Nie słuchajcie tych, którzy chcą nas podzielić [zdjęcia]

2024-03-20 17:00:00(ost. akt: 2024-03-20 17:16:01)

Autor zdjęcia: Ewa Lubińska

— Współczujemy naszym braciom z Ukrainy. Staramy się im wszystkim ulżyć w tym cierpieniu — mówił podczas Koncertu Szewczenkowskiego w Lidzbarku Warmińskim biskup Eparchii Olsztyńsko-Gdańskiej Kościoła greckokatolickiego Arkadiusz Trochanowski.
Biskup Arkadiusz Trochanowski był gościem tegorocznych Dni Szewczenkowskich, których wspomniany koncert odbył się w niedzielę 17 marca w Lidzbarskim Domu Kultury.

— Za każdym razem prosimy o pokój, o to, by Moskwa wyszła z Ukrainy. Żeby ukraińska flaga nie była splamiona krwią ukraińskich żołnierzy, kobiet i dzieci, ale była flagą, którą godnie niesiemy. Ukraiński naród był, jest i będzie. Nikt nie ma prawa nazywać się nadczłowiekiem — mówił i dodał — Nie słuchajcie tych, którzy chcą podzielić Polaków i Ukraińców.

W podobnym duchu wypowiadali się pozostali goście Dni Szewczenkowskich. Trudno bowiem święto narodowego wieszcza Ukrainy oddzielić o tragedii toczącej się na jego rodzinnych ziemiach. Taras Szewczenko to ukraiński poeta narodowy, artysta malarz, etnograf i folklorysta. Żył tylko 47 lat. Urodził się 9 marca 1814 — to była już 210. rocznica urodzin poety. Zmarł 10 marca 1861, czyli dzień po jubileuszu urodzin. Dlatego Dni Szewczenkowskie, które go upamiętniają odbywają się właśnie w marcu.

Organizatorzy przypominają wielki wkład nie tylko w sztukę, poezję, ale też pamiętają o jego działalności politycznej i nadziei, którą wlewał w serca Ukraińców. Słowa Tarasa Szewczenki mają ogromne znaczenie w tych tragicznych czasach jego ojczyzny.

Przypomnijmy, że poeta jako wolny człowiek przeżył jedynie dziewięć lat. Urodził się jako chłop pańszczyźniany. W wieku 24 lat został wykupiony z poddaństwa, a później 10 lat spędził na zesłaniu.

Mniejszość Ukraińska Warmii i Mazur co roku organizuje Regionalne Dni Szewczenkowskie. Ich głównym organizatorem jest Caritas Eparchii Olsztyńsko-Gdańskiej oraz olsztyński oddział Związku Ukraińców w Polsce i jego koła w Lidzbarku Warmiński, Kętrzynie i Górowie Iławeckim. I to właśnie w tym miejscowościach się odbywały.

W Lidzbarku Warmińskim Regionalne Dni Szewczenkowskie rozpoczęły się w cerkwi św. Cyryla i Metodego Służbą Bożą pod przewodnictwem biskupa Arkadiusza Trochanowskiego, ordynariusza Eparchii Olsztyńsko-Gdańskiej. Następnie odbył się koncert w Lidzbarskim Domu Kultury.

Koncert tradycyjnie już prowadziła Jarosława Chrunik. Gości powitał też Stefan Migus, przewodniczący olsztyńskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce. Do widowni, zebranej w Lidzbarskim Domu Kultury kilka słów powiedział wspomniany już biskup Arkadiusz Trochanowski. Podziękował za pomoc niesioną przez Polaków walczącej Ukrainie i poprosił o jej kontynuowanie. Powiedział też: — Róbmy wszystko tak, abyśmy umieli współpracować w duchu pojednania i miłości do bliźniego.

Wojewodę Radosława Króla reprezentował Piotr Baczewski, pełnomocnik do spraw mniejszości narodowych.
— Mamy wspólnego wroga — mówił. — W sprawach bezpieczeństwa musimy być jednością. Nie możemy się dać podzielić.
W imieniu samorządu wojewódzkiego wystąpiła Teresa Astramowicz-Leyk.
— Sejmik wspierał, wspiera i będzie wspierał mniejszości narodowe — deklarowała.

Na scenie pojawili się także samorządowcy z powiatu lidzbarskiego m.in. wicestarosta powiatu Jarosław Kogut oraz burmistrz Lidzbarka Warmińskiego Jacek Wiśniowski, który wzywał do tego, by przestać pielęgnować zło i nienawiść, a zacząć dbać o dobro, miłość, pokój i to wszystko co nas wzmacnia.
Po części oficjalnej przyszedł czas na występy artystyczne, w których nie zabrakło poezji Tarasa Szewczenki.

Uczestnicy Regionalnych Dni Szewczenkowskich w Lidzbarku Warmińskim obejrzeli przedstawienie o wieszczu narodowym w wykonaniu uczniów Zespołu Szkół z Ukraińskim Językiem Nauczania w Górowie Iławeckim i występ Narodowego Zespołu Pieśni Ludowej z Ukrainy "Gorlica".

Na scenie nie zabrakło Zespołu Pieśni i Tańca Dumka z Górowa Iławeckiego, którego programy zawsze wzbudzają zachwyt. Tak było i tym razem.
Podczas koncertu była też minuta ciszy za tych wszystkich, którzy zginęli w Ukrainie.

Dni Szewczenkowskie od początku tej wojny noszą jej piętno. Zachwyt nad pięknem ukraińskiego folkloru i tradycji, miesza się z bólem współczucia dla wszystkich dotkniętych tragedią.
Ewa Lubińska


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5