Wężykiem, zygzakiem... tego stylu jazdy nie doceniają policjanci

2020-01-17 15:34:29(ost. akt: 2020-01-17 15:41:27)

Autor zdjęcia: Stanisław R. Ulatowski

Okazuje się, że prawie 2,5 promila alkoholu nie było przeszkodą, by wsiąść na rower i podjąć próbę dojazdu do domu. Na przeszkodzie stanęli stróże prawa, których podejrzenie wzbudził styl jazdy 60-latka.
„Wężykiem, zygzakiem, od krawężnika do krawężnika” — z reguły taki styl jazdy wybierają niezbyt trzeźwi kierujący, którzy nie dbając o własne bezpieczeństwo i narażając innych uczestników ruchu drogowego, siadają za kierownicę swojego pojazdu i próbują dotrzeć do celu.

Tego stylu nie doceniają jednak stróże prawa, którzy uniemożliwiają, im dalszą jazdę. Do takiego zdarzenia doszło na ulicach Lidzbarka Warmińskiego, gdzie olsztyński patrol interwencyjny zatrzymał do kontroli rowerzystę.

Mężczyzna z trudem utrzymywał równowagę. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości 60-latka tylko potwierdziło podejrzenia policjantów. Mieszkaniec gminy miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie.

Za popełnione wykroczenie mężczyzna został ukarany 500 złotowym mandatem karnym.

— Po nowelizacji przepisów dotyczących kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości pojawiła się możliwość karania znajdujących się pod wpływem alkoholu rowerzystów na miejscu złapania ich na gorącym uczynku — poinformowała Monika Klepacka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lidzbarku Warmińskim. — Jeśli funkcjonariusz uzna, że w danym przypadku nie trzeba orzekać zakazu prowadzenia pojazdów, może nałożyć na cyklistę mandat.

Za wykroczenie polegające na kierowaniu rowerem po użyciu alkoholu (między 0,2 promila a 0,5 promila we krwi) cyklista zapłaci od 300 do 500 złotych. Za jazdę pod wpływem alkoholu (powyżej 0,5 promila we krwi) – 500 złotych.

— Nietrzeźwy rowerzysta tak jak każdy inny uczestnik ruchu drogowego jest poważnym zagrożeniem na drodze — kontynuuje Monika Klepacka. — Takie zachowanie świadczy nie tylko o lekceważeniu zasad i przepisów ruchu drogowego, ale przede wszystkim o głupocie i ignorancji.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5