Pałacyk Krasickiego zostanie "przesunięty"

2015-04-01 11:39:23(ost. akt: 2015-04-01 13:58:19)
Budynek trzeba przesunąć

Budynek trzeba przesunąć

Autor zdjęcia: Ewa Lubińska

- Musimy przesunąć budynek o min. 2m w stronę boiska, bo podziemne cieki wodne grożą osunięciem skarpy - poinformował nas kierownik prac konserwatorskich dr Zbigniew Kopytko.
Prace konserwatorskie prowadzone przy budowie parku i Oranżerii Ignacego Krasickiego natrafiły na intensywny ciek wodny przepływający przez skarpę na której znajduje się budynek. Woda płynie dużym podziemnym strumieniem najprawdopodobniej z okolic cmentarza i ul. Szkolnej i trafia następnie do Łyny. Dr Zbigniew Kopytko jednoznacznie stwierdza, że jest to poważne zagrożenie dla całej konstrukcji budynku, bo za kilka lat "skarpa z pewnością osunie się o przynajmniej 2 metry od strony kościoła".

Do odkrycia doszło wczoraj 31 marca tuż po godz. 17. Jeden z archeologów pracujących przy pałacyku natrafił na metalowy przedmiot przypominający szablę.

- Niwelowaliśmy wschodnią stronę skarpy i w nagle detektor metali oszalał - relacjonuje archeolog Tadeusz Barczyński.
- Trafiliśmy na coś, co przypominało kordelas, ale było znacznie większe. Znalezisko waży ponad 16 kg i nie wiemy w jaki sposób taka broń mogła być używana. Gdy wydobyliśmy go z ziemi w miejscu tym zaczęła lać się silnym strumieniem woda. Strumień był na tyle silny, że zmył jednego z pracowników ze skarpy, ale na szczęście nic się nie stało.

Wodociągi wykluczyły awarię sieci. Wezwani na miejsce geologowie stwierdzili jednoznacznie, że to naturalny ciek wodny i z racji ukształtowania terenu nie da się zbudować odpowiednich drenów, a znaleziona broń biała była swoistym "korkiem", który przekierowywał strumień wody z boku skarpy.

Na razie nie mamy więcej informacji, ale wszystko wskazuje na to, że budynek będzie musiał być przesunięty przynajmniej o dwa metry w stronę boiska szkolnego, aby w ten sposób zabezpieczyć go przed budowlaną katastrofą.


Sprawę sprawdzamy na bieżąco. Więcej informacji już wkrótce

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Jędza #1705612 | 178.43.*.* 3 kwi 2015 21:59

    Być może, że kawał. Dość pokrętny, ale kto ich tam wie. Aż dziw, że na temat term nic nie wymyślili :))))))

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Ulla #1705454 | 81.163.*.* 3 kwi 2015 18:41

    Nie jest to przypadkiem kawał primaaprilisowy?

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Marta #1704808 | 83.24.*.* 3 kwi 2015 00:21

    Gdyby tam był ciek wodny to i korek by nic nie dał, a pałacyk sam by spłynął już dawno temu ;-p Ale dowcip niezły ;-D

    odpowiedz na ten komentarz

  4. WOW #1704680 | 83.9.*.* 2 kwi 2015 21:43

    Kordelas służył za korek a teraz co z nim????? Biała broń nie wybucha mógł se leżeć jako korek nie wybuchłaby. No jak na 01-02 kwietnia dobry kawał :))))

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Ha, ha, ha #1704675 | 83.9.*.* 2 kwi 2015 21:39

      Trzeba było myśleć a nie wycinać drzewa. To one trzymały całą skarpę. Teraz kiedy prawie jest elewacja wykonana Wy chcecie przesuwać budynek a może i schody fontannę i cała Mławską. MARNOTRAWSTWO CUDZEJ KASY. GŁUPIE TŁUMACZENIE SIĘ. TYLE LET TAM MIESZKALIŚMY I NIC SIĘ NIE PRZESUWAŁO AŻ DO TERAZ KIDY WODA TERMALNA WAM WYPŁYWA....... Proszę o akceptację tego komentarza. Żyję już za długo by nie znać tego terenu.

      odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (9)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5