Jarosław Piwnicki będzie w dalszym ciągu prezesem Moto Klubu Lidzbark Warmiński. Przypomnijmy, że na walnym zebraniu członków klubu 21 grudnia zrezygnował z funkcji prezesa.
Po ostatnim oświadczeniu Jarosława Piwnickiego ostro się "zagotowało" i to nie tylko w środowisku MX.
Swoje opinie wyraziło wiele osób dla których lidzbarski motocross to tradycja i sztuka na wysokim poziomie.
Po kilku rozmowach zarząd Moto-Klubu Lidzbark Warmiński i burmistrz Lidzbarka Warmińskiego Jacek Wiśniowski doszli do porozumienia.
— Nie były to trudne rozmowy, wymagały po prostu wyjaśnienia wszystkich spornych kwestii, omówienia i przedstawienia dokładnego sprawozdania z działalności klubu (tj. organizacja zawodów, starty i treningi zawodników oraz utrzymanie obiektu) — wyjaśnia Jarosław Piwnicki. — Wszystko zostało omówione i przeanalizowane. Zaowocowało to porozumieniem oraz przyjazną atmosferą w końcowym okresie rozmów. Dodatkowe okoliczności losowe sprawiły, że zarząd Moto-Klubu pozostaje bez zmian i wchodzimy w nowy rok z optymizmem i nadzieją. Zapewniamy, że nadal będziemy dumnie reprezentować nasze miasto oraz promować je nie tylko w kraju, ale także po za granicami. Kibiców zapraszamy na nasze imprezy, co prawda w tym roku będzie ich mniej, ponieważ czeka nas duża modernizacja toru, ale za rok wracamy z jeszcze większym bumem.
Swoje opinie wyraziło wiele osób dla których lidzbarski motocross to tradycja i sztuka na wysokim poziomie.
Po kilku rozmowach zarząd Moto-Klubu Lidzbark Warmiński i burmistrz Lidzbarka Warmińskiego Jacek Wiśniowski doszli do porozumienia.
— Nie były to trudne rozmowy, wymagały po prostu wyjaśnienia wszystkich spornych kwestii, omówienia i przedstawienia dokładnego sprawozdania z działalności klubu (tj. organizacja zawodów, starty i treningi zawodników oraz utrzymanie obiektu) — wyjaśnia Jarosław Piwnicki. — Wszystko zostało omówione i przeanalizowane. Zaowocowało to porozumieniem oraz przyjazną atmosferą w końcowym okresie rozmów. Dodatkowe okoliczności losowe sprawiły, że zarząd Moto-Klubu pozostaje bez zmian i wchodzimy w nowy rok z optymizmem i nadzieją. Zapewniamy, że nadal będziemy dumnie reprezentować nasze miasto oraz promować je nie tylko w kraju, ale także po za granicami. Kibiców zapraszamy na nasze imprezy, co prawda w tym roku będzie ich mniej, ponieważ czeka nas duża modernizacja toru, ale za rok wracamy z jeszcze większym bumem.
Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
turysta #2670651 | 213.5.*.* 28 sty 2019 11:58
zrobił z gęby dupe
Ocena komentarza: warty uwagi (3) !
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (1)
AM #2669070 | 176.221.*.* 24 sty 2019 18:42
Mnie jest obojętne kto będzie prezesem.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) !
odpowiedz na ten komentarz
Marcus #2667735 | 82.177.*.* 23 sty 2019 03:44
Można się tylko cieszyć, że Pan J. Piwnicki zostaje, tyle co on wkłada serca, poświęca czasu i się oddaje motocrossowi w Lidzbarku to przechodzi wszelkie pojęcie, wielki szacun i to szczęście dla miasta bo teraz wiemy, że motocross w tym mieście nie zginie. Jest jedno małe "ale" ta śmieszna, irytująca grupa dzikie świnie czy warchlaki czy dzikusy nie ważne, co oni tam robią? Pomagają? Może ale większe skupienie się składa na wykorzystywaniu toru, wizerunku klubu bo przecież. Nie chcę nic mówić ale to jest banda oszołomów i pajaców wraz z przedstawicielem.
!
odpowiedz na ten komentarz
enduro #2666829 | 37.109.*.* 21 sty 2019 13:56
Czy padło OFICJALNIE słowo przepraszam ze strony pana prezes "byłego obecnego w jednej osobie " za bezpodstawne zarzuty skierowane w stronę Pana Burmistrza ? Czy miasto się ugięło i rezygnacją prezesa i jednak dołożyło bezkonkursowo czy tez w ramach konkursu więcej pieniędzy dla tego klubu ?
Ocena komentarza: warty uwagi (12) !
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (1)