Klient nasz pan? Dramat pani Jolanty

2016-07-22 14:13:07(ost. akt: 2016-07-22 14:19:21)

Autor zdjęcia: Kamil Onyszk

- Kierowca odwrócił się w stronę pasażerów i powiedział drwiąco: "przecież lepiej jeździć na koszt podatnika". Czy to moja wina, że jestem niepełnosprawna? - mówi Jolanta Czaplińska, która dwukrotnie została źle potraktowana przez kierowcę jednego z busów jeżdżących z Lidzbarka Warmińskiego do Olsztyna.
Pierwszy raz do nieprzyjemnej sytuacji doszło 23 czerwca. Pani Jolanta wybrała się do Dobrego Miasta odwiedzić bliskich na cmentarzu. Lidzbarczanka ma poważne problemy ze wzrokiem, co upoważnia do zniżki na bilety komunikacji publicznej, zgodnie z ustawą o ruchu drogowym. W ustawie znajdziemy m.in. informację, że przepisy obowiązują zarówno przewoźników państwowych, jak i prywatnych. Niestety kierowca jednej z linii potraktował ją jak intruza i stwierdził, że takich ludzi jest coraz więcej i się nie opłaca jeździć. Do tego nie dał biletu, ani nie wydał reszty, która wynosiła 15 groszy.

Kolejna nieprzyjemna sytuacja miała miejsce 1 lipca.

- Znowu wracałam z Dobrego Miasta i miałam nadzieję, że nie trafię na tego pana. Niestety, gdy bus podjechał okazało się, że mam pecha. I tym razem usłyszałam niemiłe słowa o tym, że tacy jak ja jeżdżą na koszt podatnika. Najbardziej upokarzające było to, że kierowca odwrócił się i powiedział to w stronę wszystkich pasażerów.

Panią Jolantę obowiązuje 97% zniżka na przejazdy, więc dojazd z Dobrego Miasta kosztuje 35 groszy. Tym razem kierowca wręczył jej bilet, ale to nie był koniec nieprzyjemności. Na druczku widniała kwota 2, 5 zł. Gdy pasażerka zwróciła uwagę na błąd, kierowca znów odwrócił się w stronę podróżnych i powiedział lekceważąco: - Proszę bardzo, taka jest niewidoma, a bilet widzi.

Gdy już usiadłam na miejsce jedna z pasażerek powiedziała coś do kierowcy, a ten odpowiedział głośno: - A ty myślisz, że tylko jedna taka jeździ? Rzuci 50 groszy i zadowolona.

Takie traktowanie pasażerów jest niedopuszczalne, zwłaszcza, że do biletów ulgowych dopłaca przewoźnikom państwo.

- Mam traumę. Co tydzień jeżdżę busami i się boję, że trafię znów na tego człowieka. Na rozpisce nie ma informacji jaki przewoźnik podstawi samochód. Czy tak powinno się traktować osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności? - żali się pani Jolanta.

- Naprawdę nie mam zastrzeżeń do innych kierowców, bo są bardzo mili i pomocni. Prawdę mówiąc ten pan jest dla innych bardzo miły i aż trudno uwierzyć, że tak traktuje osobę niepełnosprawną.

Próbowaliśmy skontaktować się telefonicznie z właścicielem linii, ale jak na razie udało się zostawić jedynie wiadomość głosową.

Kamil Onyszk

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna



Komentarze (35) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Xyz #2032309 | 195.136.*.* 23 lip 2016 19:43

    Osobiście widziałem i słyszałem jak ten buc coś pod nosem przez całą drogę z DM do LW gadał. Nie jestem to żaden z heniorka ani żaden rudy. Tylko Stefan od Jurgielewicza, który jedzie 14:05 z Lidzbarka do Olsztyna. Nie od dziś wiadomo ze to jeden z najgorszych kierowców. Jednakże kilka rozmów z szefem nie dało rezultatu a ten palant dalej jeździ jakby woził kartofle. Wyrazy współczucia.

    Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. niepełnosprawna #2031635 | 89.228.*.* 22 lip 2016 19:50

      ten pan jeszcze nie wie, że kiedyś on może być niepełnosprawny. Smutne to,że dopóki nie odczujesz na własnej skórze to nie zrozumiesz drugiego człowieka

      Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz

    2. barbarella #2032340 | 188.146.*.* 23 lip 2016 20:52

      To tylko jest jeden cham na trasie Olsztyn-Lidzbark Warmiński. Pamiętam, kiedyś wracałam po 24 godziniennej podróży z zagranicy i miałam wielki kufer. Byłam u kresu sił i poprosiłam tego chama(wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to jest CHAM nad chamy) , żeby mi pomógł. Usłyszałam, że mi nie pomoże, bo jeżeli wożę ze sobą szafę to on nie będzie nadwerężał swojego kręgosłupa. Potem powiediano mi, że to Stefan. Było mi przykro i jednocześnie wstyd, że się odważyłam chama poprosić o pomoc. Wstręt do niego czuję do dzisiaj- wolę 2 godziny czekać na inego kierowcę, niż jechac z nim.

      Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. Gosc #2031535 | 213.5.*.* 22 lip 2016 17:09

        Trzeba jezdzic z Mobilisem (PKS) .pelna kultura i duzo taniej.

        Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. warmiak #2031495 | 217.99.*.* 22 lip 2016 15:50

          Tylko po co to pisać ,skoro nie podaje się nazwy przewoźnika. Pasażerowie szybko sprowadziliby go na ziemię.

          Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz

        Pokaż wszystkie komentarze (35)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5