Jesteśmy dla wędkarzy

2015-03-04 09:00:00(ost. akt: 2015-03-05 06:08:16)

Autor zdjęcia: Kamil Onyszk

Wielu wędkarzy uważa kontrole społecznej straży rybackiej za zło konieczne. Wielu uważa, że są niepotrzebne i stworzone tyko po to, żeby państwo mogło czerpać z uprawiania wędkarstwa finansowe korzyści. Czy tak jest naprawdę?
Zasoby śródlądowych wód muszą być kontrolowane dla dobra ogółu. Intensywna eksploatacja i nadmierny połów może niebezpiecznie zmniejszyć populację ryb, a nawet doprowadzić do wyginięcia niektórych gatunków, co może mieć katastrofalne skutki. Polski Związek Wędkarski nie tylko wprowadza limity połowu i wyznacza okresy ochronne ryb, ale dba również o zarybienie zbiorników i optymalną gospodarkę zasobami. Patrole straży rybackiej są po to, aby wszyscy korzystający z wód śródlądowych byli traktowani tak samo.

- Kiedy nie było kontroli to wielu narzekało, że ich nie ma. Kiedy zaczęliśmy regularnie sprawdzać wędkarzy to narzekają na nie ci, którzy nie mają kart - powiedział podczas patrolu Komendant Społecznej Straży Rybackiej Tomasz Nowik.

Wybrałem się wspólnie z Tomaszem Nowikiem i Robertem Szutowiczem na patrol w pobliżu mostu w Łaniewie, a także nad Łynę w Lidzbarku Warmińskim i w Osadzie Koniewo oraz nad Elmę. Strażnicy sprawdzili uprawnienia napotkanych wędkarzy i prawie wszyscy mieli odpowiednie pozwolenia. Tylko jedna skontrolowana osoba nie miała wszystkich dokumentów, ale tym razem skończyło się na pouczeniu.

- Znamy prawie wszystkich wędkujących na tutejszych wodach. Każdemu może zdarzyć się zapomnieć dokumentów, ale trzeba być przede wszystkim człowiekiem. Jesteśmy tu dla wędkarzy, a nie przeciwko nim. Służymy radą, dobrym słowem, a wędkarze bardzo często pytają nas o różne rzeczy, np. o okresy ochronne czy inne regulacje prawne - powiedział komendant straży rybackiej.

Podczas spaceru brzegami naszych rzek moją uwagę zwróciły śmieci. Mnóstwo pozostawionych butelek, słoików czy plastikowych worków zalegało na każdym kontrolowanym odcinku.

- To prawda, jest problem ze śmieciami, ale już niedługo. Wkrótce organizujemy akcję sprzątania brzegów, po której bardzo rygorystycznie będziemy kontrolować wszystkich zostawiających bałagan - zapowiedział Tomasz Nowik.

Społeczna Straż Rybacka dba nie tylko o porządek i przestrzeganie przepisów. Ich praca to całodobowe kontrole wód w Lidzbarku Warmińskim i okolicach oraz walka z kłusownictwem, które do niedawna było prawdziwą plagą. Jedna osoba mogła w ciągu jednego tylko dnia wyciągnąć z wody nawet kilkadziesiąt kilogramów ryb różnych gatunków, w tym osobniki niewymiarowe oraz w okresach ochronnych. Dzięki patrolom straży rybackiej problem z kłusownictwem się zmniejszył, do czego przyczyniła się także współpraca z policją.

Wszyscy zainteresowani działalnością Koła Miasto i Społecznej Straży Rybackiej mogą zasięgnąć informacji z gabloty znajdującej się na przeciwko baru "Smak" przy ul. Wysokiej Bramy.

Kamil Onyszk


"Gazeta Lidzbarska" już jutro w kioskach. Tylko ciekawe informacje.

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna


Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. xxx #1690037 | 178.16.*.* 15 mar 2015 10:13

    Tak racia ten w dresie to chyba ochroniarz. ;)

    odpowiedz na ten komentarz

  2. władziu #1688848 | 46.169.*.* 13 mar 2015 16:28

    Jedna kontrol w miesiącu sprawy niezałatwi,chyba że tak dla oka robione...bo szczupaki z łyny wyjeżdżają aż żal patrzeć...ludzie to wstydu nie mają...a później, Panie no ryby niema PZW to nic nie zarybia,.Tyle że PZW nieda rady naprawić szkody tak dużej co w ciągu roku wyrządzają świadomie wędkarze(no i kłusownicy też)...a wędkarz zabierający ryby w okresie tarła to też kłusownik,więc :)...ryby wypchane ikrą w łeb i do wora szybko,albo do bagażnika.No żal...

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. wędkarz 2 #1688044 12 mar 2015 20:00

    Zostawcie lidzbarskich wędkarzy w spokoju, widać na zdjęciu zajmijcie się kłusownikami. Patrol w dresach szukając kłusownika bez sensu.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. wędkarz 2 #1687998 12 mar 2015 19:12

    Te kontrole to parodia . Poco kontrolują te same osoby w tych samych miejscach po kilka razy, tam gdzie łatwo dojechać, łatwo dojść. Trochę chyba przesadzamy panowie strażnicy ? Może mniej kontroli w dostępnych miejscach, a więcej tam gdzie kłusol się schował. A gdzie się schował ? Tam gdzie ciężko dojechać, dojść.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  5. gość #1686684 | 213.5.*.* 11 mar 2015 10:57

    A strażnik nie powinien mieć munduru? Jakoś tak normalnie wyglądać tylko na kontrolę w dresach haha :)

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    Pokaż wszystkie komentarze (9)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5