Włóczęgostwo fotograficzne Marioli Karpowicz cz.10. Kościół w Stoczku

2014-12-19 11:13:24(ost. akt: 2015-01-26 12:55:04)

Autor zdjęcia: Mariola Karpowicz

Zapraszam do fascynującej wędrówki po kościołach Warmii. Z aparatem fotograficznym oraz Przewodnikami po zabytkowych kościołach Warmii Północnej i Południowej odwiedziłam świątynie warmińskie o przecudnej architekturze i nie mniej urokliwych wnętrzach. Efektem tej wędrówki są artykuły i fotografie na moim blogu: http://adelamak.blogspot.com
Stoczek... Warmia północna... Zespół klasztorny księży Marianów (dawniej Bernardynów) oraz Kościół p.w. Nawiedzenia N.P. Maryi. Zabytek uznany na Warmii za jeden z najcenniejszych i po św. Lipce największy, ze względu na architekturę jak i wyposażenie wnętrza, zespół odpustowy.

Wieś lokowana w roku 1349 przez biskupa Hermana z Pragi. Myśl o założeniu kościoła zrodziła się z powodu niezwykłego odnalezienia, jeszcze w średniowieczu, figury Matki Boskiej, dla której zbudowano najpierw kaplicę, która została sprofanowana w czasie reformacji, a figura zniszczona. Zachowała się jednakże tradycja kultu, toteż biskup Mikołaj Szyszkowski złożył ślubowanie, że wystawi tu kościół, gdy Warmia zazna wreszcie pokoju od zalewających kraj Szwedów. Ślubów swych dochował i w latach 1639 - 1641 wybudował kościół w kształcie rotundy i osadził przy nim bernardynów.
Biskup Jan Wydżga wniósł dla nich klasztor w roku 1666, który rozbudował w latach 1716 - 1717 biskup Teodor Potocki.

Wzorem Świętej Lipki w latach 1708 - 1711 otoczono kościół obejściem krużgankowym z narożnymi kaplicami. Czteroskrzydłowy krużganek posiada sklepienia kolebkowe z lunetami, które wsparte po obu stronach filarami tworzą rząd arkadowań, z tym, że od wewnątrz są one ślepe.
Kaplice kwadratowe opięte są na zewnątrz w narożach lizenami podtrzymującymi profilowane gzymsy. Okna mają obramienia uszate.

Wewnątrz kopuły wsparte na pendentywach (żagielkach), obwiedzione są u podstawy gzymsami i dzielone gurtami, zwieńczone latarniami z oknami doświetlającym wnętrze.

Na ścianach i sklepieniach kaplic oraz krużganków widzimy dekoracje malarskie wykonane w roku 1736 przez Macieja Meyera (tego samego co malował freski w Świętej Lipce) oraz jego ucznia lub naśladowcę. Niestety w wieku XIX otynkowano je, ale począwszy od roku 1909 zaczęto je ponownie odsłaniać. Na sklepieniach krużganków widzimy dekorację akantową, kwiatową i cęgową. Widoczne są również medaliony z figuralnymi kompozycjami inspirowane tematyką Starego Testamentu oraz na ślepych arkadach malowane przez nieznanego malarza w 1710 roku stacje Drogi Krzyżowej. Ponadto w krużgankach zauważyć można stiukowe reliefy wykonane przez Krzysztofa Perwangera z roku 1742, osiem drewnianych płaskorzeźb ze scenami różańcowymi z około połowy XVIII wieku oraz kilka barokowych konfesjonałów.

W roku 1712 rozbudował kościół Józef Herbst (budowniczy) na polecenie ówczesnego przełożonego klasztoru o.Cherubina Watsona. Dobudowano wówczas prezbiterium przylegające do skrzydła wschodniego krużganków.
Po kasacie w roku 1810 zespół przejęty został przez władze pruskie...
Świątynia doczekała się odnowienia w latach 1860-1865 i 1913(dobudowa kruchty). Niestety przyczyniono się też do znacznego zubożenia wnętrza, niegdyś bogatego w polichromie i liczne rzeźby.
W roku 1926 zespół klasztorny przejęli ponownie bernardyni, a obecnie od roku 1957 opiekują się nim Księża Marianie.

Kościół p.w. Nawiedzenia N.P. Maryi to budowla barokowa, murowana i otynkowana. Składa się z dwóch odrębnych członów. Najstarszą jest rotunda, bez wydzielonego prezbiterium, która obecnie stanowi nawę, z źle przystosowaną do stylu kościoła kruchtą od zachodu, nie pozbawioną jednakże uroku.
Rotunda na zewnątrz jest dość wysoka, bardzo skromna w zdobienia. Posiada podziały ramowe, okna zamknięte odcinkowo w profilowanych obramieniach. Z trzech stron zauważamy portale wykonane z czerwonego i czarnego marmuru, zamknięte łukami koszowymi w obramieniach z opaskami i z fryzem u góry, w którym są napisy: w północnym erekcyjny z roku 1641, a nad południowym nowszy, w którym powtórzony jest tekst poprzedniego, ale po niemiecku. Portal zachodni znalazł się we wnętrzu kruchty i mieści pięknie okute barokowe drzwi.
W górnej części rotundy, od zachodu, znajduje marmurowy kartusz z herbem fundatora. Całość wieńczy kopuła z latarnią.

Wnętrze świątyni prezentuje się bardziej bogato. Podzielone jest marmurowymi, wyniosłymi pilastrami, pomiędzy którymi znajdują się barokowe ołtarze boczne (lewy wykonany w roku 1678 przez Józefa Schmidta z Reszla, następnie przekształcony w I ćwierci wieku XVIII) i nisze muszlowe z rzeźbami oraz odcinki dwustopniowego gzymsu.

Ołtarz prawy poświęcony jest Jezusowi Miłosiernemu (wcześniej św. Franciszkowi), lewy zaś - św. Annie z Matką Bożą i Dzieciątkiem Jezus. Obraz przybrany jest w ozdobną sukienkę metalową i korony wykonane prawdopodobnie w roku 1721 przez olsztyńskiego złotnika Jana Geese z fundacji bractwa św. Anny.
Rotunda otwiera się do prezbiterium wysoką arkadą tęczową, o półkolistym zamknięciu, w której znajduje się belka z krucyfiksem, prawdopodobnie rzeźbionym przez Perwangera.

Gdy wzniesiemy oczy ku niebu dojrzymy głowice pilastrów w stylu jońskim, a przede wszystkim sklepienie kopuły z latarnią widoczną od wewnątrz.
Prezbiterium jest w kształcie prostokąta, z zewnątrz bez podziałów, wewnątrz natomiast ma trzy przęsła sklepień kolebkowo- krzyżowych z listwami i plafonami stiukowymi.

Całość zamknięta jest otynkowaną wieżą zbudowaną ponad krużgankiem, bez żadnych ozdób, nie licząc delikatnego fryzu ponad parzystymi oknami w górnej kondygnacji, przykrytą hełmem barokowym z ośmioboczną latarnią.
Wyposażenie kościoła zawiera wiele cennych zabytków. Ołtarz główny wykonany został w roku 1713 przez Krzysztofa Peucknera, który pozłocono w roku 1720. Jego okazałe retabulum wypełnia całą szerokość i wysokość, jest wklęsłe pośrodku, a po bokach mieści bramki. Dawniej był bardziej bogaty, ale sporo rzeźb usunięto w XIX wieku. Z pierwotnych zbiorów ostał się jedynie krucyfiks, figurki dwóch diakonów i anioły w górnej kondygnacji. W części środkowej figury są nowsze.

W ołtarzu mieści się otoczony czcią obraz Marki Boskiej Stoczkowskiej, będący dość swobodną kopią słynnego obrazu z kościoła Santa Maria Maggiore, który został sprowadzony z Rzymu przed 1643 rokiem przez biskupa Szyszkowskiego. Matka Boska z Dzieciątkiem ubrana jest w przepiękna, srebrną (z dodatkiem złota) sukienkę barokową z roku 1687. Na głowach widzimy korony wykonane na przełomie XVII i XVIII wieku, a w dłoni berło z 1700 roku. Niestety, ale ani suknia z koronami, ani berło nie są oryginalne, gdyż, w nocy z 27 na 28 sierpnia 2012 roku włamano się do świątyni, skąd je skradziono. Obecnie możemy podziwiać je odtworzone, szczegółami odbiegające nieco od oryginału.
Na bocznych ścianach, przy ołtarzu wiszą liczne wota dziękczynne lub ofiarowane jako prośby o łaskę. Wśród nich pochodzące z wieku XVIII srebrne plakietki z rytymi przedstawieniami lub wycięte w kształcie uzdrowionych części ciała (nogi, ręce czy oczy).

Na jednej ze ścian zauważyłam również obraz św. Antoniego, określany jako "vera effigies", czyli prawdziwy wizerunek, prawdopodobnie sprowadzony z Włoch w roku 1695 i na miejscu już ubrany w srebrną sukienkę.
Jednym z najoryginalniejszych dzieł zachowanych w kościele jest kuta z żelaza ambona, którą wykonał w roku 1738 kowal - artysta z Dobrego Miasta - Herman Katenbrink (autor zagrody chrzcielnej w Glotowie). Jej ornamentyka jest przebogata, a uwagę zwraca przede wszystkim piękna ażurowa konstrukcja.
Równie interesujący jest chór muzyczny z około 1730 roku, który wspiera się na ozdobnych filarach i mieści organy z roku 1695, gruntownie przerobione w roku 1745 przez Jana Westhoffa z Braniewa, ozdobione prospektem wykonanym przez Wojciecha Reibenschu. Organy i obudowa doczekały się dalszych przeróbek w XIX i XX wieku.

Do zabytkowego wyposażenia zaliczyć należy również barokowe konfesjonały pięknie ozdobione złotymi ornamentami w kształcie liści akantu.
Zespół klasztorny otoczony jest zabytkowym, barokowym ogrodem, który został odrestaurowany w roku 1996 i cieszy oczy pielgrzymów i turystów przez cały rok. Nie sposób tam nie zajrzeć, aby posiedzieć w ciszy i spokoju...

Mariola Adela Karpowicz

Źródła:
Tadeusz Chrzanowski, Przewodnik po zabytkowych kościołach północnej Warmii.


]kliknij tutaj[/url][/quote]


Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: MAK

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ryszarda trzecia waza #1634115 | 81.163.*.* 14 sty 2015 14:19

    a cóż to za materiał budowlany : "stoczek"?

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5