ŚWIAT URODZIŁ SIĘ W LIDZBARKU WARMIŃSKIM – wystawa Alfonsa Kułakowskiego [ZDJĘCIA]

2019-07-09 14:37:10(ost. akt: 2019-07-09 15:07:24)

Autor zdjęcia: Oranżeria Kultury

„Świat urodził się w Lidzbarku Warmińskim. Niech świeci ludziom zawsze...” Napisał Alfons Kułakowski w księdze pamiątkowej. Niezapomniany, czwartkowy wieczór – 4 lipca, Alfons Kułakowski zaprosił nas w podróż do Swojego Świata. A jest on pełen kolorów, optymizmu i pasji.
Artysta maluje głównie pejzaże, nasycone kolorami, przepełnione słońcem. Ludzie pojawiają się rzadko, są mali wobec przyrody.

Malarstwo to Jego pasja, ale i coś więcej - to swoisty dialog z naturą, z Bogiem.

Już w wieku czterech lat wiedział, że jest stworzony do malarstwa. Alfons Kułakowski nie wyobraża sobie życia bez malarstwa – nie mógłby bez niego istnieć. Lubi cały proces malowania, nie początek czy koniec.

Często maluje jeden obraz przez kilka lat. „Jak zacznę, zaraz myślę, co dalej. Dochodzę do momentu, kiedy już nie ma gdzie postawić plamki i wiem, że to już wszystko".

Przekonaliśmy się o tym na własne oczy - kwadrans przed rozpoczęciem wystawy, Artysta kładł ostatnie plamy na swoich dziełach.

Na wystawę zatytułowaną ŚWIAT przybyli liczni goście, wielu z nich z daleka i po raz pierwszy odwiedzili Oranżerię – przyjechali specjalnie na spotkanie z niezwykłym człowiekiem.

Pojawił się wraz z żoną Wojciech Staroń – reżyser filmu „Bracia”. To wzruszający obraz o braciach - Alfonsie i Mieczysławie Kułakowskich, ich życiu i braterskiej więzi.

Kim jest Alfons Kułakowski prywatnie? W rozmowie z dyrektor Oranżerii Kultury, Anną Puszcz opowiadał o Sobie, ale przez pryzmat malarstwa, tego jak postrzega sztukę. Świat jest dla Niego piękny, jest wieczną inspiracją. A najważniejszy jest kolor.

Podobnie i publiczność poznawała Artystę oglądając jego obrazy. Widać w nich twórcę – człowieka wrażliwego, poszukującego, niestrudzonego. Fascynujące jest również to, że mimo wieku oraz życia pełnego trudnych doświadczeń i cierpienia, Alfons Kułakowski zaskakuje humorem i pogodą ducha.

Podczas spotkania padło wiele ciepłych słów, gratulacji, podziękowań i uścisków. Anna Puszcz przeczytała fragment wzruszającego wiersza Wandy Kułakowskiej-Jaszczyńskiej, córki brata Artysty.

Według niej na obrazach Alfonsa zawsze coś wiruje, jest i kolor, i dźwięk. Tego wieczoru nie zabrakło więc i muzyki - na fortepianie zagrał Artur Sychowski.

Wystawę już pierwszego dnia obejrzało ponad dwieście osób i codziennie zachwycają się nią nowi goście. Wszystkich, którzy jeszcze nie widzieli, zapraszamy do Oranżerii – niech ten piękny ŚWIAT Alfonsa Kułakowskiego zaświeci i Wam!
A.P.



Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: OranzeriaKultury

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Andre #2759658 | 195.136.*.* 9 lip 2019 16:17

    Ogarnia mnie smutek jak patrzę na tych wszystkich ludzi, przeważnie w podeszłym wieku, popijających" soczek" z kieliszków , mających przeświadczenie, że chwycą odrobinę kultury.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. ? #2759667 | 82.145.*.* 9 lip 2019 16:38

    Letni pałacyk biskupa, który bywał w Lidzbarku tylko po pieniądze.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  3. Dziękuję #2759749 | 5.173.*.* 9 lip 2019 19:07

    Niezwykły człowiek, piękna wystawa, wielu ciekawych, zainteresowanych ludzi na spotkaniu

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5