Książka towarzyszy mi od zawsze

2016-12-21 12:00:00(ost. akt: 2016-12-21 14:55:11)
 Zawsze interesowały mnie autobiografie i pozycje historyczne — mówi Anna Tkaczuk

Zawsze interesowały mnie autobiografie i pozycje historyczne — mówi Anna Tkaczuk

Autor zdjęcia: archiwum autorki

Lubię zamknąć się w sypialni, odizolować od rzeczywistości, przenieść i się w świat autora. Książka towarzyszy mi od zawsze.
Pierwsza powieść, którą poznałam to „W pustyni i w puszczy” Henryka Sienkiewicza. Byłam wtedy słuchaczem, ponieważ jeszcze nie umiałam czytać, a moim lektorem był  tato.

Zalewałam się łzami, kiedy Gebhrem bił Stasia albo Nel chorowała na malarię. Lecz kiedy ojciec proponował przerwę ja udawałam, że nie płaczę i prosiłam by czytał dalej.  
Z okresu szkoły podstawowej  najbardziej utrwaliła mi się lektura „Dzieci z Bullerbyn” Astrid Lindgren, przy której  dla odmiany zaśmiewałam się w głos i do łez a rodzice z niepokojem pytali mnie co mi się stało.

W świat tajemnic przeniosły mnie „Muminki” Tove Jansson. Uznałam za sukces kiedy „zdobyłam” wszystkie części w księgarni i honorowo ustawiłam na półce. Tak, właśnie to była zdobycz, zakup książki nie był tak prosty jak dziś.

Poważniejsze czasy to kolejna lektura — „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej. Wszyscy marudzili, że opisy przyrody, dłużyzny a mnie to nie przeszkadzało, powieść zrobiła na mnie ogromne wrażenie, a jej ekranizację chętnie oglądam w powtórkach. Natomiast polonista z liceum sprawdzał nasz poziom znajomości lektury pytaniami typu: Jak się nazywał pies? Kto rzucił kamieniem w Justynę i Jana? Itp.

Ponieważ nie czytam kryminałów i horrorów największe negatywne doznania przeżyłam przy lekturze „chudziutkiej” ale bardzo „ciężkiej” jaką według mnie jest nowela Bolesława Prusa „Antek”. Oczywiście myślę tu głównie o metodach leczniczych zastosowanych wobec Rozalki, siostry Antka.

Zawsze natomiast interesowały mnie autobiografie i pozycje historyczne, szczególnie te związane z naszym regionem. Mam domową bibliotekę, którą zaczęłam gromadzić już w liceum, kiedy to z koleżanką w antykwariatach olsztyńskich wyszukiwałyśmy co ciekawsze okazy.

Współczesny rynek wydawniczy umożliwia nam czytanie o ludziach i wydarzeniach dziejących się na naszych oczach. Lekko i zapałem wchłonęłam pozycję „Ćwiartka raz” Karoliny Korwin – Piotrowskiej, powrót do przeszłości, Polska lat 1989-2014. Dla tych z mojej półki wiekowej informacja — czyta się ją jak pamiętnik, wspomnienia, przypominając tamte lata umieszczając siebie w tamtej rzeczywistości. „Marzenia i tajemnice” Danuty Wałęsy to opis rzeczywistości widzianej oczami bohaterki drugiego planu, która związała swój los  z człowiekiem z piedestału i próbowała żyć normalnie.

Coś lżejszego to Marcin Meller „Między wariatami”, opowieści terenowo- przygodowe. Obecnie stateczny dziennikarz, który opisuje swoje włóczęgi po świecie kiedy to był młody i jak pisze autor: „tak naprawdę ta książka opowiada jedną i bardzo prostą historię: jak żyć w tym świecie i nie zwariować”.

Nawiązując do autorów znanych mi osobiście, to  polecam debiut autorski p. Wojciecha Motylewskiego „Kurier Napoleona”.

Czytając tę powieść historyczno-przygodową przyznam, że wpadłam w klimat opisywanych miejsc, pejzaży i sytuacji. Autor buduje i trzyma w napięciu a znajome nazwy uwiarygodniają fikcję literacką.

Na koniec przysłowiowa wisienka na torcie. Mój ukochany profesor Zbigniew Mikołejko, urodzony w Lidzbarku, absolwent naszej Jagiellonki, człowiek pełen humoru i praktycznego podejścia do rzeczywistości radzi „Jak błądzić skutecznie”.

W rozmowie z Dorotą Kowalską rozprawia się ze swoimi wspomnieniami, opowiada jak przechodzi przez życie, zadaje niewygodne pytania zarówno w sprawach ziemi, nieba i piekła. Czy to nie urocze?

Pytać, jak dziecko szukać odpowiedzi, odkrywać i rozumieć coraz więcej.   

Anna Tkaczuk

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. gość #2141624 | 195.136.*.* 22 gru 2016 18:23

    To ta Pani z czarnych protestów , dyrektor PO LO ?

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. czwarta e #2141584 | 213.5.*.* 22 gru 2016 17:40

      Pytanie o to jak się nazywał pies dotyczyło "Lalki", a nie "Nad Niemnem".

      odpowiedz na ten komentarz

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5