Lidzbarczanin w "Randce w łóżku"

2016-10-20 09:00:00(ost. akt: 2016-10-20 09:23:34)
Lidzbarczanin wystąpi w pierwszej serii programu "Randka w Łóżku" telewizji TLC. Czy zakocha się podczas 30-minutowego spotkania?

Lidzbarczanin wystąpi w pierwszej serii programu "Randka w Łóżku" telewizji TLC. Czy zakocha się podczas 30-minutowego spotkania?

Autor zdjęcia: TLC

Podobno do łóżka nie idzie się wcześniej niż na trzeciej randce ale są i tacy, którzy randkę w łóżku zaczynają. To właśnie zdarzyło się jednemu z lidzbarczan. Co więcej - jego tête-à-tête będzie mógł zobaczyć każdy, bo... jest to miłosny eksperyment emitowany przez telewizję TLC, który ma udowodnić, że można się zakochać w 30 minut.
"Randka w łóżku" to nowy program telewizji TLC, oparty na badaniach naukowych specjalistów z dziedziny psychologii i seksuologii. Filmowcy zaprosili do niego singli. Jednym z uczestników jest lidzbarczanin - Andrzej, który od ośmiu lat jest sam. Ma za sobą 17-letni związek. Ożenił się młodo, bo w wieku 20 lat. Nie musiał, tylko chciał. Pierwsze dziecko urodziło się rok po ślubie.

Singli jest coraz więcej

Od chwili rozwodu nie udało mu się znaleźć odpowiedniej dla siebie partnerki, bo jak mówi:
— Nie chodzi o to, żeby kogoś mieć, tylko żeby z kimś być, a to wielka różnica. Żyjemy w czasach, które nie sprzyjają trwałości związków. Często single łączą się w pary, spotykają się, chodzą do kina, restauracji, jeżdżą na wycieczki i mają siebie nawzajem ale tak naprawdę ze sobą nie są. Zwłaszcza kiedy każde z nich mieszka w innej miejscowości. Nie chcę takiego związku. Szukam partnerki na resztę życia. Na co dzień jestem zabiegany, samotność najmocniej odczuwam podczas świąt. Chciałbym spędzać je ze swoją żoną, partnerką, a nie u znajomych, czy przyjaciół. Uznałem, że każdy sposób na znalezienie miłości jest dobry, a że wyczerpały się już chyba wszystkie możliwości, zgłosiłem się do tego eksperymentu. Szczęściu czasem trzeba pomóc, czemu by nie tak.

Singli jest coraz więcej. Mają do dyspozycji nie tylko tradycyjne biura matrymonialne, ale też sporo portali towarzyskich i matrymonialnych, które rosną jak grzyby po deszczu. Zauważyły to także stacje telewizyjne. Wszyscy pamiętamy "Randkę w ciemno", "Rolnik szuka żony", czy "Ślub od pierwszego wejrzenia". Teraz intryguje "Randka w łóżku", która właśnie weszła na ekrany, a jej polska edycja rusza 25 października.
— Myślę, że to ciekawy pomysł, bo w bieliźnie trudno udawać kogoś kim się nie jest — zwierza się lidzbarczanin. — Z doświadczenia wiem, że ludzie na co dzień są pozorantami, udają, zwłaszcza podczas korespondencji przez internet. Czytamy maile i wydaje nam się że jesteśmy dla siebie stworzeni, mamy podobne poglądy, zainteresowania, spojrzenie na świat. Myślimy "to na pewno on, czy ona". Spotykamy się w realu i emocje opadają - to nie to, czar pryska. W tym programie niewiele można ukryć przed partnerem, sytuacja na to nie pozwala.

30 minut na zakochanie

Na czym polega "Randka w łóżku"?
— Przede wszystkim odpada długie żmudne szukanie — opowiada Andrzej. — Osoby, którym fachowcy dopasowali profile spotykają się dopiero w programie, w jednym pokoju, gdzie centralnym meblem jest łóżko. Para przedstawia się sobie i zaczyna konwersację, żeby się bliżej poznać a wszystko trwa tylko 30 minut. W studio-sypialni znajduje się też monitor, na którym pojawiają się komunikaty, fotografie i filmy. Nie byłem spięty, bo pewne doświadczenie przed kamerą, choć nie ukrywam, że pewne sytuacje mnie zaskakiwały. Nie da się wszystkiego przewidzieć. Na koniec randki każdy z uczestników decyduje, czy chce się jeszcze spotkać poza programem i bez obecności kamer, naciskając przycisk "tak" lub "nie". Wbrew pozorom nie występujemy w tym programie nago. Zostajemy w bieliźnie, więc jeśli ktoś czuje się oburzony, to chyba to wynik hipokryzji. Jeśli ktoś oczekuje, że zobaczy seks i nagich ludzi na ekranie telewizora, to przykro mi ale będzie rozczarowany. Co do nagości... ja nie mam z tym problemu, przecież latem na plaży wszyscy chodzimy w bieliźnie, niejedna para się przytula, głaszcze po plecach, smaruje wzajemnie olejkiem, dookoła pełno ludzi i nikt się nie oburza, a to bardzo podobna sytuacja. Na basenie bywają kobiety czasem bardziej rozebrane, jak ubtane a o saunie nawet nie wspomnę. Zdaniem naukowców takie warunki powodują, że ludzie bardziej się otwierają.

To niedługo będzie można zweryfikować. Pierwszy odcinek polskiej wersji programu już we wtorek 25 października. Jedna randka trwa 30 minut, czy tyle starczy, by się zakochać? Tego na razie lidzbarczanin nam nie zdradzi.

Fot. materiały TLC "Undressed Polska. Randka w łóżku"

lub


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Miejscowy #2094655 | 81.190.*.* 22 paź 2016 11:15

    Bardziej debilnego ,programu chyba nie ,widzialem poprostu zenada, ale jesli kolega Andrzej , ma ochote wziac udzial,w tej farsie to jego sprawa , aczkolwiek nie,sadze by znalazl ,tam towarzyszke ,na reszte zycia, na co chyba liczy

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  2. róbta co chceta #2094562 | 195.136.*.* 22 paź 2016 08:54

    "ambitny" program, a jaki rozwijający ! Ludziom w Polsce od tej płytkiej zachodniej kultury w głowach się przewraca, na szczęście nowy rząd to stopuje !

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  3. kokosz #2094105 | 195.136.*.* 21 paź 2016 16:41

    cuda na kiju, pewnie kolejny powód do "dumy" i "zabłyśnięcia" tylko czym, robieniem z siebie ...... dla kasy i papierowej sławy. co to za ludzie, uczeni, muzycy, artyści, sportowy itp, latami coś robią aby mieć powód do dumy czy sławy, a tutaj bach bach randka w wyrku, czekam na programy typu kto zje więcej padliny lub kału za kase, pewnie też by byli chętni, w myśl zasady nie ważne jak, aby o mnie mówili, zero wartości i h.....ru

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  4. polak #2093015 | 178.36.*.* 20 paź 2016 12:15

    Promowanie kolejnych wykolejeń. Swoją drogą te kobiety z programu będą latami wytykane palcami... wstyd i żenada.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5