90-latka w koszuli i kapciach szła drogą po północy w kilkustopniowym mrozie

2015-11-25 15:11:06(ost. akt: 2015-11-25 15:37:11)
stanowisko kierowania KPP w Lidzbarku Warmińskim

stanowisko kierowania KPP w Lidzbarku Warmińskim

Autor zdjęcia: materiały KPP

Właściwa i godna pochwały postawa mieszkańca powiatu pozwoliła starszej zagubionej kobiecie wrócić do domu. Zgłaszający zauważył 90-latkę w koszuli i kapciach spacerującą przy drodze w środku nocy. Mężczyzna poinformował policję i pogotowie ratunkowe.
Do zdarzenia doszło kilkanaście minut po północy. Przejeżdżający przez Lubomino mieszkaniec powiatu zauważył idącą poboczem starszą kobietę.

Zagubiona 90-latka spacerowała w kilkustopniowym mrozie jedynie w koszuli i kapciach. Mężczyzna natychmiast powiadomił policję i służby ratunkowe.

Kobieta była zdezorientowana i nie wiedziała, w którym kierunku ma iść. Funkcjonariusze ustalili miejsce zamieszkania kobiety i przekazali pod opiekę rodzinie.
Postawa mieszkańca powiatu jest godna naśladowania. Nie ulega wątpliwości, że tylko dzięki jego właściwej reakcji nie doszło do tragedii. 

Apelujemy do Państwa o zwracanie uwagi na przypadkowo spotkane osoby, które mogą stać się ofiarami niskich temperatur. Nie bądźmy obojętni na widok osób leżących przy drodze lub niestosownie ubranych do pory zimowej.

Zwracajmy szczególną uwagę na dzieci, osoby starsze, bezdomne i będące pod wpływem alkoholu. Od naszej wrażliwości często zależy ich życie. Policjanci sprawdzą każde takie zgłoszenie. Czasami wystarczy jeden telefon, aby uratować komuś życie.

Informacja KPP


Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Sąsiad bohatera ;) #1868000 | 31.61.*.* 27 lis 2015 22:07

    Trzeba najpierw wiedzieć o co chodzi. To nie był mieszkaniec powiatu, który przejeżdżał przez Lubomino, tylko mężczyzna, który usłyszał z domu przez otwarte okno wołanie starszej pani. "Ojej, pomóżcie, niech ktoś tu przyjdzie". Mój sąsiad wiedział kim była ta starsza pani, w dodatku z alzheimerem. Ogrzał ją w swoim aucie i odwózł do domu. A że drzwi były zamknięte i nikt nie otwierał, nie mogli dobudzić syna starszej pani (godzina około 1 w nocy) to zadzwonili po funkcjonariuszy. Chyba po to są by pomagać. Potem wezwali pogotowie. Zbadano ją i uspokojono zaniepokojoną staruszkę szukającą po nocy nieobecnego drugiego syna (mającego problemy z alkoholem). Starszej pani na szczęście nic się nie stało ;) warto pomyśles czy komentujemy słusznie nim to zrobimy :)

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. ... #1866061 | 164.126.*.* 25 lis 2015 18:18

      Ludzie robią się bezradni. Ktoś się topi-wzywają policję, staruszka w koszuli na ulicy-to samo. A policja zapewne z Ornety musiała gnać...Nie prościej było zapukać do pierwszego z brzegu domu i zapytać gdzie ta pani mieszka? Ja nie pochwaliłbym tego kierowcy...

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5