Są pieniądze na walkę z bobrami, wielkimi szkodnikami

2018-06-15 08:58:48(ost. akt: 2018-06-15 09:08:53)
Bobry Kolonia Barcikowo.

Bobry Kolonia Barcikowo.

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Działalność bobrów powoduje zalewanie łąk i lasów. Rosną też straty spowodowane przez wilki, choć w porównaniu z wyczynami bobrów, są one niewielkie.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie wdraża program, który ma zminimalizować szkody wyrządzane przez bobry i wilki. Na działania ochronne w ciągu trzech lat w regionie trafi 1,7 mln zł.

Pod koniec lat 80. XX wieku prof. Wirgiliusz Żurowski szacował, że dopuszczalna wielkość populacji bobra dla całej Polski to 5 tys. osobników. Dziś RDOŚ liczbę bobrów na Warmii i Mazurach szacuje na około 11 tys. osobników. W efekcie z roku na rok rosną odszkodowania, które wypłaca skarb państwa za szkody wyrządzone przez te zwierzęta.

W wyjątkowych przypadkach RDOŚ zgadza się na ich odstrzał. Głównie na Żuławach, gdzie bobry niszczą wały przeciwpowodziowe.
Sposobem na bobry mają być specjalne urządzenia, które będą odprowadzać nadmiar wody z terenów, gdzie zbyt mocno się panoszą. Dzięki środkom z programu zostanie zamontowanych 180 takich urządzeń tam, gdzie jest najwięcej bobrów.

— Są to rury przelewowe, które wetknięte w zaporę zrobioną przez bobry np. na rzece, zapobiegają podniesieniu się poziomu wody, co zapobiega rozlaniu się jej na okoliczne pola i łąki — mówi Justyna Januszewicz, rzeczniczka RDOŚ w Olsztynie.

Ta metoda zdała już egzamin, a tam, gdzie nie będzie można założyć urządzeń, bobry czeka przeprowadzka w inne miejsca. RDOŚ co roku chce przesiedlać do sześciu rodzin.

Inspektorzy będą też zabezpieczać drzewa specjalna siatką, aby zwierzęta nie mogły ich użyć do budowy tam.
Wymaga to zachodu, ale to konieczność, bo z roku na rok rosną straty. W ubiegłym roku bobry wyrządziły 1448 szkód.
— W ubiegłym roku szkody spowodowane przez bobry wyniosły w naszym regionie ponad 5 mln zł — mówi Justyna Januszewicz. — Milion złotych więcej niż w poprzednich latach.

Rosną tez straty spowodowane przez wilki, które trzebią zwierzęta hodowlane na pastwiskach. W ubiegłym roku z tego tytułu RDOŚ w Olsztynie wypłaciła rolnikom 104 tys. zł odszkodowań za 53 szkody.

Wilki, których populację w regionie ocenia się na 120-130 osobników, raczej trudno przesiedlić, dlatego w tym przypadku zostanie zastosowana inna taktyka. Chodzi o ogrodzenia z siatki, elektryczne pastuchy oraz fladry, czyli czerwone paski materiału, które powiewając na wietrze skutecznie odstraszają wilki. RDOŚ zamierza postawić fladry na 110 tys. metrów.
Hodowcy owiec mają też dostać 15 podhalańskich owczarków, które będą pilnować stad.
am

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5