Czytanie to dla mnie wewnętrzna konieczność

2017-07-27 09:00:00(ost. akt: 2017-07-27 09:56:57)
Gdyby świat pozbawiono błogosławieństwa literatury, umarłabym z żalu. — mówi Joanna Lewandowska

Gdyby świat pozbawiono błogosławieństwa literatury, umarłabym z żalu. — mówi Joanna Lewandowska

Autor zdjęcia: Archiwum prywatne

„Czytam bo lubię” — głos z tyłu głowy podpowiada mi, że nie: „bo lubię”, a dlatego, że to dla mnie wewnętrzna konieczność, potrzeba, z jaką nie sposób walczyć. Są chwile, kiedy trzeba robić coś innego, zostawić książkę i alternatywny świat, który właśnie wyrósł w głowie i jestem wtedy zła, że rzeczywistość mnie z tego świata wyszarpuje. Bo książka, to nie samo słowo, a powiązany z nim obraz, jeśli obraz w umyśle nie powstanie, nici z czytania.

Czytam odkąd pamiętam, czytam wszędzie, zarywam noce dla książek, czytam zapominając o obowiązkach, pomijając na ich rzecz sprawy, za co każda gospodyni domowa skazałaby mnie na co najmniej trzy lata czyśćca.

Co więc mogę powiedzieć o czytaniu?

Dla mnie jest bramą do świata, w którym mogę być wszystkim, w którym wszystko może się zdarzyć i nie ogranicza mnie ani fizyka, ani biologia, nie ogranicza nic - tu króluje wyobraźnia, która z każdym słowem rozrasta się i rozwija.


Książka to artefakt, którego dotknięcie aktywuje portal – nie masz kodu dostępu? Nie chcesz czytać? - Nie przeniesiesz się w równoległy świat. Portalem może być dla każdego zupełnie inna literatura, dlatego nie ganię i nie wykluczam tzw. czytadeł, one również mają swoje miejsce w moim świecie, bo jestem zwykłą osobą, która potrzebuje i magii, i przyziemności. Czytuję więc zamiennie Platona, Plauta i Musierowicz. Tolkiena, Pratchetta przeplatam Cortázarem, Mannem, Lemem, Dickiem, Pielewinem, Hrabalem, przegryzam poezją, baśniami i literaturą naukową. Z przyjemnością sięgam po komiks, a mój ukochany cykl komiksowy to „Fistaszki” narysowane przez genialnego Charlesa Schultza.


Jednym z najwspanialszych moich dziecięcych odkryć literackich jest cykl „Muminków” Tove Janson. To nie tylko ciepła i przyjazna rozrywka dla dzieci, to położone z literackim kunsztem myśli filozoficzne, rzeczy, które pomagają oswoić wiele potworów naszego życia. Są tam na pozór drobne, prostoduszne opowiastki, które pomiędzy wierszami przemycają sprawy ważkie, jak przyjaźń, śmierć, miłość, porzucenie, przemijanie.


Co jakiś czas zdarza mi się martwy sezon, kiedy zupełnie, ale to zupełnie nie chce mi się czytać. Wówczas tego nie robię, bo czytanie nie ma być obowiązkiem, ono jest przyjemnością.

Czasem myślę sobie, jak by to było móc przeczytać wszystkie książki na świecie... To oczywiście niewykonalne, ale wiem na pewno, że gdyby ten coraz smutniejszy świat pozbawiono błogosławieństwa literatury, umarłabym z żalu.


Joanna Lewandowska


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5