Sport w czasach zarazy

2020-04-10 18:24:14(ost. akt: 2020-04-14 08:16:47)

Autor zdjęcia: pixabay.com

Cały kraj zmaga się z kryzysem spowodowanym epidemią. Wiele zakładów pracy jest nieczynnych, mnóstwo osób siedzi w domu i korzysta z zasiłku opiekuńczego. A jak wygląda sytuacja wśród trenerów, którzy nie mogą wykonywać swojej pracy?
Istnieje stosunkowo niewiele dyscyplin sportowych, które można uprawiać w domu, bez specjalistycznego sprzętu. Dlatego mamy sale gimnastyczne, siłownie, boiska, czy bieżnie, ale co zrobić, gdy korzystanie z nich jest zabronione? Co robią trenerzy, którzy ze swojej pasji uczynili często jedyne źródło dochodu? Zapytaliśmy o to przedstawicieli lidzbarskich klubów i sekcji sportowych.

Ryszard Dudek Takeshi Team

T-akeshi Team Lidzbark Warmiński jako stowarzyszenie utrzymuje się ze składek członkowskich. Nigdy nie korzystaliśmy z żadnego dofinansowania z miasta czy podobnych. Całe to zawirowanie związane z pandemią oczywiście nie sprzyja trenowaniu. Radzimy sobie chyba tak jak każdy. Przenieśliśmy treningi do domów. Codziennie trener na sali nagrywa trening na dany dzień. Pokazuje ćwiczenia, omawia plan, technikę, jak wykonać ćwiczenie i w jakim tempie. Potem udostępnia film z treningiem na grupie na Facebooku w której są wszyscy członkowie stowarzyszenia i każdy stara się w domu wykonać swoją pracę jak najlepiej. Oczywiście brakuje sprzętu, brakuje trenera na żywo, który poprawi technikę. W domach nie dysponujemy obciążeniami, sztangami itp., dlatego treningi są zaplanowane na pracę z masą własnego ciała. Inaczej ma się sprawa z zawodnikami. Oni muszą utrzymywać poziom wytrenowania, dlatego każdy, i starsi i dzieci, mają w domu odpowiedni zestaw odważników kettlebell i trenują dokładnie wg zadanego planu. Na szczęście trening kettlebell nie wymaga od nas dużej ilości miejsca, wystarczy 2x2m żeby wykonać dobry trening. Widzimy lekkie spadki formy, bo jednak trenowanie samemu ma swoje wady, ale systematyczny trening pozwoli jakoś przetrwać i utrzymać wytrenowanie na 80-90%, co znowu pozwoli w szybkim czasie wrócić do całkowitej formy po powrocie na salę treningową. Co do finansów to owszem, trenerzy tracą na treningach personalnych, bo takowe się nie odbywają i tu jest ciężko, ale samo stowarzyszenie zbiera składki i dzięki temu, póki co, ma na bieżące opłaty, aby utrzymać działalność. Przyszłość? Miejmy nadzieję, że cała ta sytuacja nie potrwa zbyt długo. W czasie, kiedy ludzie zaczynają myśleć o tym skąd wziąć pieniądze na jedzenie, trenowanie i opłaty za nie zaczyna schodzić na plan dalszy. Zmieniają się priorytety i to normalne. My, jako trenerzy, ale przede wszystkim ludzie, doskonale to rozumiemy i jeśli sytuacja zacznie być naprawdę ciężka, pomyślimy jak naszym członkom to trenowanie ułatwić. Myślimy o zmniejszeniu składek członkowskich do minimum, aby starczyło na opłaty, czy w niektórych przypadkach w ogóle o niepłaceniu za treningi. Musimy sobie pomagać, wspierać się i mimo wszystko trenować, bo sport teraz tym bardziej jest nam potrzebny, jako spoiwo społeczeństwa, miejsce (mimo, że online) spotkań i sposób na "niezwariowanie".

Dariusz Wojczulanis KS LOK Warmiak

U nas wszystko zamarło. Zajęć zdalnie prowadzić się nie da, broni wydać nie mogę (zresztą w domu nie wolno jej używać). Zawodnicy mają się uczyć, żeby później było im łatwiej. Jednak przyszłość widzę dobrze. Zawodnicy będą spragnieni treningów i zawodów, choć tych drugich na pewno trochę przepadnie (zwłaszcza wyższej klasy), ale też prawdopodobnie się skumulują i będzie wiele startów w krótkim czasie.

Marek Olszewski Biegam bo lubię

Ogólnopolskie zajęcia BiegamBoLubię odbywają się tylko online. O godzinie 18:00 trenerzy z całej Polski zapraszają na wspólne treningi. Więcej informacji można znaleźć na stronie internetowej BiegamBoLubię. Klub Biegacza Lidzbark Warmiński oczywiście zawiesił treningi, ale każdy trenuje na swój sposób w terenie i w domu. Nauczyciele wychowania fizycznego, a przynajmniej ja, prowadzą lekcje zdalne polegające na przerabiania materiału z wiadomości wychowania fizycznego, których wbrew pozorom wcale nie jest mało. Np. historię sportu, olimpiad, czy olimpijczyków. Przerabiamy też zdrowe odżywianie, zdrowy tryb życia, piramidę zdrowia, itp. Są też tematy z przepisów dyscyplin sportowych. Niektórzy proponują jakieś ćwiczenia - ja tego nie robię, ponieważ nie chcę brać odpowiedzialności za ich niewłaściwe wykonanie, a co gorsze, za wypadki, które mogą mieć miejsce. Zajęcia SKS w całej Polsce są odwołane. Zajęcia Lekkoatletyka Dla Każdego także, choć uczestnicy są namawiani do wykonania treningów proponowanych na stronie internetowej i Facebook'u.

Łukasz Borowy Swim Team

Sytuacja, która obecnie ma miejsce na pewno jest nietypowa i nieprzewidywalna. Wierzę, że Ci najsilniejsi przetrwają, ale wiele małych firm, klubów sportowych, stowarzyszeń będzie mieć duży problem, aby po całym zamieszaniu móc kontynuować swoją działalność. Dla nas to również bardzo trudny okres, ponieważ pływanie wymaga specyficznych warunków do treningu. Nie jesteśmy w stanie prowadzić zajęć zdalnie i musimy przeczekać ten czas, ale nie pozostajemy bierni. Przestój w realizacji naszego programu wykorzystujemy na podnoszenie własnej wiedzy trenerskiej, na konsultacje telefoniczne z klubami z całej Polski, na przegląd sprzętu, modernizację strony internetowej, a także na filmy promocyjne. Jak powiedział jeden z trenerów - SWIM to sport indywidualny, w którym najważniejszy jest TEAM. Nasz SWIM TEAM tworzą rodzice, dzieciaki oraz nasz oficjalny partner Termy Warmińskie. W takim składzie, z taką ekipą, powrócimy do naszej działalności jeszcze silniejsi. Chciałbym podziękować za wszystkie słowa wsparcia. Wiem, że jesteście z nami.

Dawid Czarniawski Olympia

Sytuacja jest bardzo skomplikowana. Jest nowa dla całego środowiska sportowego i nie tylko, bo i nasi sponsorzy zaczynają mieć duże problemy jeśli chodzi o płynność finansową. Duża część po prostu mówi jaka jest sytuacja i że wrócimy do tematu pomocy jak cała sytuacja się wyjaśni. Nie tylko sponsorzy, bo pomoc z miasta też aktualnie nie jest wypłacana. Patrzymy w przyszłość z nadzieją, że jak już sytuacja się ustabilizuje, to z jeszcze większą motywacją i chęcią do działania zaczniemy dalej budować naszą pozycję. W naszym klubie akurat był to czas, kiedy zdecydowaliśmy się na własną salę. W tak małych stowarzyszeniach to bardzo trudna decyzja. A teraz musimy sobie jakoś z tym poradzić. Na szczęście właścicielka budynku obniżyła nam czynsz, co bardzo nam pomogło. Jeśli chodzi o finanse trenerów, to na daną chwilę są zerowe. Część pracuje jeszcze poza klubem, więc nie ma tak dużego problemu. Jesteśmy wojownikami i łatwo się nie poddamy temu wirusowi! Aktualnie pracujemy nad filmami z treningami, które będziemy wrzucać na nasz klubowy profil na Facebooku.

Zbyszek Pietkiewicz tenis stołowy

Trenerzy i sportowcy przyzwyczajeni są do pokonywania trudności. Często stajemy przed sytuacją wydawałoby się bez wyjścia, a jednak radzimy sobie. W naszej codzienności pojawiają się kontuzje, przegrane mecze, niedostateczny sponsoring. Jednak wstajemy każdego dnia z chęcią do pracy i myślą, że będzie lepiej. Dlatego też w obecnych warunkach szukamy rozwiązań skutecznych w kontynuowaniu treningu, myślimy o poprawieniu całego procesu doskonalenia sportowca i staramy się nadal oddziaływać na naszych podopiecznych. Osobiście utrzymuję kontakt z drużyną Ekstraklasy Kobiet Polmlek Lidzbark Warmiński i z młodymi zawodnikami. Szczególnie cenię sobie codzienny kontakt z trenującą młodzieżą. Większość z nich ma stoły do tenisa stołowego w domach. Dostają, każdy oddzielnie, zadania do wykonania. W treści treningu znajdują się elementy techniki (głównie serwis, imitacje uderzeń technicznych przed lustrem) ale też ogólnej sprawności (ćwiczenia ze skakanką, z oporem własnego ciała). Rodzice pomagają mi w monitorowaniu treningu dzieci wysyłając krótkie filmiki z wykonania zadań. Sprawdzam też ich zaangażowanie w naukę, pomagam w sytuacji, kiedy czegoś nie rozumieją. Mam wrażenie, ale też mam taką informację od rodziców, że grupa współpracująca ze mną dobrze radzi sobie w obecnych warunkach z nauką. Wprowadzam też proste elementy treningu mentalnego. Jestem przekonany, że po tym trudnym okresie będziemy jeszcze bardziej zdeterminowani aby osiągać coraz lepsze wyniki w nauce i sporcie.

Jacek Barszcz Akademia Piłkarska Progres

W tym ciężkim okresie dla wszystkich Polaków, jakim jest walka z COVID - 19, Akademia Piłkarska PROGRES robi co może, aby funkcjonować bez większych problemów. Zajęcia są odwołane i każdy odpoczywa od piłki nożnej. W takim okresie jest czas na kreatywność i nadrobienie zaległości. Wiemy, że rodzice i dzieci borykają się z programem szkolnym on-line, dlatego nie obarczamy ich żadnymi materiałami związanymi z piłka nożną. Rodzice naszych podopiecznych to świadomi ludzie i sami świetnie radzą sobie z zapewnieniem odpowiedniego ruchu dla swych pociech. Natomiast my, trenerzy, ten czas w pełni wykorzystujemy na poszerzanie wiedzy. Zarząd zaś cały czas pracuje ciężko nad spełnieniem kryteriów, jakie postawił przed nami PZPN w związku z otrzymaniem Certifikatu i Brązowej Gwiazdki. Dzięki wsparciu PZPN kryzys nam nie groźny.

Michał Kilik Elite Fight Club

Ostatnie tygodnie to ciężki okres dla wszystkich sportowców oraz działalności klubów. Na tydzień przed Eliminacjami do Mistrzostw Polski w boksie dowiedzieliśmy się o zakazie organizowania imprez masowych. Byliśmy świetnie przygotowani, niestety epidemia zatrzymała wszystko i podjęto określone działania. Założone cele i doskonalenie formy pod określone starty musieliśmy przesunąć w czasie. Mimo tego większość naszych zawodników wykonuje treningi indywidualne w domowym zaciszu. W jednostkach treningowych dążymy do tego, by podtrzymać formę oraz wagę naszych zawodników. Na tą chwilę nikt nie potrafi wskazać konkretnej daty zakończenia epidemii. Pewnie jest to, że ważne imprezy sportowe odbędą się, a my nie zamierzamy ich przespać jak zwykle godnie reprezentując Naszą Małą Ojczyznę. Jak wiadomo kluby i stowarzyszenia sportowe utrzymują się ze składek członkowskich. Mimo tego, że treningi są wstrzymane część naszych uczestników wspiera nas, by niebawem móc wspólnie spotkać się i kontynuować sportową przygodę. Dziękuję Wam wszystkim za dobre serce oraz zaangażowanie Elite Fight Club. Wrócimy silniejsi i na pewno o nas usłyszycie. Tymczasem uważajcie na siebie, swoich bliskich i nie rezygnujcie z aktywności fizycznej.

Marcin Lipski Capoeira CDO Lidzbark Warmiński

Zamknięte sale, ośrodki kultury, boiska, zakaz zgromadzenia się. Jest to niespotykana i bardzo zaskakująca sytuacja dla każdej drużyny sportowej i każdy musi się na nowo odnaleźć w tej sytuacji. Jak wiele grup sportowych capoeira i akrobatyka nie ma możliwości trenowania w tradycyjnej formie i musimy znaleźć sobie nową "przestrzeń" na to, żeby dosłownie istnieć, żeby to, co wypracowaliśmy, nie przepadło, bo jak wiadomo „ nieużywany mięsień zanika". W tej trudnej sytuacji musimy też znaleźć formę zarobku, bo dosłownie chcemy przetrwać, przeżyć. Dla mnie od wielu lat sport jest jedyna formą zarobku, a nie wiadomo jak długo ta sytuacja potrwa. Co dalej? Właśnie skończyłem przygotowywać małą przestrzeń (kilka metrów kwadratowych) na zagraconym strychu z którego wyniosłem kilka ton śmieci i starych rzeczy. Spróbujemy działać zdalnie - mam sporo pomysłów na treningi dla każdego. Formę da się utrzymać, a nawet jeśli ktoś się przyłoży, wypracować lepszą i poprawić niektóre aspekty siły, koordynacji czy szybkości. Innymi słowy - zaczynamy nadawać ze stacji strych. Zobaczymy jak się przyjmie ta forma. Z góry też chciałem podziękować wszystkim rodzicom, którzy dalej wpłacają składki. Sam nie mam śmiałości prosić o pieniądze za nic i rozumiem, że możliwości finansowe zmieniły się nie tylko dla trenerów. Szanuję wszystkich za wyrozumiałość i szacunek wyrażony w postaci, właśnie tej finansowej i nie żywię urazy do tych, którzy tych możliwości nie mają i wszystkim życzę powodzenie w nowych realiach. Zapraszam do trenowania ze mną zdalnie, bo szkoda zaprzepaścić to, co latami wypracowaliśmy. Nie siedzimy, bierzemy się do roboty. Do zobaczenia na Facebooku.

oko



Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. podatnik #2905874 | 195.136.*.* 14 kwi 2020 10:11

    Czyli jednym słowem wszystko stoi :( Można pieniądz przeznaczony na sport zaoszczędzić i przeznaczyć na zakup np. środków ochrony !

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5