Jak to jest z tymi busami? Sygnały Czytelników

2017-05-05 09:45:43(ost. akt: 2017-05-05 10:44:02)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: sxc.hu

- Pojazdy są przepełnione, stojący pasażerowie nie mają nawet możliwości, aby swobodnie przytrzymać się np. fotela - to jedna z uwag pasażerki, która regularnie jeździ busami do Olsztyna.
- Warunki panujące w busach są kiepskie. Pojazdy są przepełnione, stojący pasażerowie nie mają nawet możliwości, aby swobodnie przytrzymać się np. fotela by bezpiecznie dotrzeć do celu. Zdawać by się mogło, że spora część taboru pochodzi z bardzo dawnych lat, ponieważ często brakuje np. ogrzewania, które zimową porą byłoby wskazane. Ponadto panujący często odór nie umila podróży w i tak już kiepskich warunkach. Ceny, które od pierwszego lutego znacząco wzrosły, nie są adekwatne do warunków, które proponują przewoźnicy. Sprawy mają się lepiej, jeżeli chodzi o busy odjeżdżające z dworca w Lidzbarku Warmińskim – tam znacznie częściej można liczyć na dogodne warunki jazdy.

Warto jeszcze wspomnieć, że busy często przyjeżdżają na przystanek kilka minut za wcześnie i nie czekają do planowanej godziny odjazdu, stąd może spotkać podróżnych zdziwienie, że ich transport nie przyjechał - napisała do nas jedna z Czytelniczek regularnie podróżujących do Olsztyna.

Sygnałów mieliśmy więcej

- Uważam, że standard busów jest nieadekwatny do ceny, są stanowczo za drogie patrząc na to, że ich pojemność jest mała, są strasznie ciasne. Wysokie osoby nie mają szans, aby podróżować w miarę wygodnie, ponieważ przestrzeń między fotelami jest mikroskopijna. Poza tym kierowcy są często niemili - napisała inna, niezadowolona z usług Czytelniczka.

Nie wszystkie sygnały są negatywne

- Jestem pod wielkim wrażeniem po ostatniej podróży do Olsztyna. Co prawda w aucie było ciasno, ale dyskomfort poprawiał kierowca. Mężczyzna, który wygląda dosyć groźnie, bo jest duży, "napakowany" i z minimalistyczną fryzurą, złamał wszystkie stereotypy. Był bardzo uprzejmy, miły, niezwykle pomocny. Pomagał starszym osobom wsiadać i wysiadać z busa, grzecznie odpowiadał na wszystkie pytania i jechał bardzo płynnie i delikatnie. To kierowca jednego z lidzbarskich przewoźników i na pewno będę go zawsze polecała.

A Wy lubicie jeździć do Olsztyna busami?


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (34) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Nonie #2238069 | 213.5.*.* 5 maj 2017 13:45

    Wielu z Was pisze, że popyt nakręca podaż - owszem, taka jest prawda. Zwróćcie jednak uwagę na to, że nie każdy ma własne auto lub kogoś, kto mógłby podrzucić go do Olsztyna czy to do pracy czy na zajęcia. Mamy nie jechać tylko po to, aby utrzeć nosa przewoźnikowi? Poza tym komentarze o wyborze innego przewoźnika - jakiego? W Lidzbarku nie ma ogromnej konkurencji, żeby "wybrzydzać". Dotarcie z punktu A do punktu B jest dla niektórych koniecznością a nie przyjemnością, więc będzie podróżował tym a nie innym busem bo np. godzina jest odpowiadająca. Przewoźnik powinien zapewnić dogodne i przede wszystkim BEZPIECZNE warunki jazdy dla pasażera, dzięki któremu ma na chleb i utrzymanie rodziny. Może faktycznie niech zainteresuje się tym inspekcja, bo co do niektórych busów strach wsiadać.

    Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz

  2. Piotr #2239248 | 83.6.*.* 7 maj 2017 14:12

    Jedyne co mozna zrobic to zgłaszac policji lub inspekcji drogowej bo ta patologia psełdo przewoźników osoagneła dna oni wszyscy sa w zmowie cenowej nie ma zadnej konkurecji od czasu rezygnacji mobilis

    Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz

  3. gość #2237999 | 37.47.*.* 5 maj 2017 11:39

    Jeżdżę codziennie takimi busami 40 km od Olsztyna i wiem jedno, bardzo często to sami pasażerowie robią sobie problem. Zdarzyło mi się nie raz, że stałam całą drogę, bo pasażerowie siadali na podwójnym siedzeniu, od zewnętrznej strony a na moje pytanie "czy tamto miejsce wolne?', odpowiadali z oburzeniem, że zajęte, stawiając "zmęczone " torby. Codziennością są rozmowy przez telefon, trwające cała podróż, jęki do kierowcy, że ciasno,duszno,drogo, że czemu jeździ tą, a nie inna trasą, że czemu nie zatrzymuje się tu tylko tam, że czemu zlikwidowali kurs o tej godzinie a nie o tamtej i inne tego typu pytania. Już nie wspomne o płaceniu za przejazd. Wiadomo przecież, że za przejazd 30 czy 40 km nie zapłacimy 20 zł, a często pasażerowie przychodza na poranny bus, rzucają 100 lub 200 zł i oczekują wydania i rozmiany...Nie dziwię się kierowcom, że po całym dniu czy nawet tygodniu nie mają już siły na bycie miłymi w stosunku do pasażerów. Zgodzę się z tym, że niektóre busy są w opłakanym stanie, ale niestety wiąże się to z niską ceną biletów. Niektórzy pasażerowie chcieliby mieć i super warunki i niską cenę biletów, ale niestety jedno wyklucza drugie...

    Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Jadwiga #2238058 | 176.221.*.* 5 maj 2017 13:21

      gdyby ludzie nie musieli jeździć tymi złomami zapewne by nie jeździli, nikt tego dziadostwa nie kontroluje a przeglądy przez diagnostę to chyba jakaś lewizna bo kto dopuszcza do ruchu takie złomy. Zachowanie kierowców w większości też daje wiele do życzenia a parkowanie przy cerkwi w Olsztynie na Lubelskiej zakrawa na kpinę z przepisów RD i milicja i ITD nic z tym nie robi !! jak by zaczeli szczególnie przyglądać się tym busikom to 90% by nie miała dowodu rejestracyjnego o tym że jeżdzą z większą ilosćią pasażerów niż dopuszczalne nie ma co pisać

      Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

    2. Gość #2238417 | 95.40.*.* 6 maj 2017 01:17

      czas najwyższy zrobić nowe rozkłady jazdy, w każdej miejscowości gdzie zajeżdża bus OL-DM , DM-OL .Bo godziny odjazdów i przyjazdów się nie zgadzaj,prawda jest tak niestety,że jeżdżą sobie jak chcą.I zrobić z tym w końcu porządek,nie wiem kto im wydaje pozwolenia, a pózniej nikt tego nie kontroluje,gdzie są ludzie od kontroli czy odjeżdżają o odpowiedniej godzinie.

      Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (34)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5