Felieton. Klawe życie klienta

2016-12-23 12:00:00(ost. akt: 2016-12-23 13:46:34)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Kiedyś to było klawo żyć. Zmiany i tzw. postęp odbywały się leniwie. Teraz człowiek boi się lodówkę otworzyć, bo już tam czyha na niego z wywieszonym smartfonem jakiś postęp albo choć "postępek".
Kiedyś szanowano też starych ludzi, bo od ich doświadczenia zależał często byt całej społeczności. Teraz doświadczenie zgromadzone w mózgach starszych ma już niewielkie znaczenie. Bo zmiany są zbyt szybkie i głębokie.

Powiadają, że ludziom z wiekiem jest coraz trudniej zmiany rozumieć i przez to je zaakceptować. Ja zachodzące dzisiaj zmiany cywilizacyjne rozumiem, ale właśnie przez to mam kłopot z ich akceptacją. Apostołowie rewolucji technologicznej przekonują nas, że służy ona ludziom. Tak, ale jednocześnie coraz bardziej jest ona antyczłowiecza.

Ot ostatnio Amazon zaczął testować sklep bez ludzkiej obsługi. Jak to działa? Prosto. Ściągamy aplikację. Dzięki niej przy wyjściu ze sklepu nasze towary są automatycznie zeskanowane a "paragon" wędruje na nasze konto i pobiera stamtąd pieniądze. Przy okazji "komputery" będą wiedzieć o nas jeszcze więcej.

Tak, wiem. Urządzenia nie znają nas z imienia i nazwiska. Ale też nie jest ono im do niczego potrzebne. Bo w tym przyszłym świecie będziemy tylko numerem, któremu trzeba sprytnie podsunąć rzeczy do kupowania.

Z drugiej strony: czyż nie o tym marzyli przez wieki ludzie? Żeby mieć za co porządnie się ubrać, napić i najeść do syta...

Igor Hrywna

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5