Czy lidzbarczanie boją się koronawirusa?

2020-03-13 13:18:04(ost. akt: 2020-03-13 13:28:51)
Zamknięte szkoły i przedszkola, nieczynne placówki kulturalne i oświatowe, puste półki w sklepach – to efekt podjętych w ostatnich dniach działań profilaktycznych wprowadzonych przez rząd mających ograniczyć rozprzestrzenianie wirusa. Czy naprawdę jest się czego bać?
Doniesienia o kolejnych przypadkach zarażenia wirusem docierają do nas z każdym dniem. WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) ogłosiła pandemię. Choć w Lidzbarku Warmińskim jak do tej pory nie odnotowano osób zarażonych COVID-19, to podjęto szereg kroków zapobiegawczych. Burmistrz Jacek Wiśniowski zarządził zamknięcie na okres dwóch tygodni  Miejskiej Biblioteki Publicznej, Lidzbarskiego Domu Kultury, Ośrodka Sportu i Rekreacji, Środowiskowego Domu Samopomocy i Referatu Urzędu Miejskiego - Ośrodka Aktywizacji Zawodowej.

Przygotowany jest także szpital powiatowy

– Już w lutym wprowadziliśmy specjalne instrukcje i algorytmy postępowania w przypadku pojawienia się pacjenta podejrzanego o zarażenie wirusem COVID-19 – informuje Agnieszka Lasowa Dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Lidzbarku Warmińskim.

– Zamknęliśmy drzwi prowadzące na izbę przyjęć. Pacjenci muszą najpierw zadzwonić domofonem i odpowiedzieć na pytania personelu. Gdy zaistnieje podejrzenie, że może chodzić o zarażenie koronawirusem pielęgniarka wpuszcza taką osobę innymi drzwiami, aby ją odizolować i zminimalizować kontakt z ludźmi. Codziennie przeprowadzamy też szkolenia i instruktaże postępowania zgodne z zaleceniami sanepidu – dodaje.

Specjalne kroki podjęto także w ośrodkach zdrowia. W przychodni Eskulap jest możliwe otrzymanie recepty przez telefon, a osoby, które potrzebują konsultacji lekarskiej mogą również otrzymać ją telefonicznie. Wszystko po to, aby ograniczyć kontakt z potencjalnie chorymi.

Puste półki w sklepach

Sklepy spożywcze przeżywają prawdziwe oblężenie i pewnych towarów zaczyna brakować. Tak np. kupno ziemniaków, mąki, ryżu czy makaronów może okazać się mocno utrudnione, ale hurtownie póki co stale dowożą brakujące rzeczy.

– Nie ma potrzeby robić zapasów, bo mamy codzienne dostawy świeżej żywności – mówi kierownik jednego z lidzbarskich sklepów spożywczych. Czy ludzie nie wykupują większych ilości mąki, makaronów i cukru?
– Kupują, ale jeśli na półkach czegoś brakuje, to tylko chwilowo – dodaje.

Lidzbark Warmiński jest przygotowany na zmierzenie się z zagrożeniem, ale niestety wielu mieszkańców lekceważy zalecenia.

– Byłem w sklepie, a tam tłum. Ludzie podają sobie ręce i żartują z koronawirusa. Widziałem jak pani brała kilka bułek w ręce, chyba żeby sprawdzić czy są świeże, a potem odkładała je z powrotem. Przecież tak nie można! – denerwuje się pan Kazimierz.

Główny Inspektor Sanitarny zaleca ograniczenie do minimum kontaktów z ludźmi. Oczywiście kluczowe znaczenie ma odpowiednia higiena. Jednak nic nie da zamknięcie szkół i ośrodków kultury, jeśli potraktujemy to jako urlop czy ferie. Nie dajmy się zwariować, ale zachowajmy zdrowy rozsądek, bo to od nas w dużej mierze zależy, kiedy sytuacja wróci do normy.

W chwili obecnej w naszym województwie są 32 osoby hospitalizowane, w tym 4 zakażone, 3 – objęte kwarantanną szpitalną, 105 kwarantanną domową nad 563 prowadzony jest nadzór epidemiologiczny.

oko


Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania Gazety Olsztyńskiej i tygodnika lokalnego tylko 199 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. MirekKo #2903630 | 83.9.*.* 10 kwi 2020 08:50

    Powiem może nie na temat w Lidzbarku Warmińskim praktycznie służby zdrowia NIE MA ale teoretycznie działa wspaniale. Dowiesz się dopiero jak zachorujesz.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Zią #2886884 | 213.5.*.* 14 mar 2020 22:12

    Jakby ktoś chciał to mam mydło z dezynfekantem na sprzedaż, makaron i papier toaletowy, ewentualnie wymienię na pierś z kurczaka.

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Jędza #2886829 | 83.31.*.* 14 mar 2020 20:21

    To nie burmistrz decyduje, a właściciele prywatnych sklepów. Sklepy z używaną odzieżą na 100% powinny być zamknięte. Spożywcze i drogerie raczej powinny być otwarte. LUDZIE NIE SIEJCIE PANIKI. Nie wiem gdzie te fotki były robione, ale takiego sklepu nie widziałam.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Sprzedawca #2886550 | 81.163.*.* 14 mar 2020 13:04

      Dlaczego Burmistrz nie zamknie sklepów odzieżowych, szmateksów, budowlanych i innych niezbyt potrzebnych w tej chwili? Przypominam że wirus utrzymuje się na powierzchniach od kilku godzin do kilku dni. Przeglądanie ubrań powoduje unoszenie się pyłu na którym jest wszystko co pozostawił poprzedni macający. Sam pracuję w takim niepotrzebnym sklepie i obserwuję ludzi jak chodzą znudzeni i macają towar a za nimi przychodzą następni. Kolejną sprawą jest brak odkażania koszyków , klamek, barierek w sklepach innych niż spożywcze. Pracodawcy nie zaopatrzyli swoich pracowników choćby w rękawiczki jednorazowe a towar trzeba dosuwać, dokładać. Żałują 30 zł na paczkę rękawiczek- mam nadzieję że kwarantanna całej załogi przyniesie im "większe oszczędności".

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Optymistka #2886147 | 83.31.*.* 13 mar 2020 21:03

        PSS mięsny dziś miał braki w mięsie. Ział pustą lodówką. Ludziom chyba palma odbiła. Za 2 tygodnie wszystko wróci do normy. Dbając o czyste ręce i czystość można spokojnie żyć. To nie są czasy gdy żywność przechowywano bez lodówek. Co mają powiedzieć Ci co przeżyli II wojnę światową?

        Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (6)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5