Prawie sto ciągników pojawiło się w proteście na drogach powiatu lidzbarskiego [zdjęcia]

2024-01-24 13:41:04(ost. akt: 2024-01-24 15:27:33)

Autor zdjęcia: Ewa Lubińska

Około stu ciągników wyruszyło dzisiaj — 24 stycznia 2024 — w samo południe z lidzbarskiej ulicy Olsztyńskiej do Rogóża. Rolnicy z powiatu lidzbarskiego i bartoszyckiego, którzy także pojawili się w Lidzbarku Warmińskim, dołączyli do ogólnopolskiego protestu.
— Ten protest zgłosiłem jako rolnik — mówi Marek Kuźniewski, członek zarządu Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej. — Przede wszystkim chodzi nam o import produktów rolno-spożywczych z Ukrainy oraz o nakładanie na nas kolejnych wymagań środowiskowych, które wynikają z Zielonego Ładu. Unia narzuca nam wysokie standardy jakości i polscy rolnicy je wypełniają, mimo że wiąże się to z dużymi kosztami. Produkowana przez nas żywność jest zdrowa. Takich warunków nie musi spełniać produkcja z Ukrainy i innych krajów spoza Unii Europejskiej. Więc chodzi tu nie tylko o to, że mamy wyższe koszty produkcji, ale też o zdrowie Polaków.

Marek Kuźniewski, przemawiając do rolników tuż przed godz. 12.00, wspomniał także o pomocy dla gospodarstw rolnych związanej z suszą, która panowała w latach 2022 i 2023. Dodał, że trzeba zmodyfikować aplikację "Zgłoś szkodę rolniczą", bo w tej chwili nie jest ona wiarygodna. Wspomniał również o tym, że dopłaty są coraz niższe.

— Ja wiem, że ludzie, kiedy patrzą na te wszystkie piękne ciągniki, myślą sobie: "czego oni chcą?", ale nie wiedzą, że prawie wszystkie te ciągniki należą do banków — mówił Marek Kuźniewski tuż przed wyjazdem kolumny pojazdów rolniczych na protest i dodał, że jeśli nic się nie zmieni, to polskie rolnictwo zostanie zniszczone.
Organizator lidzbarskiego protestu rolników zachęcał też do tego by gospodarze przekazywali 1,5% podatku rolnego na związki zawodowe.

— Niestety, myślę, że to nie ostatni protest rolników, bo widzę co się dzieje w całej Europie — powiedział.
Protest rolników odbył się dzisiaj w całej Polsce. Ciągniki wyjechały na drogi w ok. 170 miejscach, w tym w ok. 20 miejscowościach województwa warmińsko-mazurskiego. W Lidzbarku Warmińskim zebrali się rolnicy z powiatu lidzbarskiego, ale dołączyli do nich także gospodarze z powiatu bartoszyckiego.

Ciągniki wyruszyły z ul. Olsztyńskiej, przejechały ulicami miasta w stronę Bartoszyc do wsi Rogóż. Tam zawróciły i dotarły do z powrotem do Lidzbarka Warmińskiego. Drogę przejazdu zabezpieczali policjanci. Ciągniki jechały maksymalnie 15 km/h i ustępowały miejsca pojazdom uprzywilejowanym. Protest trwał ok. dwóch godzin.
lub


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5