To był prawdopodobnie wypadek

2018-03-07 08:52:26(ost. akt: 2018-03-07 08:55:38)

Autor zdjęcia: Fot. materiały KPP LW

Strażacy z Lidzbarka Warmińskiego 27 lutego wydobyli z Łyny ciało 54-letniej kobiety, która zaginęła 26 lutego nad ranem. — Podejrzewamy, że był to nieszczęśliwy wypadek.
Policjanci przeszukiwali Lidzbark Warmińskim, ale też np. dworzec w Olsztynie, by odnaleźć zaginioną 54-latkę, która w 26 lutego o 4:00 nad ranem wyszła z domu i zaginęła.

— Rodzina poinformowała nas, że kobieta niespodziewanie opuściła swój dom. Nie zabrała ze sobą dokumentów, ani telefonu komórkowego — mówi podkom. Monika Klepacka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lidzbarku Warmińskim. — Natychmiast podjęto działania poszukiwawcze. Został użyty pies służbowy, sprawdzano pustostany, piwnice i strychy oraz szpitale i dworce w Lidzbarku Warmińskim, a także w Olsztynie.

Przeszukując okolice Łyny policjanci zauważyli w wodzie ciało. Zaczepiło się o przybrzeżny lód.
— Przy użyciu tratwy ratunkowej strażacy dostali się do miejsca, w którym częściowo pod lodem znajdowało się ciało kobiety — relacjonuje Tomasz Gowkielewicz, rzecznik lidzbarskich strażaków. — By je wydostać, potrzebowali sprzętu do wyburzania.

Autopsja nie potwierdziła śladów, które mogłyby wskazywać na zabójstwo.
— Lekarz anatomopatolog nie znalazł żadnych śladów, które wskazywałyby na użycie przemocy — powiedział szef lidzbarskiej prokuratury Andrzej Krzywiel. — Wygląda to na nieszczęśliwy wypadek.
dbp

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5