Koronawirus: Potrzebne osocze ozdrowieńców

2020-04-20 09:43:26(ost. akt: 2020-04-20 10:43:01)

Autor zdjęcia: Archiwum GM

Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Olsztynie ogłosiło zbiórkę osocza od osób, które wyzdrowiały po COVID-19. Osocze to zawiera przeciwciała, które mogą wspomagać leczenie chorych z ciężkimi, zagrażającymi życiu objawami zakażenia.

Terapia oparta na przetoczeniach osocza rekonwalescentów chorób zakaźnych była skutecznie stosowana u pacjentów zakażonych wirusem EBOLA, koronawirusem SARS (SARS-CoV), wirusem grypy A (H1N1) oraz wirusem ”ptasiej” grypy A (H5N1). Zawarte w osoczu przeciwciała do wirusa SARS-CoV-2, który powoduje COVID-19, po przetoczeniu mają za zadanie eliminację wirusa z organizmu pacjenta
z aktywnym zakażeniem.

Do RCKiK mogą zgłaszać się osoby, które przechorowały COVID-19, zostały uznane za wyleczone i czują się zdrowe, lub osoby, które przeszły bezobjawowe zakażenie wirusem SARS-CoV-2, oraz od wykonania ostatniego badania, które było ujemne minęło 14 dni, są w wieku 18-60 lat, nie otrzymały w przeszłości transfuzji krwi lub jej składników.

Jak pobierane jest osocze?
Osocze pobierane jest metodą plazmaferezy, w czasie której pobrana z żyły krew jest rozdzielana na osocze, które jest zatrzymywane oraz pozostałe elementy krwi, które są zwrotnie przetaczane do tej samej żyły. Jednorazowo pobierane jest nie więcej niż 650ml osocza. Plazmafereza trwa zazwyczaj od 30-40 min.

Co dalej dzieje się z osoczem?
Pobrane osocze jest poddawane procedurze redukcji patogenów, dzielone na dawki wielkości 100-200 ml i zamrażane.

W zależności od zawartości w osoczu przeciwciał neutralizujących wirusa, chorym na Covid-19 przetacza się 200-400 ml osocza.

Osoby, które spełniają poniższe warunki proszone są o kontakt z RCKiK w Olsztynie pod numerami: 668015577, 895260156 w. 152, 668015522, w godz.7:00-14:00 .




Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl

Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. krwinka #2909181 | 89.228.*.* 20 kwi 2020 11:55

    skoro chinolom płacimy za maseczki 60 mln zł + samolot ukraincom 12 mln to zapłacić ozdrowieńcom po 1000 zł i będzie osocze

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. blu #2909182 | 79.190.*.* 20 kwi 2020 12:02

      Tyle tylko że niestety WHO poddaje tą metodę w wątpliwość, a ilość przeciwciał u ozdrowieńców w wielu przypadkach uważa za niewystarczającą.

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    2. A co jeżeli ktoś #2909190 | 31.182.*.* 20 kwi 2020 12:23

      przeszedł tego wirusa w listopadzie. Od października do grudnia chorowałam dość ciężko, 3 antybiotyki. Do dziś nie mam pełnego powonienia, drobne zachwiania neurologiczne. Wówczas lekarze nawet nie myśleli o COVID i go nie diagnozowali. Jak stwierdzić czy się chorowało by oddać osocze?

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Heja...heja...i do przodu... #2909234 | 5.173.*.* 20 kwi 2020 14:46

        Będąc młodą lekarską odbywając praktykę medyczną w prywatnej klinice w małym przeurokliwym miasteczku, zadałam sobie pytanie... Czy będę kiedyś sławna...??? Chcąc udzielić samej sobie na to pytanie dogłębnej wyczerpującej satysfakcjonującej i podpartej medycznymi dowodami odpowiedzi... zadałam sobie drugie pytanie.... A po co mię to...??? Po głębokich analizach w przerwach po mniędzy przyjęciami kolejnych po sobie odwiedzających mnię w gabinecie pacjentów, olśniło mnię... i krzyknęłam głośno eureka. Doszłam do druzgocących mnię wniosków które wywruciły niemal całkowicie i na szczęście tylko na chwilę całą moją wiedzę w dziedzinie medycyny którą to wykułam na przysłowiową blachę od A do Z i którą to do dziś praktykuję... Wniosek który był mnię natkną był tak oczywisty, że nie moglam uwierzyć iż wcześniej sama na niego nie wpadłam. Wniosek ów był następujący... cytuję; Zostałam lekarką nie z wyboru ale z przekonania... Przekonanie to wynikało nie z chęci czysto egzystencjalnej podyktowanej dążeniem do lepszego bytu materialnego ale z mniej pragmatycznej swery mojej skromnej natury acz kolwiek bogatej w chęci osobowości to jest pomagania innym tudzież słabszym. Tym samym doszłam do zaskakujacego mnię w skutkach wniosku, bo szybko zdałam sobie sprawę, że jednym wnioskiem odpowiedziałam sobie na wcześniej postawione dwa trudne pytania... i bardzo mnię to ucieszyło. Zadajecie sobie pytanie... A co to ma wspólnego z artykułem o osoczu , leczeniu i prośbach...??? Już odpowiadam niezwłocznie... Z każdej sytuacji jest wyjście... w kupie siła a wszysto zależy od ludzi. Doborze by było jak by przy okazji pozytywnych działań inni nie kręcili przyslowiowych lodów jak i nie szkodzili... Jednak z mijej dlugoletniej praktyki i doswiadczenia wynika, że jeszcze musimy się wiele nauczyć. Co do wątpliwości czy coś jest skuteczne lub czy nie zaszkodzi, również moje doswiadczenie i praktyka podpowiada, że za wszelką cenę trzeba ratować i pomagać stosując metody i narzędzia jakie mamy w danej chwili pod ręką... bo to cel nadrzędny... itak mniej zaszkodzimy gdyby nic nie robiono a potknięcia zawsze można później naprawić... Obowiązkiem lekarza jest wydłużyć życie... o godzinę... o tydzień lub rok i dłużej... i to prawdziwi lekarze robią...

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

      2. Michał Woś - pis #2909243 | 37.8.*.* 20 kwi 2020 15:10

        gdzie mogę oddać ;)

        odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (6)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5