Pierwsze "Filmowe Walentynki" za nami

2015-02-18 14:31:20(ost. akt: 2015-02-18 14:49:10)

Autor zdjęcia: Mariola Adela Karpowicz

Sześć etiud filmowych mogli obejrzeć lidzbarczanie w południe 14 lutego w Lidzbarskim Domu Kultury.
W Lidzbarskim Domu Kultury w walentynkowe samo południe, czyli o godz. 12.00 w sobotę, 14 lutego można było obejrzeć sześć krótkometrażowych filmów w ramach pierwszych „Filmowych Walentynek”.

Pomysłodawcą przeglądu był lidzbarczanin, członek Grupy Rekonstrukcji Historycznej "Allenstein" i sędzia piłki nożnej Andrzej Wejngold. Do Lidzbarka Warmińskiego zaprosił troje młodych reżyserów.

Julita Pasikowska i Rafał Bieńko są studentami Wyższej Szkoły Sztuki i Projektowania w Łodzi, a Lidia Moroz jest licealistką z Mrągowa. W tym roku zdaje maturę, a swoją przyszłość chce związać oczywiście z filmem.


Spotkanie poprowadził Wojciech Grubba - dyrektor naczelny i artystyczny Teatru Impuls. Aktor, aktor dubbingowy, lektor, konferansjer, reżyser.

Widzowie obejrzeli: „Oczy otwarte” (reż. Rafał Bieńko), „Jesteś mój” (Julita Pasikowska), „Cienie przeszłości” (Julita Pasikowska), „Pokolenie” (Lidia Moroz), „List do Ciebie” (Lidia Moroz) oraz kręcony pod Lidzbarkiem Warmińskim „Karasu czyli kruk” Julity Pasikowskiej.
lub

"Gazeta Lidzbarska" już jutro w kioskach. Tylko ciekawe informacje.

[quote=Podziel się informacją]Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: [url=https://gazetaolsztynska.pl

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. PEWNIE REDAKCJA USUNIE MÓJ KOMENTARZ ALE CO T #1669750 | 213.5.*.* 19 lut 2015 11:55

    Powiem tak;-) Walentynki, to są takie dziecięce wygłupy. Jest to indywidualna sprawa każdego. Przykre jest to,że 14 luty 1942 roku to także powołanie do życia Armii Krajowej, a o tym już nie wspomniał nikt...ani nasza wspaniała cudowna Pani Dyrektor....która nawiasem mówiąc wykazała się jak zwykle ignorancją i parciem na scenę ... pana Wojciecha Grubbę nazwała Andrzejem, oczywiście musiała walnąć jakaś przemowę, bo pewnie inaczej by ją rozsadziło...poza ty,m na sali znalazło się wiele starszych osób...a prowadzący pan Wojciech starał się zachowywać na scenie jak Artur Andrus na "Biesiadach" i dość dziwnie komentował filmy... które nawiasem mówiąc dotyczyły Polaków ich życia, walki o wolność... Brak szacunku dla widowni...brak profesjonalizmu...JEDYNYM JASNYM PUNKTEM BYŁY FILMY, NAPRAWDĘ DOBRE FILMY...WIELKI SZACUNEK DLA TWÓRCÓW, ZWŁASZCZA DLA PANI PASIKOWSKIEJ.

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5