NASZE POMAGANIE MA BARWY TĘCZY

2019-02-04 16:09:41(ost. akt: 2019-02-06 12:36:57)

Autor zdjęcia: Wojciech

Wioletta Grudzińska — nauczycielka Zespołu Szkolno – Przedszkolnego w Lidzbarku Warmińskim — znalazła się w ścisłym gronie laureatów Wojewódzkiego Konkursu „Barwy Wolontariatu”. Prowadzony przez nią Klub Młodych Wolontariuszy został doceniony.
Pani Wioletta Klub Młodych Wolontariuszy "Wielkoduszki" prowadzi od 2010 roku.

— Już na samym początku działalności spotkałam się z życzliwym odzewem ze strony dzieci i ich rodziców — mówi. — Z czasem na zebraniach pojawiało się coraz więcej osób, jedni przyprowadzali drugich. Teraz regularnie przychodzi czterdziestka uczniów. Do tego trzeba doliczyć sympatyków, którzy okazjonalnie włączają się w organizowane przez nas akcje.

Spektrum działań klubu jest bardzo szerokie. Od dziewięciu lat jego misją jest niesienie pomocy społeczności szkolnej, lokalnej jak i o dużo większym zasięgu. Realizują ten cel poprzez rozmaitą działalność.

„Wielkoduszki” współpracują z Bankiem Żywności biorąc udział w ogólnopolskich akcjach ,,Podziel się posiłkiem”. Trzy razy w roku zbierają żywność dla najbardziej potrzebujących pomocy.

Po każdej zbiórce szykowane są paczki, które w dyskretny sposób wręczane zostają wybranym rodzinom uczniów.

Młodzi wolontariusze zajmują się również gromadzeniem nakrętek plastikowych, z których sprzedaży pozyskiwane są fundusze na pomoc niepełnosprawnym.

Organizują świąteczne zbiórki słodyczy, zabawek lub przyborów szkolnych dla dzieci z placówki opiekuńczo - wychowawczej ,,Mój Dom” w Ornecie.

Starają się nagłaśniać akcje, w których można wesprzeć chore dzieci. Wspierają miejskie przytulisko dla zwierząt poprzez zbiórkę karmy i niezbędnych akcesoriów.

Włączyli się w działalność misyjną, ostatnio zbierali okulary korekcyjne, które przekazali do organizacji Redemptoris Missio w Poznaniu.

Klubowicze wspierają i pomagają w organizacji wielu imprez szkolnych i lokalnych, przygotowują apele, festyny, przedstawienia promujące wolontariat czy prawa dziecka, rozwijają czytelnictwo w klasach młodszych, tworzą plakaty i ulotki informujące o swoich poczynaniach.

Jako najmłodsi wolontariusze w mieście starają się sprostać każdemu zadaniu, jakie przed nimi stanie.

Czerpią z tego ogromną satysfakcję i starają się zarażać swoim zapałem innych. Włączyli w podejmowane przez siebie działania również przedszkolaki, którym starają się zaszczepić ideę pomocy.

Opiekunka klubu uznaje te działania za najlepszą lekcję wychowawcza, gdyż tak w praktyczny bardzo sposób przekazać można wartości, którymi powinien kierować się każdy człowiek.

Z jej obserwacji wynika, że poczynania wolontariuszy nie kończą się na etapie szkoły podstawowej, zmieniają tylko przestrzeń działania. Idea raz zaszczepiona nie gaśnie, ale się rozwija.

Szczerze wierzy w to, że jej wychowankowie nie przejdą w przyszłości obojętnie wobec osoby potrzebującej wsparcia, nie odwrócą wzroku na widok ludzkiej bezradności czy cierpienia zwierząt.

Pani Wioletta zapytana o znaczenie hasła konkursu, w którym zdobyła nagrodę, używa pięknej metafory:
— Wolontariat porównałabym do tęczy, składającej się z kilku wzajemnie przenikających się barw, których granice się zacierają, tworząc kolorowy most. Po jednej stronie stoją ludzie pomagający, a po drugiej ci, do których trzeba odpowiednio dotrzeć, znaleźć sposób, aby ten most przerzucić. Barwy to nasze działania, rozmaite emocje, trudne decyzje, ryzykowne zamiary, ale w ostatecznym rozrachunku most udaje się zbudować, kolory zaczynają ze sobą współgrać i pasować do siebie. Cel zostaje osiągnięty – entuzjastycznie kończy swoją wypowiedź.

Oby jej entuzjazm udzielił się innym.
Wojciech Karolonek


Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: karo

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5