Bezdomne i głodne przez koronawirusa

2020-04-07 09:50:00(ost. akt: 2020-04-07 09:54:13)
Barbara Kułdo

Barbara Kułdo

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Od ok. dwóch tygodni do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami Inspektorat w Lidzbarku Warmińskim dzwonią właściciele zwierząt z apelem o pomoc. Ale to nie wszystko, niektórzy pozbywają się swoich pupili. Są już dwa takie przypadki.
— Część ludzi z terenów wiejskich naszego powiatu nie karmi ich, bo nie ma czym — informuje Barbara Kułdo, inspektor Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. — Prośby i skargi wpływają przede wszystkim od niemajętnych właścicieli, ledwie wiążących koniec z końcem, ale posiadających sporo zwierząt.
Te zwierzęta, w miarę możliwości, TOZ otacza opieką zaopatrując ich opiekunów w karmę. Trzeba jednak wiedzieć, że ta organizacja społeczna utrzymuje się z datków, a tych nie jest aż tak dużo.

— Wspomóżcie nas karmą. Rozwieziemy ją do najodleglejszych gospodarstw. Pomóżcie nam — apeluje do mieszkańców Barbara Kułdo i dodaje. — Reagujemy i jesteśmy na pierwszej linii, bo za nas nikt tego nie zrobi. W czasie panującego koronawirusa, dało się zauważyć, coś jeszcze gorszego... a mianowicie wywożenie i porzucanie zwierząt. W ubiegłym tygodniu musieliśmy zaopiekować się dwoma psami. W Lidzbarku Warmińskim piękną owczareczką niemiecką, która chodziła poważnie ranna oraz pieskiem, którego ktoś przywiązał łańcuchem do przypadkowego płotu przy drodze w Kierwinach.

Oba pieski są teraz pod tymczasową opieką osób prywatnych.
— Opiekują się zwierzętami z terenu powiatu lidzbarskiego, ale jeżdżę tam, gdzie jestem potrzebna i wczoraj byłam z wizytą w gospodarstwie leżącym w pobliskim powiecie bartoszycki, gdzie, jak się okazało, właścicielka trzyma w klatce psa, którego karmi raz na dwa dni, nie daje mu też regularnie wody. Twierdzi, że boi się zarazić koronawirusem. Bardzo prosimy, abyście państwo w czasach zarazy nie mieli obaw, że zarazicie się od zwierząt. Nie krzywdźcie ich, pozostawiając samych sobie, nie wywoźcie — to dla nich ogromna trauma.

Problem jest o tyle istotny, że w schroniskach, przytuliskach i azylach dla bezdomnych zwierząt brakuje miejsc.

— Powtórzę za najbardziej znaną doktor weterynarii Dorotą Sumińską: „Bliski kontakt ze zwierzęciem może nas uchronić od wielu infekcji i drobnoustrojów. Nie bójmy się całować, tulić i spać ze zwierzętami. To może nas wręcz uodpornić!”. Pani Dorota po raz kolejny podkreśliła także, że zwierzęta domowe nie przenoszą koronawirusa.

Ewa Lubińska



Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5