Wybory samorządowe coraz bliżej

2024-01-10 09:00:00(ost. akt: 2024-01-10 09:06:45)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Wybory samorządowe coraz bliżej. Oczywiście jeszcze oficjalnie nie wiadomo kto w nich wystartuje, ale w niektórych przypadkach możemy się domyślać. Na pewno o kolejną kadencję będzie się starał obecny burmistrz Jacek Wiśniowski.
Wiemy, że wiosną tego roku odbędą się wybory samorządowe. Kiedy dokładnie? Właściwie jeszcze nie wiadomo. Zgodnie z Kodeksem wyborczym datę wyborów wyznacza się na dzień wolny od pracy, przypadający nie wcześniej niż na 30 dni i nie później niż na siedem dni przed upływem kadencji rad.

Ta kadencja samorządów kończy się 30 kwietnia 2024 r. To znaczy, że że wybory samorządowe muszą się odbyć między 31 marca a 23 kwietnia 2024 r.
Premier Donald Tusk podał już najbardziej prawdopodobne daty — 7 kwietnia oraz 21 kwietnia (ta druga data w przypadku drugiej tury elekcji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast), bo w wyborach samorządowych wybierani są nie tylko radni miast, gmin i powiatów, ale też wójtowie gmin i burmistrzowie.

Warto również przypomnieć, że od 2018 wybory samorządowe odbywają się co 5 lat (tyle czasu trwa teraz kadencja). W latach 1998–2018 trwała jeszcze 4 lata. To znaczy, że osoby, które dostaną się do rady miasta, gminy, czy powiatu będą w niej przez najbliższe pięć lat.

Wybory samorządowe w Polsce początkowo miały się odbyć jesienią 2023, czyli po upływie pięcioletniej kadencji organów jednostek samorządu terytorialnego. Jednak dla uniknięcia organizacji w zbliżonym terminie wyborów samorządowych oraz parlamentarnych (które odbyły się 15 października 2023), kadencję rad gmin, rad powiatów i sejmików województw oraz wójtów, burmistrzów wydłużono ich kadencje do 30 kwietnia 2024.

Dla obecnego burmistrza Jacka Wiśniowskiego kolejna kadencja byłaby ostatnią, w której może być burmistrzem Lidzbarka Warmińskiego, bo obowiązujące w tej chwili przepisy nie pozwolą mu rządzić naszym miastem dłużej niż do roku 2029. Prawdopodobnie wiosną będzie się ubiegał o reelekcję. Czy taką samą decyzję podejmie burmistrz Ornety Ireneusz Popiel? Nie wiemy.

Na pewno o fotel wójta Gminy Kiwity nie będzie zabiegał Wiesław Tkaczuk, który już kilka miesięcy temu oświadczył, że odchodzi na emeryturę. Plotka głosi, że o jego miejsce będą się ubiegali Jacek Pawlik, obecnie zastępca dyrektora Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa oraz Robert Rozmysłowicz, w tej chwili wicewójt Gminy Kiwity. Czy to prawda? Czas pokaże.

O stanowisko wójta w największej gminie wiejskiej powiatu lidzbarskiego — Gminie Lidzbark Warmiński — zapewne będzie się ubiegał obecny wójt Fabian Andrukajtis. Czy będzie miał konkurentów? Jeśli tak, to ilu i kogo? Zobaczymy. Natomiast wieść niesie, że prawdopodobnie na kolejną kadencję nie zdecyduje się wójt Gminy Lubomino. Do tych tematów na pewno wrócimy, bo na razie to jedynie pogłoski.

Z całą pewnością o kolejną kadencję będzie się ubiegała większość obecnych radnych gminnych, miejskich i powiatowych.

Jeśli wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia 2024 r., to jest jeszcze trochę czasu i decyzje dopiero zapadają. Tworzone są komitety wyborcze, które nie chcą odkrywać swoich tajemnic. Listy kandydatów jednak w końcu trzeba będzie ujawnić i wtedy napiszemy więcej. A do tego czasu postaramy się zrobić kilka wywiadów dotyczących zbliżających się wyborów samorządowych w kolejnych wydaniach Gazety Lidzbarskiej.
lub



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5