Odpowiedź na „Monopolowy biznes przy deptaku”

2014-08-12 10:54:47(ost. akt: 2014-08-13 15:39:25)
W odpowiedzi na artykuł („Monopolowy biznes przy deptaku”) wypadałoby napisać kilak słów sprostowania, gdyż tekst Mieszkanki ul. Powstańców Warszawy okazuje się nie do końca rzetelny i obiektywny.
Pierwszą kwestią wartą omówienia jest fakt, że wspomniani „amatorzy piwa i mocniejszych trunków” są stałymi i wieloletnimi klientami pobliskich sklepów, tak spożywczych, jak monopolowych. Fakt, że jako klienci, polubili robić zakupy akurat w nowo otwartym sklepie nie powinien dziwić. Czysta ludzka ciekawość wiedzie każdego lidzbarczanina do nowych sklepów niezależnie od tego czy oferują w sprzedaży odzież, artykuły elektroniczne, spożywcze czy alkoholowe. Poza tym pozyskiwanie nowych klientów, którzy lubią dane miejsce, jest dla każdego handlowca nie lada komplementem.

Kolejną sprawą, która powinna zostać sprostowana jest sytuacja spożywania alkoholu w miejscu publicznym, czyli na deptaku, na tyłach sklepu czy „na murku”. Nie jest to wcale nowy widok. Co nie zmienia faktu, że osoby spożywające alkohol w tych miejscach powinny być we właściwy sposób karane przez strażników miejskich lub policję. Niemniej jednak obecność takich ludzi w obrębie deptaka i bloków, w których znajdują się również inne — starsze — sklepy, które również sprzedają alkohol, nie jest dla mieszkańców ulicy Powstańców Warszawy nowością.

Wydaje się, że tekst o niezwykle szkodliwym wpływie nowopowstałego sklepu spożywczo-monopolowego (wypadałoby zwrócić uwagę na nazwę, bo sugeruje ona, że wewnątrz znaleźć można przede wszystkim artykuły spożywcze) przy wspomnianej ulicy Powstańców Warszawy jest znacznie przesadzony. Poza nowym wyglądem wystawy zmienił on niewiele w okolicy deptaku. Atmosfera pijackich kłótni i śpiewów panowała tu niemal od momentu powstania tego miejsca (z racji bliskiego sąsiedztwa sklepu monopolowego). Aż dziw, że nie ukazał się podobny artykuł na temat pozostałych sklepów, które również zaopatrują „amatorów piwa i mocniejszych trunków”.
Właścicielka sklepu
Dorota Młynarska

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste.
Swoją stronę założysz klikając na http://lidzbarkwarminski.wm.pl w ramkę "ZAŁÓŻ PROFIL ", która znajduje się w prawym, górnym rogu strony. Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij tutaj

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Właścicielka sklepu #1465133 | 213.5.*.* 20 sie 2014 08:08

    Jeśli jest problem z pijącymi na deptaku to dzwońcie ludzie na Policję i na Straż Miejską, nie trzeba się przedstawiać , przyjadą na pewno bo wiele razy dzwoniłam i zawsze przyjeżdżali. Pod każdym sklepem są stali tubylcy, tylko kombinują co tu wypić i od kogo kasę wyrwać. Do pracowników się nie czepiajcie i postawcie się na ich miejscu. Praca nie wdzięczna za 1200 zł

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. pou zack #1462477 | 178.16.*.* 16 sie 2014 15:31

      ale ta druga pani nawet co nieco mila fajna itp

      odpowiedz na ten komentarz

    2. lidzbarczanin #1461507 | 178.16.*.* 14 sie 2014 20:51

      w sklepie tym jest miła obsługa,są sprzedawane papierosy i alkohol pełnoletnim

      odpowiedz na ten komentarz

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5