Zatrzymaj pożary traw!

2017-04-13 12:00:00(ost. akt: 2017-04-13 13:27:37)
Spotkanie u strażaków w LW

Spotkanie u strażaków w LW

Autor zdjęcia: Ewa Lubińska

W ramach akcji "Stop pożarom traw" w siedzibie Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej odbyło się 7 kwietnia spotkanie, w którym oprócz strażaków uczestniczyli przedstawiciele nadleśnictw, straży miejskiej, policji agencji rolnej i ochotniczych straży pożarnych.


— Dziewięćdziesiąt procent wszystkich pożarów traw i pozostałości roślin to następstwo działania człowieka — mówił na spotkaniu komendant lidzbarskiej straży pożarnej Marek Pasławski. — Często bezmyślne podpalanie prowadzi do tragedii. Mieliśmy taki przypadek i w naszym powiecie. W 2015 roku w Kochanówce bezpośrednio w płomieniach zginęła jedna, a później, w szpitalu zmarła druga osoba. Oboje najpierw podpalili, a następnie próbowali ugasić płonące trawy. W roku 2016 było sześć ofiar śmiertelnych w naszym kraju w wyniku wypalania traw.

Komendant przypomniał, że ludziom, którzy wypalają trawy wydaje się, że panują nad płomieniami, jednak pożar traw bardzo szybko może się wyrwać spod kontroli.

Warto wiedzieć, że średnia prędkość szybko biegnącego człowieka to 19 km na godzinę, a średnia prędkość pożaru suchej trawy to 20 km na godzinę i że ogień rozprzestrzenia się po obwodzie, czyli we wszystkich kierunkach jednocześnie. Oczywiście wiele zależy między innymi od kierunku i siły wiatru, wilgotności itp. czynnikom.
Co roku w pożarach traw giną w Polsce ludzie. Od roku 2011 do 2016 (łącznie) zginęło w ten sposób 59 osób. Najwięcej w roku 2011 - 16, najmniej w 2014 - pięć.

Jak nie trudno się domyśleć to nie jedyne straty spowodowane bezmyślnym wypalaniem traw. Dochodzą jeszcze te materialne i w zwierzętach oraz koszty akcji ratowniczych (np. w roku 2016 zużyto ok. 67 mln litrów wody). Łącznie straty w wyniku pożarów łąk i nieużytków rolnych w kraju, w ubiegłym roku wyniosły 8.700.00 złotych.


W wyniku wypalania traw cierpią też nasze piękne lasy, stąd obecność na spotkaniu przedstawicieli wszystkich działających na terenie powiatu lidzbarskiego nadleśnictw. 
Okazuje się, że pożary traw, to najwyższy czynnik zagrożenia lasów. Przy czym bardzo niebezpieczne i niezwykle trudne do ugaszenia są pożary torfowisk. Średnia akcja gaszenia traw zajmuje 52 minuty, jednak jeśli chodzi o torfowiska czas ten wydłuża się do wielu godzin, a nawet dni.


Najwięcej pożarów łąk i nieużytków rolnych jest w kwietniu. Obfitym w te zdarzenia miesiącem jest też marzec. W Polsce strażacy wyjeżdżają do palących się traw średnio co 14 minut!

Często zapominamy też o zadymieniu wokół palących się łąk, czy nieużytków. Jest to bardzo niebezpieczne, gdy dym wydostaje się na drogi. Dochodzi wówczas do wypadków samochodowych.
No i jeszcze trzeba przypomnieć, że gleba po kilku takich wypalaniach wcale nie jest żyźniejsza, przeciwnie — staje się wyjałowiona. No i razem z trawami spalamy żyjącą w niej faunę.
Podczas spotkania poruszono też temat spalania odpadów roślinnych w ogórkach działkowych. Straż miejska przypomniała, że w Lidzbarku Warmińskim i Ornecie obowiązuje zakaz pod karą grzywny lub nawet aresztu.


Zawiadom straż pożarną o zagrożeniu
Jeśli zauważysz niebezpieczeństwo pożaru zadzwoń pod numer 112 lub 998!

Mów wyraźnie i głośno, podaj dyżurnemu:

— swoje imię i nazwisko

— numer telefonu, z którego dzwonisz (dyżurny może chcieć go zweryfikować - sprawdzić, czy alarm nie jest fałszywy)

— dokładną lokalizację pożaru

— podstawowe informacje, takie jak: czy są zagrożeni ludzie, budynki, sprzęt itp.

— jeśli jesteś w stanie także pozycję z GPS.

Miej podany dyżurnemu telefon przy sobie.

lub


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5