Po prostu lubię strzelać

2016-08-22 10:42:39(ost. akt: 2016-08-23 12:09:45)

Autor zdjęcia: Kamil Onyszk

Strzelectwo w Lidzbarku Warmińskim ma wieloletnie tradycje. Koło Strzeleckie Warmiak powstało w 1999 roku. Z jego inicjatywy organizowanych jest około 15 zawodów rocznie. Prezesem koła jest Dariusz Wojczulanis.
Na czym, oprócz organizowania zawodów, polega działalność koła?

- Przygotowujemy młodzież do startów w zawodach, a mamy w tej chwili dwie drużyny dziewcząt i chłopców. Organizujemy też spływy kajakowe, ogniska, biwaki. Z jednej strony jesteśmy kołem strzeleckim, a z drugiej po prostu ludźmi, którzy mają wspólną pasję i lubią spędzać razem czas.

Strzelanie precyzyjne wymaga dobrego przygotowania i odpowiednich technik. Dlatego jestem bardzo dumny z sukcesów moich podopiecznych, bo widać jak treningi owocują.

Jako koło macie dostęp do broni pneumatycznej i ostrej. Czy jest coś, co chcielibyście kupić w przyszłości?

- Marzy nam się nowa broń pneumatyczna, bo nasza jest trochę wysłużona. Zresztą na poważnych zawodach strzela się z nowocześniejszej broni. Chcielibyśmy kupić też specjalną odzież strzelecką, którą dopasowuje się do konkretnego zawodnika. Usztywnia ona ciało strzelca i eliminuje drobne mimowolne ruchy ciała umożliwiając dokładniejsze celowanie.

Kto może wziąć udział w organizowanych w Lidzbarku Warmińskim zawodach?

- Zapraszamy na strzelnicę wszystkich, którzy chcieliby spróbować swoich sił. Nie jest łatwo od razu osiągnąć dobre wyniki, ale można to polubić tak bardzo, że będzie to tylko kwestią czasu.

Kinga Palimąka ma 14 lat. Mieszka we wsi Bugi, ale często bywa w Lidzbarku Warmińskim, bo tu chodzi do gimnazjum i… na strzelnicę. Dokładnie rok temu Kinga wstąpiła do Ligi Obrony Kraju.

- Na Warmię przyjechaliśmy sześć lat temu. Wcześniej mieszkaliśmy w Warszawie, ale rodzice nie lubią dużych miast - opowiada Kinga.

Na strzelnicy przeważają panowie. Jak to się stało, że młoda dziewczyna zainteresowała się tym sportem?

- Tata miał broń, więc byłam z nią oswojona, ale pierwszy raz strzelałam kilka lat temu w Pilniku podczas festynu z okazji Dnia Dziecka. Tak naprawdę pasją zaraziłam się dopiero rok później podczas podobnego festynu. Zrozumiałam wtedy, że chcę strzelać.

Jakie jest Twoje największe sportowe osiągnięcie?

- Jednym z największych sukcesów jest złoty medal na mistrzostwach wojewódzkich. Wywalczyliśmy też drużynowo srebro w Wojewódzkich Mistrzostwach Juniorów Młodszych. Praktycznie z każdych zawodów coś przywożę. Najbardziej cieszę się, gdy uda mi się pokonać starszych, bardziej doświadczonych zawodników.

Jakie masz plany na przyszłość?

- Najbliższe plany są związane ze strzelectwem. Trenuję pod okiem pana Dariusza i aktualnie przygotowujemy się do dwuboju, który odbędzie się 3 września w Olsztynie. Gdy skończę 16 lat chcę zdać egzamin na sędziego strzeleckiego.

Masz jakieś inne pasje poza strzelectwem?

- Tak. Lubię gotować i interesuję się gastronomią. Ale chyba najbardziej lubię strzelać.

ok
Dariusz Wojczulanis i Kinga Palimąka podczas zawodów na strzelnicy miejskiej


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna




Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. . #2050699 | 81.163.*.* 22 sie 2016 13:12

    Pozytywny artykuł.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. asd #2050630 | 81.190.*.* 22 sie 2016 11:28

    No i fajnie, młodzi muszą mieć jakieś pasje.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5