Bezmyślna wycinka, czy przemyślany plan?

2017-03-09 08:00:00(ost. akt: 2017-03-09 08:21:01)
Wycinka drzew nad Łyną w okolicy LDK zbulwersowała lidzbarczan, którzy kochają otaczającą ich zieleń

Wycinka drzew nad Łyną w okolicy LDK zbulwersowała lidzbarczan, którzy kochają otaczającą ich zieleń

Autor zdjęcia: Kamil Onyszk

"Ściął mnie niewolnik chorego systemu" - taki napis pojawił się na pniu ściętego drzewa przy Lidzbarskim Domu Kultury. Obok niego stanął znicz. Wycinka jest związana z projektem zagospodarowania terenu nad Łyną. Tylko czy pozbywanie się starych, zdrowych drzew było konieczne? — takie pytanie zadaliśmy naszym Czytelnikom na facebooku. Jakie były reakcje i co na temat wycinki drzew nad Łyną piszą włodarze?
Lidzbarczanie kochają drzewa. Przez lata cieszyli się tym, że mieszkają w miejscu, gdzie jest ich dużo. Kiedy urząd miasta rozpoczął wycinkę drzew i krzewów pod Oranżerią, podniosła się fala protestów. Park pod "Pałacykiem Krasickiego" przestał istnieć. Jest tam namiastka biskupich ogrodów, Póki co, niezbyt urodziwa, chociaż sam budynek wygląda imponująco. Mamy nadzieję, że ogród będzie kiedyś bardziej atrakcyjny.

Wycinka była wynikiem projektu, który został dofinansowany ze środków unijnych. Tak jest też i teraz. Przy Łynie w okolicach Lidzbarskiego Domu Kultury miasto rozpoczęło wycinkę drzew. Zaraz po niej część mieszkańców okazała swoje oburzenie, między innymi dzwoniąc do nas i opowiadając o tym zdarzeniu. Na jednym z pni pojawił się nawet zapalony znicz. To wyraz miłości mieszkańców do zieleni i protest.

Na całym świecie trwa walka o "zielone płuca". Jest wiele projektów, które wykorzystują między innymi drzewa wpisując je w infrastrukturę nowych dużych i małych budowli, dlatego wielu lidzbarczan zdziwił fakt, że w projekcie, który podjęło miasto, nie wzięto tego pod uwagę.

Co o swoim projekcie „Zagospodarowanie brzegów rzeki Łyny od mostu na ul. Olsztyńskiej do mostu na ul. Kopernika w Lidzbarku Warmińskim”pisze urząd miasta?

Stanowisko urzędu

"Drzewa usunięte w ramach realizacji projektu (...) stanowiły, mimo znacznych rozmiarów, mało wartościowy, chory i obumierający drzewostan. Projekt zieleni zakładał usunięcie drzew martwych, w bardzo złym stanie zdrowotnym, nie rokujących szans na przeżycie, które w najbliższych latach obumrą, jak również niewielkim stopniu drzew kolidujących z planowaną inwestycją. Martwe konary usuwanych drzew stanowiły zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi, przy czym znaczna część drzewostanu zlokalizowana była przy głównych ciągach komunikacyjnych oraz projektowanych obiektach i urządzeniach infrastruktury użyteczności publicznej.

Ponadto zakrzewienia i zadrzewienia rosnące na terenach podmokłych, stanowią zdeformowane samosiewy wierzby, które w opracowanym projekcie zieleni zostaną zastąpione ozdobnymi nasadzeniami roślin preferowanych do terenów miejskich oraz dostosowanych do otaczających warunków klimatyczno-glebowych.

Należy podkreślić, że wycinka roślin na obszarach zalewowych i podmokłych była konieczna w związku z umocnieniem brzegów rzeki Łyny, wykonaniem odwodnienia terenu oraz przeprowadzenia niezbędnych prac ziemnych pod zlokalizowanie urządzeń infrastruktury m.in. boisko do gry w bule, siłownię zewnętrzną, miejsca o funkcji rekreacyjno-wypoczynkowej i kulturalno-rozrywkowej przy LDK-u.

Większość usuwanych drzew to topole kanadyjskie, które znajdowały się w dojrzałym wieku i mierzyły około 30 m. Ich konary w znacznym stopniu były zajęte przez jemiołę i posusz oraz próchnienie korzeni.

Topole kanadyjskie są krótkowieczne, więc powinny być stosowane jako swoisty przedplon i usuwane w wieki ok 30 – 40 lat, czyli wraz z osiągnięciem pełnych rozmiarów. Dalsze pozostawienie może wywołać szereg zagrożeń. Topola w dojrzałym wieku jest podatna na choroby grzybowe i bakteryjne, szybki rozkład drewna pnia i korzeni prze huby.

Ponadto pokrój drzew obcego gatunku jakim jest topola kanadyjska jest nieproporcjonalnie duży w stosunku do pozostałego drzewostanu. W zamian zostaną zaprojektowane inne bardziej szlachetne, długowieczne dopasowane do krajobrazu i warunków siedliskowych drzewa. Do nasadzeń zamiennych topoli zaproponowano dorodne gatunki drzew szlachetnych i parkowych – tj. grab pospolity i dąb szypułkowy.

Jako kompensację przyrodniczą zaplanowano także różnorodne nasadzenia ozdobne w ilościach: 329 sztuk drzew liściastych, 122 sztuk drzew iglastych, 10 122 sztuk krzewów oraz 2 327 sztuk bylin. Do nasadzeń wykorzystany zostanie wyselekcjonowany materiał szkółkarski w wieku co najmniej 10 lat (drzewa) i 3 lat (krzewy)."

Jak wspomnieli włodarze wycinka dotyczy łącznie 21 drzew, a suma planowanych nasadzeń to 451 sztuk.

— Jak widać nasadzeń będzie o wiele więcej niż wyciętych drzew — mówi Jacek Wiśniowski, burmistrz Lidzbarka Warmińskiego. — Posadzona roślinność w przyszłości będzie stanowić "Zielone Płuca" miasta i stworzy cenne miejsca i siedliska bytowania wielu gatunków zwierząt.

"Zatrzymajmy Wycinanie Drzew"

Jak czytamy na stronie FB urzędu miasta: "w rezultacie teren ten poprzez spójność z innymi urządzonymi terenami zieleni w mieście, zlokalizowanymi w sąsiedztwie rzeki stworzy miejski korytarz ekologiczny".

Wielu mieszkańców jednak to nie przekonuje. Na facebooku powstała strona "Zatrzymajmy Wycinanie Drzew w Lidzbarku Warmińskim".

Czytamy na niej między innymi: "W 2016 r. drogą nad Łyną poprowadzono ścieżkę rowerową Green Velo. Po jakimś czasie rozpoczęła się wycinka drzew. Wycinanie jest kontynuowane od końca lutego 2017. Poza krzakami, wierzbami i mniejszymi drzewami wycięto potężne zdrowe okazy różnych gatunków: olchy, jesiony. Nie tylko topole.

Jest marzec, ptaki zaczynają gniazdowanie, tym czasem wycinka trwa w najlepsze."

W Polsce wszystkie niemal ptaki (poza gołębiami) są pod ochroną. Według urzędu, w wycinanych drzewach nie było ptasich gniazd. Jeden z naszych Czytelników twierdzi, że to niemożliwe, bo w tej części miasta widywał ich kilka gatunków, między innymi: sójki, sikorki, kwiczoły.

Do tematu wrócimy

lub


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. wiarygodność #2198073 | 195.136.*.* 9 mar 2017 09:08

    Wiarygodność pełna gęba ! 1 " Wielu mieszkańców jednak to nie przekonuje" pytanie ilu ? 2 "Jeden z naszych Czytelników twierdzi, że to niemożliwe, bo w tej części miasta widywał ich kilka gatunków, między innymi: sójki, sikorki, kwiczoły."Słowo jednego anonimowego czytelnika kontra kila osób z urzędu ochrony środowiska ? Przeczytaj cały tekst: Bezmyślna wycinka, czy przemyślany plan? - Lidzbark Warmiński http://lidzbarkwarminski.wm.pl/422911,Be zmyslna-wycinka-czy-przemyslany-plan.htm l#ixzz4aoWhoW00

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  2. Wiele #2198773 | 31.0.*.* 9 mar 2017 21:49

    razy odwiedziłem okolice LDK po obu stronach rzeki...do tej pory panował tam SYF delikatnie mówiąc,a własciciele komienic przy ul.Wysokiej Bramy tyły swoich budynków zamienili w jedne wielkie smietnisko i siedlisko brudu....tego bronicie....?

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  3. Kononowicz Krzyś #2199253 | 94.254.*.* 10 mar 2017 13:13

    Wyciąć wszystko w chu.....,żeby nie było złodziejstwa,bandyctwa,żeby nie było NIC.!!!!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  4. Drzewa #2199580 | 217.99.*.* 10 mar 2017 20:52

    Ja widziałam błąkające się sójki. Sikorki dokarmiałam ale niestety ostatnio nawet wróble nie przylatują po słonecznik. Nie ma drzew nie ma ptaków. Latem rozmnoży się robactwo, przeciw robactwu zamiast ekologia będą środki chemiczne. Te wytrują rośliny również rzadkie. Pamiętam jak wzgórze przy Pałacyku Krasickiego wiosnę objawiało zawilcami i przylaszczkami. Przy Wiślanej rosły krokusy do dnia przebudowy tj ronda. Przy Hożej klon zniszczył piasek z solą i drzewo mimo że pień był zdrowy wycięto. W drugim rogu tej samej ulicy posadził ktoś choinkę zasłaniając rozkradamy głaz wykopany w trakcie remontu ulicy Hożej. Obok choiny drogowcy zwalili piasek z solą. Po co by uschła? Przy śmietniku rosła dorodna jabłonka oznajmiając swoim kwitnieniem wiosnę. Dziś jej nie ma już bo rodziła jabłka a nie było komu sprzątać. Od zeszłego roku zaczyna chorować dąb. Komu ta zieleń przeszkadza? I tu ma być miasto uzdrowiskowe??????? Bo Termy, bo zamek itp. bzdety? Tak bzdety bo tu można zabawić tylko 1 góra dwa dni i z nudów upału czy zimna trzeba zwiewać tam gdzie klimat i jakość życia jest lżejsza. Nie jest to tylko moje zdanie, ale wypowiadam się za siebie. To miasto nie nadaje się do bycia tu!

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  5. Warmińskie aleje lipowe. #2221098 | 11 kwi 2017 11:42

    Czy w projekcie uwzgledniono może nasadzenia drzew miododajnych dla owadów zapylających (nie tylko pszczół)? Są przecież odmiany pięknych lip parkowych, które stanowią doskonały pożytek i były jak dotąd bardzo charakterystycznym elementem krajobrazu Warmii. Z dębu czy tym bardziej grabu pożytek jest znikomy.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (6)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5