Żeby ferie były bezpieczne

2017-01-21 16:55:17(ost. akt: 2017-01-21 13:58:27)
Ferie to także dobry czas, na łyżwy, sanki, wspinaczkę na ściance, narty biegowe czy kulig.

Ferie to także dobry czas, na łyżwy, sanki, wspinaczkę na ściance, narty biegowe czy kulig.

Autor zdjęcia: pixabay.com

Od dnia 23 stycznia do 3 lutego 2017r. na terenie województwa warmińsko-mazurskiego rozpoczynają się ferie zimowe. Straż pożarna informuje o podstawowych zasadach bezpieczeństwa w związku z możliwością wystąpienia niektórych zagrożeń podczas wypoczynku dzieci, w czasie wolnym od zajęć.
Gdy powstanie pożar w domu lub na zimowisku:

zadzwoń do straży pożarnej pod numer - 998 lub 112 z telefonu komórkowego, staraj się zejść na piętro poniżej palącego się mieszkania lub wyjść na zewnątrz budynku.

Pamiętaj !!!
– dym unosi się do góry – nie wolno zjeżdżać windami, nie należy otwierać drzwi, przez które wydobywa się dym, gdyż dostarczenie większej ilości tlenu może spowodować szybki rozwój pożaru i płomienie mogą nas poparzyć.
— Jeżeli nie możesz opuścić mieszkania, nie otwieraj drzwi prowadzących na korytarz, uszczelnij je, wzywaj krzykiem pomocy, wykonuj polecenia strażaków.
— Nie gaś wodą urządzeń elektrycznych. Grozi to porażeniem prądem. Staraj się wyciągnąć z gniazdka przewód zasilający (np. drewnianym kijem od szczotki).
— Powiadom sąsiadów.
— nie wdychaj dymu - zasłoń usta mokrą tkaniną; jeżeli to możliwe, zmocz swoje ubranie lub owiń ciało mokrą grubą tkaniną z naturalnych materiałów (z lnu, wełny, bawełny itp.).

Gdy poczujesz gaz:
— zawiadom jak najszybciej pogotowie gazowe,
— powiadom sąsiadów,
— nie włączaj światła ani żadnych urządzeń elektrycznych,
— nie zapalaj zapałek czy zapalniczek,
— otwórz szeroko okna, wyjdź na zewnątrz budynku.

Bezpieczeństwo na śniegu i lodzie:
— chcąc jeździć na łyżwach korzystaj tylko ze zorganizowanych i nadzorowanych lodowisk. Zabawa na zamarzniętym jeziorze, stawie, gliniance lub rzece jest bardzo niebezpieczna i może skończyć się tragicznie, ponieważ cienki, kruchy lód może się załamać pod twoim ciężarem. Co roku zimą odnotowuje się wiele utonięć właśnie na skutek takiego nierozważnego postępowania. Gdybyś był świadkiem takiego wypadku, natychmiast wezwij do pomocy osobę dorosłą. Jeżeli posiadasz telefon komórkowy dzwoń na numer alarmowy 112 lub 998.
— do zjeżdżania na sankach wybieraj miejsca oddalone od ruchu samochodowego
— nigdy nie zjeżdżaj sankami leżąc na nich
— nie stój blisko zjeżdżających saneczkarzy i nie zastawiaj ścieżki zjazdu
— teren do zjazdu należy oczyścić z krzaków, kamieni i nierówności
— upewnij się, że Twoje sanki nie mają połamanych szczebli bądź wystających śrub. Jeśli mają, koniecznie poproś opiekuna o naprawę
— nie doczepiaj sanek do samochodu
— ślizgaj się na placach przeznaczonych na ślizgawki i lodowiska, przebywając na lodowisku nie należy trzymać rąk w kieszeni
— nie rzucaj śnieżkami w samochody i zwierzęta
— nie rzucaj śnieżkami, gdy znajduje się w nich jakiś ciężki bądź niebezpieczny przedmiot (np. kamień)

Pamiętaj !!
Zima to pora roku kiedy bardzo łatwo o przemoczenie ubrania i wychłodzenie organizmu, należy jak najszybciej zdjąć mokre rzeczy, osuszyć ciało i szybko założyć suche ubranie, wskazanym jest napić się gorącej herbaty.
Zawsze jeśli jesteś świadkiem wypadku, jak najszybciej poinformuj o tym osobę dorosłą. Powinieneś spokojnie i jak najdokładniej opisać to co i gdzie się wydarzyło. Powinieneś wiedzieć również, że ofiara wypadku może być w szoku i wypowiadane przez nią słowa czy polecenia mogą nie mieć sensu.
Zachęcamy do propagowania bezpieczeństwa i nauki poprzez zabawę bezpiecznych zachowań wśród dzieci i młodzieży.
Mł. kpt. Tomasz Gowkielewicz


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. No tak #2165648 | 217.99.*.* 22 sty 2017 18:38

    Czasem są to jedyne drzwi przez które można wyjść, nie licząc okna i do tego w dachu. Nie kpię piszę całkiem poważnie. Organizatorzy włącznie ze strażą pożarną i miejską powinni zadbać o całkowite bezpieczeństwo dzieci nie tylko przeciwpożarowe, ale w każdym calu. Tyczy się to też zdyscyplinowanej kadry opiekunów danej grupy. Nie może zabraknąć ratowników na basenach czy też zjeździe na sankach czy nartach lub łyżwach. Często jest odwrotnie. Dziecko topi się lub też ginie w innych warunkach nie mówiąc o tych co zostają kalekimi do końca życia. Rodzić wysyłając dziecko zawsze je uczy, ale trudno by dziecko liczyło tylko na siebie i swoje występki. Od tego są opiekunowie. Wiem jakie młode pokolenie jest jednak opiekun godząc się na taką pracę musi zgodzić się za nie odpowiadać.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5