej. Bo nawet afrykańskie wioski są lepiej skomunikowane niż nasze miasto. Doganiamy Afrykę! Brawo!

      Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

    3. ,,Potęrznny'' Warmianin #2954327 | 195.136.*.* 30 lip 2020 15:55

      Ceny biletów pewnie będą najwyższe w regionie !! taka lidzbarska tradycja !!

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Obserwator #2954566 | 31.60.*.* 31 lip 2020 08:33

        Niska emisyjność, ekologia, a stare piece w domach?

        Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5