Strażacy uratowali pięciolatka z pożaru

2017-05-15 14:38:29(ost. akt: 2017-05-17 14:05:17)
Akcja ratownicza strażaków uratowała życie pięcioletniemu chłopcu. Jeszcze nie wiadomo kiedy uda się rodzinie wrócić do swojego domu

Akcja ratownicza strażaków uratowała życie pięcioletniemu chłopcu. Jeszcze nie wiadomo kiedy uda się rodzinie wrócić do swojego domu

Autor zdjęcia: materiały KP PSP LW

Lidzbarscy strażacy uratowali życie pięcioletniemu chłopcu wynosząc go z płonącego budynku w Rogóżu. Dziecko ukryło się za łóżeczkiem w pokoju na poddaszu.
Lidzbarscy strażacy obchodzili w sobotę, 13 maja jubileusz. Jednak nie wszyscy mogli świętować. W czasie gdy w Lidzbarskim Domu Kultury trwały uroczystości rocznicowe połączone z Dniem Strażaka 18 strażaków walczyło z pożarem budynku w pobliskim Rogóżu.

Pożar miał dramatyczny przebieg.

— Mieszkam około 50-metrów od domu siostry, więc zauważyłem pożar — opowiada Mariusz Wojsiat. — Siostrzenica powiedziała mi, że nie może znaleźć Wiktorka, a dom się pali. Zawiadomiłem straż pożarną i podbiegłem do płonącego domu, chciałem wejść, ale dym i płomienie nie pozwalały mi na to. Trzy razy próbowałem wejść do domu. Ogień mnie cofał do domu. Obszedłem dom dookoła, żeby znaleźć jakiś sposób na ratunek. Słyszałem chłopca. Przyjechała OSP z Rogóża, wzięliśmy drabinę i zacząłem wchodzić na górę, żeby się dostać do środka. Wybiłem szybę ale nie zdążyłem wejść, bo dojechała straż z Lidzbarka. I już po minucie chłopca wyjęliśmy z budynku.

O zdarzeniu opowiedział nam też rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP kpt. Tomasz Gowkielewicz:
— Na miejsce zdarzenia zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej z lidzbarskiej jednostki ratowniczo – gaśniczej oraz zastęp OSP Rogóż i OSP Kiwity. Strażacy po przybyciu na miejsce zdarzenia zastali budynek mieszkalny objęty pożarem na dwóch kondygnacjach. Kierujący działaniami ratowniczymi dowódca otrzymał informację od 12–letniej dziewczynki, że wewnątrz budynku został jej brat. Natychmiast do wypełnionych dymem pomieszczeń mieszkalnych wprowadzono dwie roty strażaków w aparatach ochrony dróg oddechowych.

Dwóch ratowników przeszukiwało parter, dwóch następnych, przy użyciu drabiny dostało się na balkon. Pięciolatek był w pokoju na poddaszu, na końcu korytarza. Ukrył się przed ogniem za dziecięcym łóżeczkiem.

— Chłopiec był w stanie silnego wzburzenia emocjonalnego, ale bez widocznych obrażeń zewnętrznych — kontynuuje kpt. Gowkielewicz. — Strażacy wynieśli chłopca na zewnątrz, udzielili wsparcia psychicznego i podali poszkodowanemu 100% tlen.
Strażacy, którzy brali bezpośredni udział w akcji poszukiwawczej na poddaszu zgodnie twierdzą, że udało im się dotrzeć do chłopca w ostatniej chwili — zadymienie wzrastało, widoczność gwałtownie spadała, kilka chwil później mogło dojść do tragedii.
Na miejscu był zespół ratownictwa medycznego z lekarzem, który po przebadaniu dziecka podjął decyzję o przetransportowaniu chłopca do Szpitala Dziecięcego w Olsztynie.

Akcja ratownicza, w której wzięło udział 18 strażaków, trwała ponad pięć godzin.

Chłopiec jest już z rodziną. Czuje się dobrze. Jego rodzeństwo i rodzice mieszkają na razie u rodziny. Już w dniu pożaru odwiedził ich wicewójt Tomasz Kołodziejczyk, a w poniedziałek także wójt gminy Lidzbark Warmiński Fabian Andrukajtis z pracownicą Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, oferując pomoc. Zapewne się bardzo przyda, bo rodzina straciła wszystko.
— Mamy tylko to, co mieliśmy na sobie i przy sobie — mówi mama uratowanego chłopca. — Jeszcze nie wiemy w jakim stanie jest dom. Chciałam serdecznie podziękować wszystkim, którzy pomogli uratować synka, Mariuszowi Wojsiat i strażakom.

Potrzebna pomoc
Poszkodowana rodzina potrzebuje niemal wszystkiego, ale przede wszystkim odzieży dla dzieci: dziewczynka 12 lat, chłopcy 5 i 7 lat, a także pościel, ręczniki, sprzęt AGD, środki czystości. Darczyńców prosimy o kontakt pod numerem:514 800 936 lub osobiście w redakcji Gazety Lidzbarskiej przy ul. Milewicza 5 pn-pt godz. 9.30-15.00

Fot. KP PSP

Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. michał #2246896 | 176.97.*.* 17 maj 2017 10:09

    brawo wy!!!!

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Przemas #2246174 | 80.187.*.* 16 maj 2017 09:16

    Szacunek panowie !!!

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Przemas #2246173 | 80.187.*.* 16 maj 2017 09:15

    Szacunek panowie !!!

    odpowiedz na ten komentarz

  4. Sony #2246008 | 88.156.*.* 15 maj 2017 23:18

    I to są nasi bohaterowie!! Szacun dla chłopaków!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  5. m #2245966 | 83.9.*.* 15 maj 2017 22:17

    widzialem chlopca jak przyjechal do szpitala zadymnienie musialo byc duze chlopiec mial cala buzke okopcona

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (11)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5