Prawie sto lajków dla pana Janusza!

2018-02-14 14:33:52(ost. akt: 2018-02-14 14:42:23)
Fot. Pan Janusz

Fot. Pan Janusz

Autor zdjęcia: fot. Anna Zbilska

Kto może podarować akordeon panu Januszowi? — zapytaliśmy internautów na naszym profilu facebook. Oddźwięk był niemal natychmiastowy. Post był w zasięgu 22.830 osób. Udostępniono go 163 razy i zebrał niemal 100 lajków.
Pana Janusza od kilku lat grywa na akordeonie pod Wysoką Bramą w Lidzbarku Warmińskim. Niedawno do akordeonu dodał dwa instrumenty akustyczne, które zakłada na nogi. Jest samoukiem. Jego zamiłowanie do muzyki zrodziło się ponad czterdzieści lat temu, kiedy to jego ojciec, kupił właśnie akordeon. Były to lata sześćdziesiąte. Od tamtej pory pan Janusz nauczył się grać nie tylko na tym instrumencie. Gra też na: trąbce, gitarze, klawiszach i perkusji.

Do Lidzbarka Warmińskiego przyjechał z powiatu bartoszyckiego, gdzie mieszkał. Wtedy był jeszcze bezdomny, bo jego mieszkanie uległo spaleniu. Przez jakiś czas wędrował. Grywał w Gdańsku, Olsztynie i Mrągowie, ale najbardziej podobało mu się w Lidzbarku Warmińskim i to tutaj los się w końcu do niego uśmiechnął — nie jest już bezdomny. Postanowił w naszym mieście zostać na stałe. Teraz można go spotkać na lidzbarskim deptaku, głównie pod Wysoką Bramą, zwłaszcza teraz - zimą, bo mury bramy chronią naszego ulicznego grajka przed zimnym wiatrem.

Przez zabytkowe ulice Lidzbarka Warmińskiego kilka razy w tygodniu płyną nuty takich wzruszających utworów jak "Matko moja ja wiem", "Tylko we Lwowie", czy "Barka", ale można też usłyszeć bardziej frywolne piosenki, jak popularne :"Kaczuchy", "Mydełko Fa", czy "Pszczółkę Maję". Mieszkaļńcy przyzwyczaili się już do obecności pana Janusza. Kiedy przez jakiś czas chorował, pytali o niego zatroskani.

W naszym poście zapytaliśmy o to kto ma i chciałby podarować akordeon lidzbarskiemu grajkowi, bo ten, na którym gra jest już stary i z tego powodu w nie najlepszym stanie.
— Może ktoś ma i go nie używa? Ludzie czasami trzymają instrumenty na strychach — powiedział pan Janusz.

Oddźwięk był spory. Szybko internauci obliczyli, że można byłoby kupić ten instrument za około 2 tysiące złotych. Jeden z mieszkańców założył nawet konto https://zrzutka.pl/fkfys8.
Na razie jest puste, ale to zapewne tylko kwestia czasu. Może się nie udać zebrać potrzebną kwotę, więc jeszcze raz pytamy, czy może ktoś chciałby podarować panu Januszowi akordeon?
Prosimy o kontakt z redakcją: mailowy, telefoniczny lub osobisty.

Zdaniem internautów

— Pan Janusz jest dobrym człowiekiem, miałam przyjemność Go poznać.
— Pięknie gra nawet na życzenie.
— Na moją prośbę poszedł do domu mojej mamusi, żeby Jej zagrać przed śmiercią, była zachwycona. Dziękuję panie Januszu.
— Pan Janusz gra przepięknie! Wzrusza mnie dźwięk akordeonu, dlatego życzę Panu nowego instrumentu i baaardzo dziękuję, że gra Pan dla nas. Oby jak najdłużej.
— Nigdy nie słyszałam, aby kogokolwiek nagabywał, żeby ktoś Mu coś wrzucił, a więc chyba lepiej niech gra (...)
— Nie wyobrażam sobie Lidzbarka bez tego pana.
— Pana gra przypomina mi czasy, gdy na każdej rodzinnej imprezie grywał mój Tata :) Bardzo przyjemne wspomnienie (...)
— Nam zagrał przy cywilniaku po ślubie... Nikt nie prosilł, a jednak to zrobił i nie prosił o zapłatę. Dzięki niemu samo wyjście po ślubie było rewelacyjne. (...) A sam fakt, że jak gra i widzi kobietę z wózkiem, to przestaje grać i pyta czy dziecko śpi, aby go nie obudzić, świadczy dobrze o tym człowieku.
— Poznałam pana Janusza będąc z wizytą u mamusi, mama była bardzo chora, poprosiłam Go czy może iść ze mną do mojej mamy, żeby Jej pograć. Nie odmówił (...) Spotkałam Go na drugi dzień, powiedział, że kocha nasze miasto i ludzi.
— (...) Uwielbiam jak gra, zawsze życzy miłego dnia (...) Wywołuje uśmiech na twarzy i za to Go szanuję. Taki znalazł styl na życie i powinniśmy podziwiać, a nie oczerniać.

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Jędza do ona #2441906 | 83.31.*.* 16 lut 2018 18:54

    Pan Janusz zarabia na siebie a nie o łaskę prosi. Nikt nie każe Ci wrzucać tam nawet grosza. Prawdopodobnie z tego miasta nie wyściubiłaś nosa i nie wiesz że obecnie w miastach takie osoby grające jak pan Janusz są cenione ponieważ muzyką umilają życie przechodniom. Często widzę małe dzieci które chętnie przystają posłuchać muzyki. Skoro nic nie umiesz nie krytykuj innych.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. ona #2441398 | 195.136.*.* 16 lut 2018 08:53

    Pan Janusz niech się weźmie za porządną pracę a nie o łaskę prosi!! Pomagajmy chorym dzieciom a osoby zdrowe niech idą do pracy!!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  3. gość #2441071 | 195.136.*.* 15 lut 2018 18:12

    uwaga tną komentarze, mówiace o tym ze ten pan nie stroni od alkoholu ! a na akordeon nie moze uzbierać !

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  4. Polak #2440973 | 37.47.*.* 15 lut 2018 16:11

    Co za "Janusz" pisał ten artykuł??????

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  5. czy ktoś to czyta?? #2440310 | 83.9.*.* 14 lut 2018 18:55

    "Pana Janusza od kilku lat grywa na akordeonie pod Wysoką Bramą w Lidzbarku Warmińskim. " - ktoś mi wyjaśni o co chodzi w tym zdaniu?

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5