„Jak robisz to nie płacz, jak płaczesz to nie rób”

Marcin Konieczny pochodzi z Olsztyna i jako pierwszy Polak stanął na najwyższym podium zawodów Ironman w kategorii wiekowej 45-49. Mistrzostwa Świata odbyły się na wyspie Kona na Hawajach i są zaliczane do najtrudniejszych długodystansowych startów triathlonowych. Dystans jaki muszą pokonać sportowcy to - 3,8km pływanie, 180km rower, 42km bieg! Marcin pokonał ten dystans w 9 godzin i 18 minut!

Marcin nie jest zawodowym sportowcem, chociaż poprzednio trenował amatorsko lekką atletykę zdobywając wicemistrzostwo Polski Juniorów na 2 km z przeszkodami. Z wykształcenia – prawnik, na co dzień pracuje w firmie szkoleniowej, Lubi stawiać sobie wyzwania i konsekwentnie dążyć do celu. Średnio w tygodniu spędza ok.17 godzin na treningu.

Jak twierdzi, każdy zdrowy człowiek jest w stanie przebiec maraton czy starać się o osiągnięcia sportowe, jednak najważniejsze jest ćwiczenie cierpliwości, a nie nastawianie się na szybkie i spektakularne sukcesy. W sporcie amatorskim należy skupiać się na zmianach jakościowych, a nie na ilościowych. 

Najważniejsze jest rywalizowanie z czasem i własnymi wynikami, a nie z innymi ludźmi. Niestety wielu początkujących popełnia ten błąd, co prowadzi do przemęczenia i licznych kontuzji. Podkreślał, jak ważną rolę pełni regeneracja i odpoczynek, wymieniając fizjoterapię jako czwartą dyscyplinę triathlonu.

Zebrana publiczność mogła wysłuchać opowieści o zawodach Ironman i obejrzeć zdjęcia z Mistrzostw Świata na Hawajach. Marcin opowiedział o sprzęcie, zdobywaniu sponsorów, godzeniu pracy z pasją, sposobach trenowania i znajdowania motywacji oraz ogromnie ważnym wsparciu rodziny.

Marcin jest autorem felietonów, które ukazały się pod tytułem „MKON-FELIETONY”, gdzie znajdziecie wiadomości i porady z wieloletniego doświadczenia sportowca, również te, o których usłyszeliśmy na spotkaniu. Jest także inicjatorem i organizatorem wielu- przede wszystkim sportowych – przedsięwzięć, które połączone są ze zbiórkami funduszy na cele charytatywne, m.in. dla Fundacji Synapsis czy Nidzickiego Funduszu Lokalnego.